Przestać myśleć?

Nie wiem tak naprawdę jak mam zacząć.
Może nie powinienem nic nie pisać, nic nie myśleć, nic nie mieć do powiedzenia.
Może faktycznie powinienem tak po prostu przestać myśleć.
No, bo (jak to śmiesznie brzmi) może powinienem przyjmować wszystko na wiarę i, kłaniając się mądrzejszym, bardziej wykształconym w temacie zakłamania/obłaskawiania, (dla mnie na jedno wychodzi) swoją moherową pałę jednak zeuropeizować albo zdepisowaś?
Nie wiem, co powinienem zrobić, aby Donalda T zwanego premierem zadowolić.
Nie jestem, przynajmniej w moim mniemaniu, żadnym konspiratorem z czterema tonami materiałów energetycznych w ręce, nie mam zamiaru wysadzać budynku parlamentu i żadnego innego służącego sponiewieraniu obywateli RP, trzeciej, czwartej czy piątej, nie mam zamiaru popełnić samobójstwa w piątek wieczorem ani w każdym innym dniu tygodnia, ale nie cierpię jak na żywca robi się ze mnie idiotę!
Wszystko to, co obserwuję „ostatnimy czasy” jest poniżaniem osób, które zachowały odrobine niezależnego myślenia, jest kpiną z demokracji (nawet tak ułomnej jak w Naszym Kraju) jest standardem Platformy Obywatelskiej, która ma czelność pouczać w infotvn24news poniżaną przez siebie, wyśmiewaną w celu zachowania władzy opozycję, w której prawda miesza się z kłamstwem, gdzie pogarda jest stawiana na równi z prawdą objawioną (tą platformerską prawdą!), gdzie służby ośmieszają się zamachowcami inspirowanymi przez nie same, próbując dokopać (i tu pojawia się pytanie, komu, właściwie komu i w jakim celu, gdzie nas ta rozgrywka doprowadzi, ile na tym przegramy?). Kto i dlaczego nas tak rozgrywa?
Ile jeszcze, jak długo będziemy, jak ta barany do strzyżenia, dawali się tak ogłupiać, jak długo będziemy sterowani przez kilku cwaniaków mających profity z utrzymania władzy obecnie rządzących?
Dokąd zmierzamy?
PS.Ciągle to pytanie kołacze mi z tyłu głowy.

Tekst opublikowany w http://www.klodzkonaprawo.pl/