Klub "profesjonalnych przyjaciół" Kremla naprawdę istnieje
Gdzie są ci wszyscy generałowie, którzy zakładali Jukos? Dlaczego nie siedzą na ławie oskarżonych razem z Chodorkowskim? On był oczywiście ważny w tej grze, ale dla wszystkich było jasne, że to KGB jest kluczowym graczem. I pozostaje nim w Rosji do dzisiaj
Z Wiktorem Kałasznikowem, byłym pułkownikiem KGB, dziennikarzem, krewnym Michaiła Kałasznikowa - wynalazcy AK-47, najsłynniejszego karabinu świata - rozmawia Łukasz Sianożęcki
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110110&typ=sw&id=sw01.txt
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 589 odsłon
Komentarze
Re: Klub "profesjonalnych przyjaciół" Kremla naprawdę istnieje
10 Stycznia, 2011 - 21:54
To, że tak jest, wiadomo od rozpadu Związku Sowieckiego. Wszystko odbywało się, w wywoływanym sztucznie chaosie. Jak zamknę oczy, to widzę jasno, że podział majątku po ZSRR przez specsłuzby, w takim samym stopniu, dotyczył Polski i również sterowany był z Kremla(znamy nazwiska milionerów i wiemy kim byli?). Taki był plan, od początku tzn. od pozwolenia na powstanie Solidarności w Polsce. Pytam, gdzie są obywatele Rosji w tym planie, obywatele Polski i innych pokomunistycznych obywateli państw??? Tort, już jest podzielony??? Biedota dalej jest biedotą, nic się nie zmieniło, tylko kaci zostali??? Czyżby tylko rewolucja, mogła to zmienić, jak kiedyś??? Mamy przecież nowych carów??? Wiara w demokrację, w naszym wypadku, nas niszczy, zachód się ironicznie przygląda, jak zawsze. Tym razem jednak, odłamki polecą trochę dalej, jeszcze są zadufani w swoją siłę, na spruchniałych nogach??? Pzdr.
Tak na marginesie..
10 Stycznia, 2011 - 21:56
""Michaiła Kałasznikowa - wynalazcy AK-47,"" - Kałasznikow niczego nie wynalazł,tylko przekonstruował niemiecki Sturmgewehr-44 (znany też jako MP-44) i zmienił kaliber z 7,92 na 7,62 .
kmieć
10 Stycznia, 2011 - 22:09
A więc w rosyjskim rozumieniu właśnie WYNALAZŁ. I już ;-)
Pozdrawiam.
Ursa Minor
kałasznikow podobny tylko zewnętrznie
11 Stycznia, 2011 - 17:54
mówienie że AK jest lub mógłby być kopią StG.44, jest co najmniej nadużyciem. Pomimo zewnętrznego podobieństwa to trzeba stwierdzić, że budowa wewnętrzna tych broni różni się jednak diametralnie, a więc nie może być mowy o "kopii".
przede wszystkim, pomijając już np. amunicję jaką obie bronie są zasilane (a są to różne naboje jak napisano wcześniej), to obie konstrukcje różnią się zasadniczo sposobem ryglowania - w AK jest to po prostu obrót zamka, a w MP-44/StG.44 ryglowanie polega na tzw. "przekoszeniu" zamka w płaszczyźnie pionowej. jak już mówimy o jakimkolwiek podobieństwie odnośnie kwestii ryglowania, to broni Kałasznikowa trochę bliżej jest już do konkurenta MP-44 - tj. MKb-42 (W), a najpewniej wzorem był sojuszniczy US Army Carbine Caliber .30 M1
___________________________
jam... z tego, co mnie boli