Ministerstwo Skarbu sprzedało Warmię. Tak się robi prawdziwy "biznes"!
MSP zawarło umowę o prywatyzacji spółki odzieżowej Warmia S.A. w Kętrzynie. Inwestorem, który kupił 85 proc. akcji spółki za 6,8 mln zł, został Walerian Pichnowski - podało ministerstwo na swoich stronach internetowych.
Firma odzieżowa Warmia, szyjąca męskie i damskie kurtki oraz płaszcze, istnieje od ponad 50 lat. Większość 700-osobowej załogi stanowią kobiety.
Przewodnicząca Związków Zawodowych Pracowników Warmia S.A. w Kętrzynie Helena Danielak powiedziała PAP, że kupno przez Pichnowskiego większości akcji zakładu budzi obawy pracowników. "Boimy się o miejsca pracy. W tym regionie jest ciężko z uwagi na wysokie bezrobocie o zatrudnienie, a większość załogi stanowią samotne kobiety albo takie, które są jedynymi żywicielami swych rodzin" - podkreśliła.
"Nie jesteśmy przeciw prywatyzacji, ale nasz sprzeciw budzi osoba inwestora. Doprowadził on w poprzednich latach do likwidacji czterech zakładów odzieżowych w Polsce, przez co pracę straciło 1 tysiąc pracowników" - powiedziała. W piśmie przesłanym PAP związkowcy wymieniają, że chodzi o Danę S.A. w Szczecinie, Rawi Sp. z o.o. w Rawiczu, Tiziana Moda Sp. z o.o. w Rawiczu i Moda Top Sp. z o.o. w Rawiczu. "Powielany schemat działania Ppana Pichnowskiego daje podstawy sądzić, że również Warmia podzieli los tych likwidowanych firm" - napisali związkowcy.(...)
http://www.stefczyk.info/wiadomosci/polska/ministerstwo-skarbu-sprzedalo-warmie,6341267282
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 917 odsłon
Komentarze
ministerstwo czyli kto?
4 Stycznia, 2013 - 17:13
czyj podpis widnieje pod cyrografem?
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Pan Pichnowski...
4 Stycznia, 2013 - 20:57
bankrutuje jedną po drugiej firmę a odpowiednie władze bądź służby nie intersują się tym dlaczego pracę traci tysiące ludzi, dlaczego cierpi na tym INTERES Polski? To bardzo symptomatyczne i tylko potwierdza że chodzi o demontaż polskiej gospodarki i o zepchnięcie Polski na perferia pod każdym względem. Zauważmy w tym zbieżność celów i rezultatów osiąganych za jednym posunięciem Pana Pichnowskiego. Niszczy się miejsca pracy spychając ludzi tam zatrudnionych do kolejki po zasiłki, likwiduje się konkurencję dla jakichś innych producentów (prawdopodobnie istniejących gdzieś poza granicami), zbiera się forsę za upłynnienie majątku trwałego, nieruchomość też może być wymiernym zyskiem dla sprzedającego nawet jeśli sprzedaje po zaniżonej cenie. Kto wie jakie jeszcze ktoś ma z tego korzyści? Na pewno leży to w interesie importerów badziewia produkowanego masowo w biednych krajach gdzie wyzysk kosztuje znacznie mniej. Ale to byłyby raczej problemy do rozpracowania dla takiej instytucji jak NIK. Czy NIK jeszcze istnieje i czy wogóle coś jeszcze może?
Poniższy link przybliża nieco postać Pana Pichnowskiego.
http://www.debata.olsztyn.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2586:kim-pan-jest-panie-pichnowski&catid=46:adam-jerzy-socha&Itemid=97
ketrzyn to zaplecze wyrobników po
6 Stycznia, 2013 - 00:18
niech teraz leca do swojego woodza po robotę,,,, trzeba mysleć a nie żreć mielonkę i oglądać na okrągło tvn i durne seriale
Re: Ministerstwo Skarbu sprzedało Warmię. Tak się robi prawdziwy
6 Stycznia, 2013 - 01:46
Po przegranym przez Polskę plebiscycie o Warmię i Mazury tamtejsi Niemcy posadzili setki tysięcy dębów.
Dziś widocznie nadszedł już czas by te dorodne dęby zagospodarować w tym małym Heimacie.
Są tam drogi wysadzone dębami po obu stronach na odcinkach nawet kilku tysięcy metrów.
Drewno dębowe sporo kosztuje.
Dotychczasowym opiekunem drzew byli polscy konserwatorzy zabytków zielonych, natomiast wszystko wskazuje że dębami zadysponują ci co je wówczas posadzili i ich potomkowie.
Wszak powstają za obopólną zgodą Niemiec, Rosji, UE i tutejszych zdrajców nowe Prusy Wschodnie, prawda?
Ruch bezwizowy na terenie ówczesnych Prus Wschodnich i w granicach z XVIII wieku nie wprowadzono ot tak sobie lecz w konkretnym celu.
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt