Borowski przypomniał słowa Tokarczuk nt. Polaków. Obok tych zarzutów nie sposób przejść obojętnie...
Dziś Komisja Noblowska przydzieliła literacką Nagrodą Nobla za 2018 rok polskiej pisarce Oldze Tokarczuk. To pierwsze wyróżnienie dla polskiego autora od 23 lat, gdy w 1996 roku otrzymała go Wisława Szymborska.
Gratulacje polały się szerokim strumieniem, również z ust polityków Zjednoczonej Prawicy. Tymczasem legenda opozycji w PRL Adam Borowski przypomina nieco inną twarz nowo wybranej laureatki nagrody Nobla. (...)
Poniżej zamieszczamy jedynie trzy cytaty, z których pisarka „zasłynęła” w debacie publicznej.
- Myślę, że trzeba będzie stanąć z własną historią twarzą w twarz i spróbować napisać ją trochę od nowa, nie ukrywając tych wszystkich strasznych rzeczy, które robiliśmy jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników czy mordercy Żydów;
- Wymyśliliśmy historię Polski jako kraju tolerancyjnego, otwartego, jako kraju, który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości. Tymczasem robiliśmy straszne rzeczy jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników czy mordercy Żydów;
- Zaczynam myśleć, że my śniliśmy własną historię. Wymyśliliśmy sobie historię Polski, jako kraju niezwykle tolerancyjnego, otwartego, jako kraju, który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości, w rzeczywistości zamietliśmy pod dywan pogromy w czasie wojny i okresie powojennym. Zaczęliśmy sobie wyobrażać, że jesteśmy narodem, który wyciąga ręce, walczy o wolność waszą i naszą. – Ale kiedy przyszedł test, okazuje się, że nie jesteśmy w stanie zdać tego egzaminu.
Dziś wyraz oburzenia postanowiła dać legenda opozycji z czasów PRL Adam Borowski.
Pani Olga Tokarczuk dostała Literacką Nagrodę Nobla. Czy powinniśmy się cieszyć? Minister Kultury i prezydent gratulują. W 2016 roku odbierając literacką nagrodę Nike obecna nobliska powiedziała: "Wymyśliliśmy historię Polski jako kraju tolerancyjnego, otwartego, jako kraju, który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości. Tymczasem robiliśmy straszne rzeczy jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników, czy mordercy Żydów. Myślę, że trzeba będzie stanąć z własną historią twarzą w twarz i spróbować napisać ją trochę od nowa, nie ukrywając tych wszystkich strasznych rzeczy".
Być może w rodzinie pani Tokarczuk byli kolonizatorzy, właściciele niewolników, prześladowcy mniejszości narodowych, mordercy Żydów. Jeśli byli, to niech pani Tokarczuk staje twarzą w twarz z historią swojej rodziny, ale sama, bez nas - dumnych z polskiej historii. (...)
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 205 odsłon