Atak na księdza Pawła Danka b. dyr. wadowickiego muzem. „Newsweek” zrobił z niego przestępcę
Prokuratura nie potwierdza rewelacji tygodnika Newsweek o tym, że prowadzi śledztwo przeciwko księdzu Pawłowi Dankowi w związku z jego działalnością w Muzeum Domu Rodzinnego Jana Pawła II w Wadowicach. Miała być wielka afera, a wyszła wielka kompromitacja.
Miała być wcale nie wspaniała afera...
Zapowiadano wielką aferę z udziałem księdza. Miejsce akcji: Dom Rodzinny Jana Pawła II w Wadowicach, do tego CBA i prokuratura. Od niedzieli (3.02) lewicowe portale w Wadowicach rozpisują się "o aferze" powołując się na publikacje tygodnika Newsweek, który... ukazał się w poniedziałek (4.02).
Zajawka, która pojawiła się w Internecie rozpaliła gorące głowy antyklerykalnych umysłów. Miało być wspaniałe muzeum ku pamięci Jana Pawła II. Wyszła wcale nie wspaniała afera, którą zainteresowały się CBA i wadowicka prokuratura. W najnowszym „Newsweeku” opisujemy kulisy powstawania i funkcjonowania Muzeum Domu Rodzinnego Ojca Świętego Jana Pawła II w Wadowicach - chwali się redakcja Newsweeka.
Internet puchnie od komentarzy, antykatolicka nagonka lewicowych publikatorów w papieskim mieście nakręca się z godziny na godzinę. Trybun antyklerykałów w Wadowicach Edward Wyroba, rzecznik prasowy partii Racja Polskiej Lewicy zaciera ręce i ogłasza: (...) Jeżeli CBA nie wymięknie pod presją kapciowego Wojtyły i krakowskiej "kuriewni", to faktycznie może to być początek końca złodziejstwa... - sączy jad Wyroba, a razem z nim kilku lewicowych, internetowych pisarzy.
Niektórzy nie musieli nawet przeczytać tekstu w poniedziałkowym Newsweeku. Wystarczyła im niedzielna zajawka w Internecie, bo i tak swoje wiedzieli.
Ksiądz w gaziecie z klamrą na oczach
A tymczasem w poniedziałek rano wychodzi gazeta i co? I rzeczywiście jest granda. Każdy, kto przeczyta tekst w Newsweeku od razu zauważy, że tygodnik się zagalopował.
W tekście Wojciecha Cieśli p.t. "Tajemnice domu Ojca Świętego" pada sporo zarzutów, ale ich wiarygodność pozostawia wiele do życzenia. Informatorami dziennikarza są m.in anonimowi rozmówcy tzw. "były pracownik muzeum".
Nie ma odpowiedzi drugiej strony - głównego oskarżonego księdza Pawła Danka. Czołówka tekstu opatrzona jest zdjęciem księdza, byłego dyrektora Muzeum Domu Rodzinnego Jana Pawła II. Ale w tekście, jak i w podpisie pod zdjęciem występuje on jako Paweł D. Na zdjęciu zasłonięty czarną klamrą. Taki zabieg narracyjny od razu musi kojarzyć się czytelnikowi z przestępcą.
Czy Newsweek ma podstawy, by w takie szaty ubrać byłego dyrektora wadowickiego muzeum? Z tekstu nie dowiadujemy się, czy w związku ze swoją działalnością ks. Paweł Danek ma postawione jakieś zarzuty, czy przedstawiono mu akt oskarżenia. Jest tylko stwierdzenie, że muzeum stało się obiektem zainteresowana CBA i wadowickiej prokuratury, która ma rzekomo prowadzić jakąś sprawę.
Nie było żadnego śledztwa CBA(...)
http://wadowice24.pl/polityka/miasto/5725-atak-na-ksiedza-zrobili-z-niego-przestepce
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 693 odsłony