Nie jestem w stanie pojąć zawiłego toku myślenia leminga, nie jestem w stanie nadążyć za jego tokiem rozumowania, które w skrócie (wg infonews24 i innych awtorytetów) brzmi: jak walnęło, to urwało.
Przykro mi tak pisać, ale mam wielu znajomych lemingów, którym starałem się uzmysłowić słabość raportu MAK-u i jakiegoś tam Millera i kończyło się to zwykle tak samo: przestań pieprzyć, jak walnęło, to...