Thou shalt not kill

Obrazek użytkownika Globtrotter
Świat

“I can't take this meaningless existence anymore”
“Nie mogę dłużej znieść tej bezsensownej egzystencji”
Tak napisał w pożegnalnym liście 19 letni Robert Hawkins, który zaraz potem zastrzelił 8 osób robiących świąteczne zakupy w kompleksie handlowym w mieście Omaha w stanie Nebraska USA, po czym zastrzelił również i siebie.

Faktem jest że wielu młodych ludzi szczególnie w USA nie potrafi dać sobie rady z otaczającą ich rzeczywistością i wybiera rozwiązania, które w kategoriach moralnych są absolutnie niezrozumiałe.
Analizuje się takie przypadki jak masakra w Columbine High School w Litlleton, Colorado (20 Kwiecień 1999), gdzie dwóch uczniów dokonało mordu na 12 swych kolegach i nauczycielu, czy Virginia Tech, (16 Kwietnia 2007), Blackburg, Virginia, gdzie student Seung-Hui Cho rodem z Korei Południowej, odebrał życie 32-ch swoich kolegów i swoje własne.
Dlaczego jest taka epidemia zabójstw? Dlaczego tylu młodych stwierdza że nie są w stanie sprostać trudom egzystencji i decydują się na tak dramatyczne rozwiązania?
Otóż wszyscy ci zagubieni mordercy oprócz tego że byli obywatelami USA mieli jedną jeszcze cechę wspólną: Attention Deficit Hyperactivity Disorder (ADHD).
Jest to problem psychiczny leczony farmakologicznie przy pomocy leków psychotropowych. Niektórzy są zdania że wiele z nich nie jest dokładnie przebadanych i u leczonych, szczególnie młodych, stwarza efekty uboczne takie jak wzmożony instynkt agresji.
Stosunkowo nieliczne są głosy ludzi, którzy uważają że bardziej należy się zastanowić nad przyczynami stanowiącymi podłoże tego schorzenia a nieco mniej czasu i pieniędzy poświęcać nad znalezieniem środków farmakologicznych.
Przypuszczalnie i racja, tylko należy pamiętać że w USA panuje kapitalizm czyli najważniejszym walorem jest pieniądz i zarobek, a producenci wszelakich medykamentów to multimiliardowe lobby. Zdrowi nie muszą kupować lekarstw, czyli najlepiej żeby w USA było jak najwięcej chorych. I jest ich coraz więcej. Prawie 40% obywateli USA nie ma ubezpieczenia medycznego, czyli nie ma szans na prawidłowe leczenie, a gdy zachodzi potrzeba muszą zadowalać się dostępnymi bez recepty i szeroko reklamowanymi w mediach na ogół bezwartościowymi lekami.

