Zdalne przeszukanie komputerów obywateli i policyjne trojany w projekcie nowelizacji polskiej ustawy o Policji

Obrazek użytkownika DoktorNo
Artykuł

W Niemczech takie praktyki Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne.

http://prawo.vagla.pl/node/8722

Brak głosów

Komentarze

Uważam Doktorze, że stoimy na straconej pozycji, ponieważ i tak "łykną nas" w ten, czy inny sposób, czy będzie on konstytucyjny, czy też nie... Zresztą prawdopodobnie i tak już nas dawno "pozamiatali"...

Czytam teraz właśnie Komputer Świat 23/2009 (str. 6) - nie jest to w żadnym razie czasopismo fachowe, a w zasadzie wprost przeciwnie, co też ma swoją pewną wymowę...

Wspomina się tutaj, że, cyt. ..."na wiosnę 2009 planowano wprowadzenie tzw. "poprawki 138", która gwarantowała, że internauci nie będą odcinani od internetu bez zgody sądu. teraz jednak zastąpiono ją o wiele bardziej mglistym zapisem mówiącym między innymi o wyjątkowych okolicznościach, w których zgoda sądu na zablokowanie dostępu do sieci nie będzie konieczna"...

To akurat dotyczy ludków bawiących się w P2P.

W innym numerze KŚ zamieszczono dość długi artykuł wyjaśniający, jakie informacje są odczytywane, wysyłane i kolekcjonowane przez firmę Google podczas korzystania z jakichkolwiek narzędzi przez nich dostarczanych. Powiem krótko - sami zakładamy sobie "teczki", i to jeszcze "z kolorowymi obrazkami"...

No więc: przetrzepywanie i blokowanie kompów, zapisywanie każdego ruchu, każdego "kontaktu i adresu", robione z "uśmiechem na twarzy"...

Nieważne, czy korzystasz z P2P, gmaila i google maps... A jak napisałeś, że Chyży jest ten Rój, to już też?

I o tym wszystkim piszą już nawet w czasopismach dla początkujących?... To jaka będzie odpowiedź na retoryczne pytanie: O czym piszą w "poważnych" czasopismach i co robią "chłopaki", którzy je czytają?

Pzdr. :(

Vote up!
0
Vote down!
0
#404198

Akurat się na tym znam; anonimowość w Sieci to mit - tylko że ze względów prawnych (na razie) i praktycznych powszechnie nikt nie nadzoruje tego gdzie i kto wszedł. Znalezienie IP to podstawa do namierzenia; każdy dostawca sieci wie komu przydziela dany adres IP.

Jeżeli chodzi o p2p to numery IP komputerów ściągających dany plik są powszechnie widoczne, wystarczy program do p2p i opcja pokazania ściągających i wysyłających (np. Vuze dawniej Azureus). Wszystko leci jawnym tekstem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#404199

Służby specjalne od dawna mają takie kompetencje. To, że policja będzie je miała być może nieco odciąży służby ale generalnej sytuacji nie zmieni. Teraz też mogą robić to o czym jest napisane w artykule, tyle, że jedynie pracownicy służb, którzy na portalu takim, jak nasz na pewno są bardzo aktywni w celach werbunkowych lub inwigilacyjnych.

Nie ma się co łudzić - Twittery, Nasze Klasy, itd. tylko ułatwiają im pracę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#404200

NK to znakomity przykład autoinwigilacji i automatycznego tworzenia analizy sieciowej grup społecznych. Dlatego nigdy w to nie wejde.

Vote up!
0
Vote down!
0
#404201

Dokładnie. Użytkownik z uśmiechem i entuzjazmem sam podaje wszystkie potrzebne do inwigilacji informacje na złotej tacy. Niestety nie tylko NK tak działa.

Pojawiały się wręcz informacje, że Facebook został założony przez jedną z zachodnich służb a NK nieprzypadkowo należy obecnie do Niemców. Ale to oczywiście tylko spekulacje z niepewnych źródeł;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#404202

dlatego ja się w to nie bawię.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#404203

[quote=Jaku]
Pojawiały się wręcz informacje, że Facebook został założony przez jedną z zachodnich służb a NK nieprzypadkowo należy obecnie do Niemców. Ale to oczywiście tylko spekulacje z niepewnych źródeł;)[/quote]

No bez przesady. Ale faktem jest, że dla reżimów takie serwisy społecnościowe to dar z nieba. :)

Poza tym pacyfikowanie Intenetu wcale nie musi odbywać się poprzez arztowania bloggerów - niedługo o tym coś napisze. :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#404204

Bez przesady, bez. Poguglaj na ten temat;)

Dla każdego państwa takie serwisy są błogosławieństwem. Tyle tylko, że są lepsze i gorsze wywiady a tym samym większe i mniejsze korzyści z infiltracji sieci.

Ciekaw jestem Twojego artykułu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#404206

"Google lubi podsłuchiwać. Test, który znajdziemy w numerze 4/2009 Komputer Świata, wykazał, że przeglądarka internetowa Chrome może wysyłać dane o użytkowniku nawet siedmioma różnymi kanałami (w aktualnej wersji producent wyłączył część z tych funkcji - użytkownik musi je ręcznie aktywować - dlatego jeśli korzystamy z Chrome, powinniśmy zainstalować wersję przynajmniej 2.0 lub nowszą).

......

Podobnie wścibskie są na przykład Picasa i Google Toolbar. Programy zapisują, jakie pliki ściągamy na nasz komputer i jakich pojęć szukamy w internecie. Dzięki zgromadzonym informacjom przeglądarka może później wyświetlać reklamy dopasowane do zainteresowań użytkownika. Oprócz tego Google Earth oraz Chrome nadają użytkownikom jednoznaczny numer identyfikacyjny (ID). Dzięki temu Google wie, kiedy jesteśmy online i do jakich celów używamy programów."

http://www.komputerswiat.pl/poradniki/bezpieczenstwo/szpiegowanie/2009/10/jak-nie-dac-sie-szpiegowac-google.aspx

 

To chyba ten artykuł, tyle, że papierowa wersja zawiera więcej "fajnych" przykładów...  jeśli ktoś byłby zainteresowany to wieczorem mogę poszukać czasopisma i przedstawić więcej szczegółów...

"Oprócz tego Google Earth oraz Chrome nadają użytkownikom jednoznaczny numer identyfikacyjny (ID)" - a to mi się szczególnie spodobało, ewidencja - wiadomo-musi być - analogia do cechowanego bydła, ganianego po pastwiskach automatyczna...

Vote up!
0
Vote down!
0
#404205

Dokładnie tak to działa. Co łączy wymieniane produkty - są częścią jednego wielkiego konsorcjum w którego skład wchodzą wszystkie większe systemy.

Wystarczy założyć, że np. google documents i calendar też są śledzone co jest oczywiste - to są dopiero możliwości inwigilacji.

Każdy program Google ma w umowie licencyjnej zgodę użytkownika na transfer jego danych na zewnętrzny serwer na użytek firmy. Anonimowość w necie to mit.

Nic nie zastąpi rozmowy w cztery oczy w odpowiednio przygotowanym pomieszczeniu. Inne opcje da się inwigilować jeśli tylko jest taka wola w służbach.

Vote up!
0
Vote down!
0
#404207

Dlatego nigdy nie skorzystam z Chrome. Z pozostałych usług Google korzystam bardzo ostrożnie a nawet w ogóle.

Vote up!
0
Vote down!
0
#404208