"Adamie M! Oddaj mi pączka!" List J.Rulewskiego do A.Michnika. Dlaczego "GW" go nie opublikowała?

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Notka

Publikujemy list senatora PO Jana Rulewskiego do redaktora gazety Wyborczej Adama Michnika, którego "Gazeta Wyborcza" nie zdecydowała się opublikować.

Adamie M! Oddaj mi pączka !

W tłusty czwartek, w zgodzie z moją tradycją usiadłem za stołem do pączka z kawą. Tak się składa, że na ogół wtedy czytam gazety, w tym G.W, wiodą mnie one w przestrzenie odległe, zapełnione życiem, śmiercią, pełne refleksji nad losem człowieka. Słowem uczta żołądkowa, która wspomaga ucztę duchową. Naprzeciwko usiadła moja żona, która doświadczyła wielkości kapłaństwa podczas posługiwania wujkowi-proboszczowi m.in. w Milanowie.

Tego dnia zaciekawił nas kolejny już artykuł Gazety Wyborczej o księżach. ”Dlaczego mi smutno Ekscelencjo” Adama Szarego.

Zaczyna od 1.Chciwość (kapłańska przyp. j.r).

Akapit ocieka wymysłami autora w postaci scenki w której główne role grają: szlachetny młody ksiądz i opasły proboszcz udający się na „frywolki” na Dominikanę. Trzecią postacią jest młoda dziewczyna o „białych zębach pasujących do całości”. Można się domyślać, że towarzyszka wyjazdu na Dominikanę. Nawet gdyby przyjąć opis sytuacji za wiarygodny (choć mocno utajniony przez redaktora) jest on super wyjątkowy.

Adamie, zdradzę, że w sprawach wiary daleki jestem od stawania przed ołtarzem. Twoje poglądy i kierowana przez Ciebie gazeta jest oczywiście bardziej zdecydowana. Jednak zawsze zwalczałeś życiowe łatwizny, ukazywałeś ludzkie rozterki. Często na Twoich ustach jawiła się walka sacrum z profanum.

Tymczasem, ten artykuł, jak zresztą wiele, to po prostu wymyślone agitki, przebijające prostactwem poziom pisma, które komuniści wydawali w Bydgoszczy niemal bezpłatnie: „Fakty i Myśli”, z pisarzem Górecem-Rosińskim na czele. Jako nastolatka ujmowała mnie jego prometejska filozofia. Oni nie kryli się jednak za fasadą liberalizmu i wolności słowa. Mówili wprost: jesteśmy pismem ateistów i wolnomyślicieli.

Mimo wszystko, doktryna komunistyczna nigdy w stosunku do księży nie posuwała się do takich obrzydliwych opisów. Spekulowała na obszarach ducha, z rzadka opisując grzesznych kapłanów. Jak wiesz, raczej ich wsadzali do więzienia. Gdyż lepiej niż red. Szary, orientowali się, że choćby najlepszą gazetą, nie przekreślą kapłańskiego oddania. I ja i Ty ich widzieliśmy i słuchaliśmy ich w trudnych życiowych chwilach.

Może byś wysłał tego Pana redaktora Szarego do Milanowa i zapytał o służbę tamtejszego kapłana?!

Adamie, służyłeś ludziom najlepiej jak mogłeś. Nawet wtedy, gdy nie wierzyłeś w skuteczność tej służby. Dlaczego innym odmawiasz tego prawa, obrzucając ich wymyślonymi zdjęciami i scenkami? Dlaczego kaleczysz sacrum?! Uwierz, że oprócz nas jest wielu ludzi, młodych i starych, którzy między innymi zakładają koloratki, by właśnie uciec od uroków Dominikany. Proszę o szacunek do ludzkiej godności!

Tylko nie tłumacz, że Ty chcesz naprawić Kościół i kapłaństwo. Gdyby tak było, to podchodziłbyś z takim samym doń zrozumieniem, jak czyniłeś to wobec Kiszczaka i Urbana.

Adamie , nie przeczytałem tego artykułu do końca. Popsułeś mi czwartkowe sam na sam z Gazetą. Oddaj mi pączka!

Jan Rulewski

P.S .Prawdopodobieństwo, że zamieścisz moją wypowiedź jest równe temu, gdy prostowałem nieprawdziwe fakty zawarte w artykułach "GW" Tomasza Pruska, Magdaleny Środy z dn.25.01.2013 r.

http://wpolityce.pl/artykuly/46668-adamie-m-oddaj-mi-paczka-list-jana-rulewskiego-do-adama-michnika-wyborcza-go-nie-opublikowala

Brak głosów

Komentarze

Gdyby jeszcze nasz Jasio zechciał wyciągnąć konsekwencje ze swojego poczucia humoru... ;-)

Popzdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#413025

Jasio nie wyciągnie, dam sobie paznokieć przyciąć, że próżne Twe nadzieje, TŁ.
Jakże Jasio ma to zrobić, skoro wciąż tkwi w tym różowo-czerwonym bajorze po uszy i je uwiarygadnia całą swoją, w większości bądź co bądź przyzwoitą, przeszłością?

Pozdrowienia.Ursa Minor

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#413026

Żartowałem ;-). Ale przyznaj, że to zabawny przykład korespondencji "na Berdyczów" ... ;-)

A spostrzeżenia Rulewskiego trafne...

Vote up!
0
Vote down!
0
#413027

Ahm. Moje dwudzieste siódme posunięcie w partii szachów było genialne. Dostałem mata w trzydziestym szóstym ruchu, nie trzydziestym pierwszym, jak mi groziło.
A może w ogóle nie zależało mi na wyniku partii? :)

Wot' i Rulewski.

Vote up!
0
Vote down!
0
#413028

W 1981 roku, podczas I KZD NSZZ "S" w Biurze Prasowym Zjazdu były "zakłady bookmacherskie" przy wyborach przewodniczącego związku. Jasio obstawił swoją przegraną z dokładnością do jednego głosu ;-). Chyba mu faktycznie nie zależało... ;-).

Ciekawostka: wyniki pozostałych trzech kandydatów też wytypował bezbłędnie ;-).

Vote up!
0
Vote down!
0
#413029

może znał wyniki już dzień wcześniej? :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#413033

Nie wykluczam ;-). Ale mimo to dzielnie kandydował... :-)))!

Vote up!
0
Vote down!
0
#413034

Pozdrawiam!

Vote up!
0
Vote down!
0
#413031

;-))

Pozdrowienia.Ursa Minor

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#413032

Owszem, zabawnie sobie czasem poczytać, jak się panowie spod znaku Czerskiej poszturchują, oko puszczają zalotnie i frywolnie dokazują pod publiczkę. Ot, "takie tam... deliberacje" starych sprawdzonych kumpli ze styropianowym doświadczeniem ;-)

Pozdrowienia.Ursa Minor

ps.
Uwagi Jasia nawet trafne, to przyznaję :-)

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#413030