W samej tylko gotówce ma ona ponad 3 mln zł majątku. Żeby jeszcze zarządzała Warszawą tak dobrze jak swoim majątkiem...
Oto dowód na to, że bogatemu nawet kryzys niestraszny. Z oświadczenia majątkowego prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz wynika, że w samej tylko gotówce ma ona ponad 3 mln zł majątku. Zobacz co jeszcze posiada szefowa ratusza.
Oświadczenie majątkowe pani prezydent złożyła miesiąc przed wymaganym terminem. Wynika z niego min. że oszczędności szefowej ratusza w 2012 roku wyniosły 3016354 zł.
Poza tym prezydent miasta zdeklarowała też oszczędności w obcych walutach o wartości ok 6 tys zł oraz papiery wartościowe których obecna cena szacowana jest na 290 203 zł.
W skład majątku Waltz wchodzą też jak przed rokiem nieruchomości: dom o powierzchni 200 metrów kwadratowych wart 900 tys zł oraz 78-metrowe mieszkanie o takiej samej wartości.
Pod względem posiadanych pojazdów również nic się nie zmieniło, szefowa ratusza wciąż jeździ wycenionym na ok. 37 tys zł volvo xc90, posiada też 14-letnią żaglówkę "Sasanka" wartą ok 40 tys zł.
Porównując ubiegłoroczne zeznanie podatkowe prezydent stolicy łatwo można stwierdzić, że w 2012 roku zarobiła o prawie 7 tys mniej niż w 2011 ale i tak zwykły warszawiak może pomarzyć o rocznych dochodach w wysokości 280 861 zł.
http://biznes.onet.pl/faktpl-prezydent-stolicy-to-milionerka,18490,5460415,1,prasa-detal
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1213 odsłon
Komentarze
to wyszczerzone zero
5 Kwietnia, 2013 - 23:42
wysłało mnie na bruk z warszawskiej kamienicy, na sumieniu tej (brak mi słowa) jest łączniczka Danuta Orłowska.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Re: W samej tylko gotówce ma ona ponad 3 mln zł majątku. Żeby ta
5 Kwietnia, 2013 - 23:47
Żeby mieć 3 miliony w gotówce, trzeba 11lat zarabiać po 280tyś, pod warunkiem, że się nic nie kupuje i całość odkłada na konto? Więc, jest chyba jakiś porządny wykaz dochodów pani Gronkiewicz, przez lata jej aktywności politycznej i bankowej, bo według zeznania, nie produkuje niczego, nie handluje, poprostu zarabia pensję? Ja , napewno nie negocjowałem jej zarobków. Podejrzewam jednak, choć nie ma powodów ani pewności, że to niecały majątek, bo tak jak wielu bogaczy, powinna zapewnić sobie zaskórniaki na czarną godzinę, która niewątpliwie nadejdzie i być może, trzeba będzie uciekać z niczym? Pani Gronkiwicz, wydaje się być taka pewna siebie, możliwe że jednak, jest czysta.
A widziałeś kiedy
5 Kwietnia, 2013 - 23:56
uczciwego żyda? Albo, żeby nie było, że się czepiam, uczciwą barmankę? Albo wody do piwa doleje, albo pijanemu resztę nie tak wyda, albo kreskę dopisze, albo śpiącego okradnie. Jakbyś nie patrzył - nie da się... :-)))
@all - to coś więcej
6 Kwietnia, 2013 - 00:01
takie sobie drobne złodziejstwa nie dadzą majątku na miarę bufetowej, to są oczywiste dochody z "prowizji" za różne transakcje typu: likwidujemy skwer Fijewskich, wycinamy kilkadziesiąt drzew, budujemy apartamentowiec ( ohydny)
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Oczywiście :-))
6 Kwietnia, 2013 - 00:15
o tak grubych przekrętach nie śmiałem pomyśleć! ;-)