Problem młodych i to nie tylko w USA nie ma jednak nic wspólnego z farmakologią, więcej natomiast ze współczesnym stylem życia.
Pewna Amerykanka opublikowała artykuł w którym żali się że jej córka ma trzy matki; ją samą, która córkę urodziła, meksykańską pomoc domową i albańską baby sitter. Te ostatnie spędzają z dziewczynką znacznie więcej czasu niż ona matka, a dziecko jak to dziecko przywiązuje się emocjonalnie to tych z którymi przebywa.
Od nich też się uczy. Zachodzi tylko pytanie czego? Wychowanie dziecka wiąże się z olbrzymią odpowiedzialnością i jeżeli jest to pozostawione przypadkowym, często nisko kwalifikowanym i co gorsza pochodzącym z innej sfery kulturowej osobnikom,
może być tragiczne w skutkach. Niefortunnie stara przez wieki uznawana za słuszną i jedyną zasada wychowywania dzieci przez matkę odłożona została do lamusa.
Z kilku powodów; kobiety pragną uczestniczyć w życiu gospodarczym i politycznym kraju, niejednokrotnie są do tego zmuszone sytuacją finansową rodziny (czasy gdy jeden zarobek, pana domu, należy do historii) a wychowanie dzieci schodzi w ich życiu na drugi plan. Dodatkowo rodzice znacznie więcej czasu spędzają przed ekranem telewizora niż zajmując się dziećmi. Fakt że dziecko jest tylko jedno pogarsza jedynie cały problem. I tu dochodzimy do sedna – attention deficit (brak zainteresowania). Rodzice pozostawiają dziecko samemu sobie w okresie gdy jak gąbka chłonie i czerpie wiedzę ze środowiska, które go otacza. Jakże często słychać;
Daj mi spokój..oglądaj telewizję, lub rób cokolwiek..... I tak się dzieje. Tyle że z takich wychowanych prze media wyrastają potem przyszli niedostosowani.
Gdy ja byłem dzieckiem pierwsze nauki o tym co dobre a co złe wyszły z ust tych, którzy mnie wychowywali. Oni też powiedzieli mi o niebie jako nagrodzie za dobro, piekle jako karze za to co złe, to oni wpoili mi pierwszy kodeks moralny jakim jest choćby 10 przykazań. To oni na każdym kroku pilnowali co robię, oni strofowali mnie i nagradzali, to oni kształtowali moją świadomość, naukę o zasadach jak żyć i postępować. To oni są w pełni odpowiedzialni kim jestem. To oni ukształtowali mą osobowość i moje zrozumienie życia i świata. Gdy potem przyszła telewizja i konfrontacja z rzeczywistością, bronił mnie już przed błędami pancerz zasad moralnych i wiary wpajany m przez nich od kolebki.

Niefortunnie w sukurs niewywiązującym się ze swoich tradycyjnych obowiązków rodzicom przyszły nowe zasady wychowawcze. Dr. Benjamin Spock w swej książce
„Baby and Child Care” (osiągnęła w USA 2 miejsce po Biblii w ilości sprzedanych egzemplarzy) pierwszy raz opublikowanej w 1946 roku, dokonał rewolucji w sposobie wychowania dzieci. Stwierdził on że dziecko rodzi się już z w pewnym stopniu ukształtowaną osobowością, i wpajanie mu często na siłę, zbyt wielu zasad może tą osobowość zniszczyć lub zdeprawować. Teorie doktora były wodą na młyn całego legionu psychologów, psychiatrów i innych „naukowców”, którzy w konsekwencji doprowadzili do powszechnie panującej opinii że dziecko pozostawione samemu sobie wypracuje niejako automatycznie swoją własną osobowość a jakiekolwiek przeciwdziałanie i próby kształtowania jej według ustalonych wzorców mogą doprowadzić do konfliktu. W zacietrzewieniu zapomniano o najważniejszym - zasadach moralnych, z nimi nikt się nie urodził, je należało dziecku wpoić.
Moralność jest pierwszą linią obrony przed złem, kodeks karny i policja – ostatnią. Tyle że to musi być na całe życie zakodowane właśnie w dzieciństwie.
Najprostszą zasadą było „Nie zabijaj” („Thou shalt not kill”).
Czy uczy tego TV? Nie.
Nauczyciele w nowoczesnych szkołach? Wątpię.
Współczesne podręczniki? One traktują o sprawach moralności tak skomplikowanie
że nikt nie jest w stanie zrozumieć o co naprawdę chodzi.

I to jest w pewnej mierze powodem że słabsi charakterem, lub po prostu zagubieni w bezsensie życia, młodzi nie widząc drogi dla siebie decydują się na odejście z tego Świata. Często w towarzystwie wielu ofiar, żeby jak napisał Robert Hawkins „zyskać pośmiertną sławę”.

Napisał: Globtrotter

Brak głosów

Komentarze

Jest pan pewien, że Cho chorował na ADHD?

