Kawa z mlekiem po trzaskowsku...
Kampanię prezydencką już niejako oficjalnie pan Trzaskowski zainaugurował parzeniem kawy. Że przy okazji splagiatował byłego premiera Wielkiej Brytanii.
Ciekawe, co mu wyszło z wróżenia z fusów kawy. Może zwycięstwo Karola Nawrockiego?
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 72 odsłony