Powstańcza legenda
Co dobrego nasze pokolenie pozostawi swoim dzieciom i wnukom, jeśli nie przetrwa pamięć o wielkości dziadów? Jak inaczej wyglądałaby współczesna Polska, gdybyśmy wzorów do naśladowania szukali w pokoleniu 1863 r., a nie w epoce gierkowskiej? Kto jednak tę pamięć przechowa, jeśli nie będziemy okazywać należnego obrońcom Ojczyzny szacunku i składać im hołdu?
„Ty wiesz, że dumni nieszczęściem nie mogą,/Za innych śladem iść tą samą drogą” – ten fragment poematu „Wacław” Juliusza Słowackiego kazał wyryć na grobie swojej matki Marszałek Józef Piłsudski. Jego życzeniem było, aby ciało Marii z Billewiczów Piłsudskiej, zmarłej w 1884 r., przenieść z Litwy Kowieńskiej z cmentarza w Sugintach do Wilna i pochować na cmentarzu na Rossie, a u stóp trumny postawić urnę z „sercem syna”. Na kartce zapisanej tuż przed śmiercią i opatrzonej pieczęcią głównego inspektora Sił Zbrojnych zaklinał „wszystkich, którzy go kochali”, aby matka miała pogrzeb z honorami wojskowymi, bo „Matka mnie do tej roli, jaka mi wypadła, chowała”.
Pierścionek z emalii
Piłsudskiemu przyszło dorastać i prowadzić walkę w bardzo trudnym okresie, w którym ścierały się ze sobą, a nawet walczyły dwie idee. Ich punktem odniesienia było Powstanie Styczniowe. Jedna, która widziała w powstaniu i jego konsekwencjach same tylko klęski oraz nieszczęścia, i druga, która z powstania chciała czerpać siły do dalszego trwania gnębionego przez cara Narodu. Po wielu latach 22 stycznia 1920 r., na posiedzeniu kapituły Orderu Virtuti Militari, na którym jako pierwsi w wolnej Polsce zostali odznaczeni weterani Powstania Styczniowego, Piłsudski powiedział: „Przyszła na nich, co prawda klęska, lecz to zdarzyć się może w każdej wojnie, przytrafić się może każdemu wojującemu. Lecz dla tych żołnierzy w sądzie narodu, którego bronili, przyszła klęska głębsza, bo klęska moralna”. Ale dalej dodawał: „Rozumiem dobrze, starzy koledzy, ile się goryczy nieraz w waszych sercach zbierało, i może pociechą wam będzie, że byli nieszczęśliwsi od was ci, którzy wam zazdrościli. Należałem do ich liczby”. Nie mogło być inaczej, bo wychowywał się w rodzinie o tradycjach powstańczych.(...)
http://naszdziennik.pl/mysl/23135,powstancza-legenda.html
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 392 odsłony
Komentarze
Ursa,
6 Lutego, 2013 - 08:26
wielkie dzięki!
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Re: Powstańcza legenda
6 Lutego, 2013 - 10:27
Józef Piłsudski jeszcze przed wybuchem I wojny światowej napisał „22 stycznia 1863”. Praca została wydana w 1913 r. Badał w niej Powstanie Styczniowe bardzo skrupulatnie, krytykując niektóre militarne aspekty powstania. Kończy te zapiski słowami:
Polecam, Józef Piłsudski „22 stycznia 1863” - zarys historii militarnej Powstania Styczniowego.
http://loustrzyki.edu.pl/przedmioty/historia/materialy_edu/biblioteka/22stycznia1863.pdf
Ma,
6 Lutego, 2013 - 11:01
i Tobie dzięki - WIELKIE - za ten link.
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
dziękuję za temat
6 Lutego, 2013 - 12:28
oraz link. pozdrawiam