[quote]
In middle school, he was diagnosed with a severe anxiety disorder known as selective mutism, as well as major depressive disorder.[8] After this diagnosis he began to receive treatment and he continued receiving therapy and special education support until his junior year of high school. During Cho's last two years at Virginia Tech, several instances of his abnormal behavior, as well as plays and other writings he submitted containing references to violence, caused concern among teachers and classmates.
[/quote]

http://en.wikipedia.org/wiki/Seung-Hui_Cho

Przypis pochodzi z:

http://www.roanoke.com/vtinvestigation/wb/wb/xp-130177

Vote up!
0
Vote down!
0
#45916

Colas Bregnon
Globtrotter jest nieuchwytny jest w Whistler zimowej stolicy BC.
Wiem ze pisane to bylo dosyc dawno.
Material wziety oczywiscie z Netu i tlumaczony potem.
Musialbym pokopac w Archiwum.
Jak Pan znalazl cos innego to tez mozliwe. Czesto rozne informacje pochadzace od roznych autorow sa tez rozne, czsami nawet przeciwstawne.
Na ogol za czasow radaktorowania Nudy Veritas trzymalem w archiwum linki do artow z ktorych korzystalem a czy mam cos na ten temat musialbym sprawdzic. Archiwum mam ogromne. Tyle dobrego ze czy ten Chu mial mutism, czy tesknil za ojczyzna, albo zabijac kazal mu Bog to nie jest istotne dla sensu calego artykulu. Autor w nim chcial pokazac ze mlodzi zabijaja i cos nimi powoduje. A wyniki analiz sa bardzo rozne.

Vote up!
0
Vote down!
0

Colas Bregnon

#46058

Już nas pouczał z Jackowa gostek -

Vote up!
0
Vote down!
0
#45917

Colas Bregnon
Globrotter jest nieosiagalny zapisal sie do pomocy w Olimpiadzie Zimowej ale odpowiem za niego.
Primo: Prosze pamietac ze na tym portalu obowiazuje kulturalny sposob komentowania, to nie prawica.net
Secundo: Nie wiem czy Autor tego postu jest "gostek z jackowa" czy nie, ale sadzac z tego co szanowny przedmowca napisal musze wspolczuc Pana matce. Powinna sie wyskrobac jak z Panem zaszla. Swiat by na tym skorzystal.

Vote up!
0
Vote down!
0

Colas Bregnon

#46057

Jak ktoś piszę, że na tym portalu obowiązuje kulturalny sposób komentowania, a potem sugeruje, iż ktoś powinien zostać "wyskrobany", to co to jest?

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#46059

Colas Bregnon
... w sposobie komentowania.
Znamy to z zycia i prawicy.net. Jak ktos jest np. cham to zrozumie tylko riposte z jeszcze wieksza zawartoscia chamstwa. Przepraszam Czytelnikow za ta sentencje, ale po wojence na prawicy.net wiem ze tamtejsi komentatorzy nie przebierali w srodkach.
Widocznie wolnosc slowa tak w Starym Kraju funkcjonuje.
Nie mniej czytelnikow tego portalu przepraszam, wy nie zaslugujecie aby cos takiego czytac.
Z drugiej strony komentarz tego tam VeL, Vel, jest zasmiecaniem dobrego portalu z kulturalnymi komentatorami.

Vote up!
0
Vote down!
0

Colas Bregnon

#46060

"My" tego nie znam. "My" jestem prostym człowiekiem. Cóż... widocznie "kto z kim przestaje, takim się staje". Sugerowanie "skrobanki", szczególnie pod takim tekstem (tytuł, przywołany Dekalog), jest po prostu obrzydliwe. Swoją drogą ciekawi mnie co na to admini, którym przeszkadza "fiut"...

Pozdrawiam serdecznie

-------------------------------

Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#46062

Globtrotter
.....masz venolo bo ja ze złym i ordynarnym traktowaniem na necie zetknąłem się nie tak dawno i to właśnie od Polaczków lub polako-podobnych z prawicy.net
Radzę przeczytać post zatytułowany Skarga.
Jak nie możesz pisać MY toś szczęściaż wielki.
Wydaje mi się ze to co napisałem temu tam organizmowi to małe piwo w porównaniu z tym jak zostałem potraktowany przez geniuszy z Prawicy. Może to skomentujesz? I spróbuj to zrobić na prawica.net to sam zobaczysz jak Cię "posuną".
"HOMO HOMINI LUPUS EST" /Plaut/ A szczególnie w RP.
No olvidarse.

Vote up!
0
Vote down!
0

Globtrotter

#46367