Premier Czech Peter Neczas: lewica dokonała "personalnego puczu"w celu przejęcia archiwów komunistycznych służb bezpieczeństwa

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Notka

W emocjonalnym wystąpieniu w Pradze premier zarzucił lewicy, że „przeprowadziła kwietniowy pucz w USTR", odwołując szefa Instytutu Daniela Hermana, aby obsadzić kierownictwo Instytutu swoimi ludźmi, którzy zablokują publikacje placówki (odpowiednika polskiego IPN - red. PAP).

- Instytut jest barierą, która zapobiega powrotowi byłych komunistów do aparatu państwowego. Archiwizuje materiały komunistycznego wywiadu i wojskowego kontrwywiadu. Gdyby lewica zwyciężyła w wyborach parlamentarnych w roku 2014, mogłaby współpracować z Komunistyczną Partią Czech i Moraw (KSCzM). Na najwyższe stanowiska państwowe mogą wrócić byli aparatczycy, politrucy, pogranicznicy i marksiści, ponieważ lewica zablokuje materiały Instytutu, które dokumentują ich kryminalną przeszłość - argumentował premier.

Kilka dni temu - 10 kwietnia - Rada placówki wybrana przez Senat zdominowany przez lewicę odwołała dotychczasowego dyrektora. Daniel Herman był czwartym odwołanym dyrektorem Instytutu w jego pięcioletniej historii. Otrzymał nominację na 5 lat w roku 2010. Na jego miejsce Rada nominowała tłumaczkę, dziennikarkę i byłą szefową Czeskiego Centrum w Warszawie 48-letnią Pavlę Foglovą.

Instytut Badania Reżimów Totalitarnych został powołany w roku 2007 przez czeski rząd. Gromadzi, analizuje, udostępnia dokumenty z okresu nazistowskiego i komunistycznego. Archiwizuje także dokumenty byłej tajnej policji (SzTB).

http://niezalezna.pl/40398-lewica-przejmie-akta

Brak głosów