Kto pokieruje IPNem? Znamy nazwiska kandydatów
Łukasz Kamiński, Marek Lasota, Kazimierz Wóycicki i Janusz Wrona – to nazwiska kandydatów na nowego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Kandydatów przedstawił przewodniczący Rady IPN prof. Andrzej Paczkowski.
Termin zgłoszenia kandydatur upłynął w zeszłym tygodniu, ale Rada nie ogłaszała oficjalnie, kto chce się ubiegać, argumentując, że kolejne aplikacje mogą jeszcze wpłynąć pocztą (data stempla nie mogła być późniejsza niż 12 maja).(...)
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/kto_pokieruje_ipnem__znamy_nazwiska_kandydatow_13313
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 576 odsłon
Komentarze
Przemilczmy
19 Maja, 2011 - 07:47
Jerzy Pietraszko
Proponuję nie prowadzić na ten temat dyskusji na tym forum. Naszym poparciem nikomu nie pomożemy. A zaszkodzić możemy, nawet bardzo.
Z wielką radością jedynie odnotowuję brak na tej liście prof.F. Znanego przede wszystkim z reakcji na książkę Cenckiewicza i Gontarczyka oraz z teorii, że dla historyka ważniejsze mają być cele obecnie rządzącej partii od faktów. Godnej każdego polityka, niegodnej żadnego naukowca ( nawet bez stopnia naukowego, o profesorach nawet nie myśląc).
Jerzy Pietraszko
Re: Przemilczmy
19 Maja, 2011 - 07:56
No nie, bez przesady.
Jerzy Pietraszko
19 Maja, 2011 - 12:30
Dlaczego "nie prowadzić na ten temat dyskusji na tym forum"?
W jaki sposób "zaszkodzić możemy, nawet bardzo"? Bo?
Czy to jest temat zakazany? Istnieje jakaś cenzura?
Jeśli tak, to przez kogo nałożona i dlaczego?
Jeżeli jest Pan w posiadaniu informacji na ten temat, to poproszę o rozwinięcie tematu.
Pozdrowienia.Ursa Minor
Ursa Minor
nie ma cenzury ?
19 Maja, 2011 - 19:02
Jerzy Pietraszko
Nie ma w Polsce cenzury ? To dlaczego zamykają stadiony ?
Trwa w naszym kraju walka. Walka o przetrwanie. Coś jeszcze nam zostało, nie wszystko zostało wyprzedane 20 lat temu. Są na to chętni za granicą. Są chętni wewnątrz na sprzedaż tego za odpowiednią gratyfikację. Są tacy, którzy wiedzą, o co walczą. Bywają wśród nich i osoby sprytne a bezwzględne.
Są też instytucje, które im zawadzają. Dzięki śp. Januszowi Kurtyce IPN jest takich instytucji frontmanem. Przejmując Instytut po Kieresie pokierował nim tak, że Tuskowi nie udało się dotąd zrealizować jego pierwszego punktu z kampanii wyborczej (likwidacji IPN). Manipulacje wokół jednak trwają.
I trzeba sobie jasno powiedzieć: poparcie naszego grona może być wręcz odwrotnie przez Radę odebrane. Jesteśmy specyficznym środowiskiem, niestety nieco niszowym. Poprawność polityczną ( jedyną wartość w systemie etycznym (?) np. profesora F. ) mamy w głębokiej pogardzie. Nie jestem pewny, czy poziom tej pogardy jest akceptowalny dla większości Rady.
Jest stara zasada lekarska : pierwsze - nie szkodzić. I nie o kneblowanie a jej stosowanie mi chodzi. Dodać jeszcze warto wątek historyczny. Uzdrowić IPN po czasach Kieresa udało się dzięki mądrości a nie dzięki gadaniu. Janusz Kurtyka za wiele nie mówił. I dlatego został kandydatem na szefa IPN zaproponowanym przez ... PO. Pokonał ich siłą rozumu a nie siłą głosu.
On wiedział, że pies który dużo szczeka mało mleka daje. Pozwólmy IPN-owi w spokoju dalej realizować Jego dzieło. W ciszy i spokoju pracuje się wydajniej.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którym zależy na kontynuacji IPN Kurtyki,Żaryna, Cenckiewicza, Gontarczyka...
Czyli zapewne niemal wszystkich tu zarejestrowanych.
Jerzy Pietraszko
Jerzy Pietraszko
19 Maja, 2011 - 22:57
Szanowny Panie,
to jakieś nieporozumienie.
Cieszę się, że darzy Pan wymienione osoby szacunkiem, ja również głęboko ich szanuję i cenię (od siebie dodam jeszcze zasiadającą w Radzie IPN panią doktor Barbarę Fedyszak-Radziejowską).
Moje pytanie dotyczyło cenzury na NP, a nie ogólnej, w naszym Kraju. Naturalnie, zgadzam się, że w sferze życia publicznego od dawna i nieprzerwanie (choć w różnym nasileniu) istnieje cenzura i niestety, autocenzura, która znacznie skuteczniej knebluje usta. Jednej i drugiej należy się wystrzegać, jedną i drugą należy zwalczać tak u innych, jak i w sobie.
Uważam ponadto, że wolność słowa, która jest jednym z fundamentów portalu Niepoprawnych, daje nam prawo do poruszania tematów ważnych; tematów, które nas żywotnie obchodzą. Jednym z nich jest działalność osieroconego po śp Januszu Kurtyce Instytutu Pamięci Narodowej oraz wybór jego nowego prezesa, który pewnie na dniach obejmie kierownictwo tej, być może ostatniej, reduty.
Nie sądzę ponadto, aby nasze głosy w dyskusji (jak na razie literalnie - trzy) odgrywały aż tak ważką rolę, jak to Pan inkryminuje i zaważyły na wyborze tego, bądź innego prezesa.
Ergo; precz z cenzurą! Ja chętnie porozmawiam, jeśli będzie z kim, na każdy interesujący temat, a Pan może milczeć na każdy przez siebie wybrany (jeżeli tylko uzna Pan to za stosowne). Dajmy sobie prawo do polemiki, milczenia i pozostania każdy przy swoim zdaniu.
Przesyłam pozdrowienia.Ursa Minor
Ursa Minor