Torpedowanie prac komisji Macierewicza. Kto atakuje podkomisję ds. katastrofy smoleńskiej
Prokuratura Krajowa włączyła samolot Tu-154M o numerze bocznym 102 do materiału dowodowego w śledztwie ws. katastrofy smoleńskiej. W konsekwencji każdorazowe zbliżenie się ekspertów do maszyny będzie wymagało pozwoleń. Powodem tej decyzji miały być zniszczenia powstałe podczas badań wykonywanych przez członków podkomisji smoleńskiej. – Widać, że ktoś za wszelką cenę nie chce dopuścić do ujawnienia prawdy o tej tragedii – powiedział "Gazecie Polskiej Codziennie" Antoni Macierewicz.
W środę portal wPolityce.pl opublikował artykuł, w którym poinformował o decyzji Prokuratury Krajowej (PK) dotyczącej włączenia samolotu Tu-154M o numerze bocznym 102 do materiału dowodowego w śledztwie ws. katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. Maszyna ta jest bliźniaczym modelem płatowca, który ponad dziewięć lat temu rozbił się pod Smoleńskim.
Autorzy materiału, powołując się na opinię śledczych, podali w tekście, że „102” wielokrotnie była przedmiotem oględzin prokuratorów i biegłych, lecz czynności te nie miały charakteru niszczącego. „Inaczej było w przypadku działań członków podkomisji działającej przy MON.
(...)
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 363 odsłony