Viktoria Wiedeńska to największy
Globtrotter - 4 Lutego, 2010 - 14:55
Dzień się rodził, wstawał gorący, powietrze czyste lekką mgiełką poranka przesycone, zapachów różnorakich pełne.
Z daleka widać było obóz turecki, wielgachny po sam horyzont, oparami z ognisk otoczon.
Gdzieniegdzie ogieńki widać było a nawierno strawę być może w życiu ostatnią, służkowie baszów otomańskich dla panów swych, w posłuszeństwie warzyli.
A w słońcu i blask od zbroi idący w ślepia...