Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wszyscy o tym mówili, pisali, wszyscy tym żyli.

W gazetach królowały tytuły „Boję się wyznawców Platynowej Papai”. „Nie zabijajcie nas!” apelowali celebryci pod adresem zwolenników właściciela Platynowej Papai. "Od dawna ostrzegaliśmy przed tym cynicznym hochsztaplerem!" smutno konstatował "Wiodący Tytuł Prasowy".

Prokuratura postawiła zarzuty Orzemu-Jewsiakowi i jego żonie. Orzy-Jewsiak był od...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (18 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

U siostry Łukaszka wiele razy nocował jej chłopak. Hiobowscy przyjmowali to spokojnie.

- Tyle razy już nocował. I nic - mówili z ulgą.

- Tyle razy już nocował. I nic - wściekała się siostra.

A chłopak nic nie mówił.

Aż wreszcie, któregoś poranka, bardzo wczesnego, do drzwi Hiobowskich rozległo się łomotanie.

- Szósta rano! - rozległ się bolesny krzyk mamy Łukaszka. - Przyszli po mnie!

- Bez...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (17 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy bardzo spokojnie przyjęli to, co dla mamy Łukaszka było ekscytującą sensacją.
- Peszard-Rytru zakłada nową partię!
Błysk w maminych oczach z wolna przygasał, "Wiodący Tytuł Prasowy" opuszczał się ku ziemi w więdnących kończynach górnych. Bowiem nikt się nie zainteresował tym, co mówiła. Prawie nikt.
- Znowu? - spytał Łukaszek.
- Jak to: znowu? - zagotowała się mama.
- A mało to on już tych...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (17 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W mieście były dwie lokalne stacje radiowe. Obie były bardzo podobne do siebie. Grały podobną muzykę, w obu pracowali wiekowi emeryci udający nastolatków i w obu był poranny program z żartem telefonicznym. Żart polegał na tym, że prowadzący dzwonili do kogoś i wkręcali go w jakiś okrutny sposób, a potem mieli polewkę z przerażonego rozmówcy.

Klasa trzecia a udała się na wycieczkę, mieli zwiedzać...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (16 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Trwała skoordynowana, międzynarodowa akcja medialna wymierzona w Egipt.
- To oczywiście nieprawda - zaprotestowała mama Łukaszka. - Po prostu u nich więcej antysemitów niż ziarenek piasku!
- A co się właściwie stało? - zainteresował się dziadek Łukaszka.
Okazało się, że środowiska żydowskie zażądały jako rekompensaty za mienie bezspadkowe od Egiptu. A Egipt odmówił.
- Nie dziwię się - mruknęła babcia...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (16 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pan dyrektor zebrał całe grono pedagogiczne i oświadczył:

- Rząd znowu o nas pomyślał!

- Hurra - ucieszyli się nauczyciele, ale tak nie do końca, półgębkiem i nieszczerze nawet.

- Otóż... - pan dyrektor z wysiłkiem założył ręce za plecy. - Otóż do tej pory nasze władzy troszczyły się o tę plagę zwaną uczniami. Darmowe podręczniki, darmowe tablety. O nas jakoś zapomniano. No, ale na szczęście...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (16 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Przed wejściem, do bloku, w którym mieszkali spotkali się rodzice Łukaszka oraz mąż dozorczyni, pan Sitko. Zarówno pan Sitko jak i mama Łukaszka byli we wspaniałych humorach.

- Pani przodem!

- Ach nie, pan przodem!

- Ach nie, pani!

- Co pan taki wesoły, panie Sitko? - zapytał zmęczonym głosem tata Łukaszka.

- Pracę dostałem!

- Gratuluję panu. A jaką?

- Na budowie!

- No i widzi pan! -...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (16 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Nieoczekiwany gość się pojawił u Hiobowskich, i to nieoczekiwanie, w nieoczekiwanym stanie. Po prostu w pewnym momencie rozległ się dzwonek do drzwi i do mieszkania siostra Łukaszka wprowadziła siostrę mamy Łukaszka, czyli ciotkę artystkę.

- O! - zdumiała się mama Łukaszka. - Ty tutaj? Teraz? Tak bez zapowiedzi? No i jak ty wyglądasz?

- Napadli mnie - wyjąkała ciotka artystka i krwawiąc obficie...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (16 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tak się złożyło, że jeden z nauczycieli zachorował i zastępowała go pani pedagog. Jednak wbrew oczekiwaniom klasy trzeciej a pani pedagog uparła się, żeby sprawdzić zadanie domowe.

- Może Hiobowski! - zaproponowała pani pedagog.

- Nie mam na imię Mosze!

- Pani powiedziała: Mojżesz - podchwycił okularnik z trzeciej ławki.

- Mojżesz też nie mam.

- Cisza! - krzyknęła pani pedagog. - Mam w...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (16 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Nadszedł dzień, kiedy to do granic miasta przyjechał zagraniczny rajd motocyklowy stowarzyszenia "Świstaki Świtu". Na rogatkach czekali już na nich najrozmaitsi oficjele oraz reprezentacja szkoły w postaci pana dyrektora i pani wicedyrektor. Pan dyrektor nerwowo miął w rękach mapę przejazdu "Świstaków Świtu" wykreśloną przez klasę trzecią a gimnazjum. Zresztą na samej było to uwiecznione. Napis...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (15 głosów)

Strony