Jena 6

Obrazek użytkownika Globtrotter
Świat

Jena to małe „zabite deskami” miasteczko w stanie Luizjana, populacja 2,700, z dochodem na głowę znacznie poniżej sredniej krajowej. Konserwatywne, zawsze głosujące na republikanów. Ostoja tradycjonalizmu można powiedzieć.

Otóż jest w Jenie szkoła srednia, na dziedzińcu której rosnie rozłożyste drzewo zwane białym (white tree). Nazwa pochodzi stąd że w czasie przerw zwyczajowo siadają pod nim wyłącznie biali uczniowie. Otóż dnia pewnego trzech czarnych studentów usiłowało to zmienić i następnego dnia na gałęziach białego drzewa zauważono wiszące trzy stryczki.
Było to powodem to pewnych napięć natury rasowej i jak to bywa między młodymi zaowocowało dużą iloscią bójek białych z czarnymi studentami.

Kulminacyjnym punktem zdarzeń była bójka w której szóstka „nigras”* pobiła do nieprzytomnosci białego 17-latka. Cała szóstka została aresztowana i postawiona w stan oskarżenia które brzmiało: „zaplanowane usiłowanie zabójstwa” co jest karane długoletnim więzieniem do 40 lat.
W czasie wstępnej rozprawy wszyscy zeznający swiadkowie byli biali, tego samego koloru było jury. W całej Ameryce zawrzało, do Jeny zjechało dwóch najsłynniejszych obrońców praw obywatelskich wielebni Jessie Jackson i Al Sharpton. Ten ostatni zasłynął jako jedyny znany i pokazywany w TV „nigra” który prostuje włosy jak i z tego że on to własnie przyczynił się do wyrzucenia z pracy Dona Imusa radiowego komentatora, który poczynił uwagi na temat murzyńskich kołtuniastych fryzur.

Obydwaj pastorzy zorganizowali w Jena marsz protestacyjny i rozpoczęli zakrojoną na całe USA kampanię obrony 6-ciu czarnych studentów. Zainicjowano zbiórkę pieniędzy.
Miejscowej prokuraturze zarzucano wszystko co możliwe. Posądzono ich o skrajny rasism uwidoczniony przez powołanie tylko białych sędziów przysięgłych. Biały prokurator oskarżał przed białym sędzią i białym jury. Odpowiedzią prokuratury było że do tej sprawy powołano ogółem 150 kandydatów na sędziów przysięgłych, w tym pewną ilosć czarnych, zgłosiło się tylko 50-ciu i to sami biali. Jena jest małą miejscowoscią, mieszka tam mniej niż 400 nigras i najwyraźniej żaden z nich nie chciał być sędzią przysięgłym.
Zachodzi tu pytanie jak głęboko w aferze z drzewem dla białych zakorzeniony jest element rasistowski a ile jest zwykłego ludzkiego instynktu unikania spędzania wolnego czasu w towarzystwie osobników z którymi nie ma się wspólnych tematów do rozmowy.

Pewnikiem jest że rasistowska przeszłosć Ameryki nie została zapomniana. Jest nawet podsycana, najczęsciej przez samych czarnych bojowników o swobody obywatelskie, również przez władze oswiatowe z ich „Alternative Action Plan” (dający kolorowym dodatkowe punkty umożliwiające dostanie się na studia wyższe). Istnieje cały szereg organizacji takich jak NAACP (National Association for the Advancement of Colored People), United Negro College Found, ACLU (American Civil Liberties Union), które gdyby miały w tytule cos na temat białej skóry byłyby okrzyczane jako skrajnie rasistowskie. Nie wspomnę już o Martin Luther King Day, Black History Month, Cesar Chavez Day, Black Enterntainment Television, Yom Hashoah, Ma’uled Al-nabi i wiele im podobnych. Nie można się dziwić że wielu obywateli USA mających nieszczęscie posiadać białą skórę nie ma zbytniej ochoty siedzieć w towarzystwie „przedstawicieli widocznych mniejszosci narodowych” (visible minorities) gdyż na każdym kroku wypomina im się jak w zamierzchłej przeszłosci tych kolorowych traktowali. Jeżeli na dodatek ci biali są potomkami tych którzy zginęli w czasie wojny secesyjnej lub z niewolnictwem nie mieli absolutnie nic wspólnego, nic dziwnego że nie żywią zbyt przyjacielskich uczuć dla przedstawicieli kolorowej mniejszosci. Na dodatek Ameryka jest krajem swobód obywatelskich i jak ktos ma życzenie siedzieć wsród przedstawicieli własnej rasy to nikt mu tego nie może zabronić. Wydaje sie że pamięć o wielu niefortunnych zdarzeniach zaginęłaby bezpowrotnie gdyby ktos na siłę nie nadawał im rangi rasistowskiej.

*Nigra - to gwarowe rodem z Luizjany okreslenie czarnego. Pochodzi z dawnych czasów gdy lokalny dialekt luizjański miał wiele naleciałosci pochodzących z języka francuskiego (Luizjana została założona przez kolonistów francuskich). Czy jest obraźliwe? Niektórzy mogą tak sądzić nie mniej nie jest na cenzurowanym tak jak jego angielski odpowiednik „nigger”.

Globtrotter

Brak głosów

Komentarze

Przysiółki bronią się przed śniadym tałatajstwem -
Społeczności zorganizowane przez ludzi odważnych , Obywateli o"chujowo-narodowych " poglądach :))))))))).

Vote up!
0
Vote down!
0
#46357

Napisałeś to tak, jakby się to właśnie wydarzyło, a ten incydent miał miejsce w grudniu 2006!

Vote up!
0
Vote down!
0
#46478

Colas Bregnon
To jak tylko przestanie padać włożę wór pokutny i wykonam pielgrzymkę no... do najbliższego magistrackiego śmietnika

Vote up!
0
Vote down!
0

Colas Bregnon

#46522

ale moim skromnym zdaniem, jak się pisze o jakimś wydarzeniu, to powinno się napisać GDZIE i KIEDY owo wydarzenie miało miejsce. Informacji o tym, KIEDY się w Jenie wydarzyły opisane zdarzenie nie znalazłam w tekście. A w czasie 3 lat jakie upłynęły od tamtego czasu wiele w tej sprawie się wyjaśniło.

Vote up!
0
Vote down!
0
#46524

Colas Bregnon
Że dwuch bardów równouprawnienia kolorowych, wielebny Jessie Jackson i Al Sharpton ropoczęli akcję protestacyjną?
Ja nie popieram tych młodych WASPów, i uważam że nigra może siedzieć gdzie chce. Z drugiej strony jak biały nie chce siedzieć obok czarnego to nie musi. Konstytucja mu na to pozwala. Stara jesteś i Baba to życie znasz. A czas? Że to było już dawno? Żyjąc tu wiem że sprawa rasizmu to temat ponadczasowy i będzie aktualny do ostatniego białego albo ostatniego czarnucha żyjącego w Ameryce.
CB

Vote up!
0
Vote down!
0

Colas Bregnon

#46640