Bo dzisiaj świat jest w rękach szaleńców
A przemysł śmierci stal się codziennością
Staję przed Tobą Wszechmogący Boże!
Czy ocalimy jeszcze świat miłością?
Dzisiaj kochamy przecież tylko siebie
Widok ze skały z podszeptu szatana
I ten narkotyk aby stanąć wyżej
Gdy nam egoizm cel życia zasłania
Wokół drabiny co wiedzie do władzy
Tłum zadeptuje godność i sumienie
Brutalna Prawda już na samym...