Pan Donald Tusk, Premier Rządu RP. (list otwarty w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego – indolencja czy zdrada stanu?)

Obrazek użytkownika ciociababcia
Gospodarka

List otwarty prof. Szyszko do premiera

 

 

 

Pan Donald Tusk, Premier Rządu RP. (list otwarty w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego – indolencja czy zdrada stanu?)

Szanowny Panie Premierze

Podczas 16 posiedzenia Sejmu w dniu 15 czerwca 2012 roku w 5 punkcie porządku dziennego „Rozpatrzenie poselskiego wniosku o zarządzenie ogólnopolskiego referendum w sprawie renegocjacji pakietu klimatyczno- energetycznego głosowanie” zadałem Panu pytania cytuję:

„Po przyjęciu pakietu w grudniu 2008 r. powiedział Pan, że odniósł Pan sukces na miarę rządu Marcinkiewicza, czyli Polska otrzyma ponad 60 mld euro. Według analiz polskiego przemysłu prawda jest okrutna. Pakiet to niebotyczny wzrost cen energii, to blokada polskiego węgla, to uzależnianie Polski od gazu rosyjskiego i obcych technologii, to wzrost bezrobocia, to obraz indolencji lub zdrada racji Stanu. Kto ma rację i czy nadal uważa Pan, że pakiet to Pana sukces? Jeśli tak to dlaczego? Dlaczego woli Pan wpychać CO2 w pokłady geologiczne na kilkaset lat za 100 euro za tonę, a nie chce Pan, aby Polskie Lasy Państwowe dostawały za to pieniądze na tworzenie miejsc pracy na terenach wiejskich? Panie Premierze, czy dlatego chciał Pan rozpocząć proces prywatyzacji Polskich Lasów Państwowych a społeczeństwo powiedziało nie?”

W odpowiedzi na moją wypowiedź powiedział Pan cytuję:

„Pan minister Szyszko dzisiaj po raz kolejny swoją bałamutną wypowiedź zakończył pytaniem, być może rzeczywiście nie retorycznym, tylko faktycznym. Postaramy się, być może wspólnie, odpowiedzieć na pytanie, mianowicie, czy pakiet klimatyczno-energetyczny to zdrada stanu, czy indolencja. Nigdy nie można wykluczyć jednego lub drugiego, lub obu rzeczy na raz. Mam nadzieję że Pan Poseł Szyszko będzie umiał nam jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego mój rząd w poprzedniej kadencji musiał całymi miesiącami, organizując gigantyczną akcję dyplomatyczną niwelować fatalne dla Polski skutki umowy, jaką zawarł prezydent Lech Kaczyński w porozumieniu z premierem Jarosławem Kaczyńskim ? I dalej: „Mówiłem w imieniu polskiego rządu, że mamy prawo mówić o sukcesie, ponieważ wspólnie z ówczesnym prezydentem Francji Nicolas Sarkozym udało się doprowadzić do zbudowania bardzo poważnej koalicji państw europejskich, które przez wiele, wiele miesięcy pracowały nad tym, aby pakiet klimatyczno energetyczny, którego przyjecie zostało rozstrzygnięte przez moich poprzedników, miał dla Polski zdecydowanie łagodniejszy wymiar, który można wyliczyć na poziomie dziesiątków złotych. Precyzja tych wyliczeń oczywiście zawsze będzie zależała od koniunktury na rynku, w tym od cen. np. jednej tony CO2, a to jest zależne od koniunktury gospodarki globalnej, światowej i europejskiej. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że pół roku ciężkiej pracy polskiej dyplomacji, także ministra Korolca, który z wrodzoną sobie delikatnością nie przypomina o czasami bulwersujących szczegółach tego zamieszania wokół pakietu klimatyczno-energetycznego, ale pół roku tej ciężkiej pracy polskiego rządu, a także innych rządów zagrożonych taką wersją pakietu, jaką zaakceptował ówczesny prezydent Lech Kaczyński, ta praca dała efekt, powiedziałbym ratunkowy. Czy jesteśmy w Polsce szczęśliwi, że pakiet w ogóle wszedł ? Oczywiście, że nie, bo jest on groźny dla każdej węglowej gospodarki. Czy udało się uratować Polskę od wymiaru dramatycznie gorszego? Tak, dzięki aktywności takich ludzi jak minister Korolec. Oczekuję, że pan minister Szyszko sam sobie zada to pytanie i sam na to pytanie uczciwie odpowie: Indolencja czy zdrada stanu ?”

Szanowny Panie Premierze

W swojej odpowiedzi na moje pytania, zadał mi Pan dwa razy to samo pytanie a mianowicie czy przyjęty pakiet klimatyczny to indolencja czy też zdrada stanu ? Podwójne pytanie na moje pytanie o tej samej treści. Niestety Pani Marszałek nie dała mi szans odpowiedzi. Gratuluje socjotechniki. W tej sytuacji nie pozostało mi nić innego jak udzielić Panu odpowiedzi na zadane przez Pana pytania w formie listu otwartego. Oto fakty, które winien Pan przyjąć do wiadomości:

W marcu 2007, a więc za rządów PiS, Polska przyjęła konkluzje dla energetycznego „3x20” mówiące aby do roku 2020 dokonać:

- zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych o 20%

- zwiększenia udziału energii ze źródeł odnawialnych w ogólnym bilansie energetycznym o 20%

- zwiększenia efektywności energetycznej o 20%

Zapis samych powyżej wymienionych konkluzji, mimo że nie poparty analizami gospodarczymi, był dość interesujący dla Polski gdyż:

1. Redukcja emisji o 20% nie budziła większych zastrzeżeń gdyż Polska dokonała już redukcji na poziomie 32%. Państwa „starej piętnastki” zobowiązane do redukcji na poziome 8% dokonały jej zaledwie na poziomie 0.9%. Wiele państw tej grupy miast dokonać redukcji na poziomie 8%, odwrotnie, dokonało wzrostu emisji nawet o kilkadziesiąt procent. Zgodnie z protokółem z Kioto państwa starej piętnastki powinny płacić za nie wykonanie redukcji emisji a Polska winna otrzymywać pieniądze za to, że dokonała znacznie wyższej redukcji od tej do której się zobowiązała, mając w liczbach wymiernych 500 mln ton nadwyżki redukcji w latach 2008- 2012.

2. Zwiększenie udziału energii z odnawialnych źródeł nie stwarzało również większych obaw. Polskie zasoby biomasy a szczególnie polskie zasoby geotermalne są przeogromne. Według polskich naukowców nasze zasoby geotermalne 150 razy przewyższają nasze potrzeby. Warto tu nadmienić, że według dostępnych informacji, tylko jeden otwór wydobywczy geotermii toruńskiej daje 700 m3 wody o temperaturze ponad 65 stopni na godzinę. Ten jeden otwór to zaspokojenie potrzeb na ciepłą wodę dla 200 tysięcznej aglomeracji toruńskiej, to zaspokojenia na ciepło dla 20 tyś osób w okresie zimowym, to tańsza energia cieplna od obecnie uzyskiwanej na bazie tradycyjnych paliw, to redukcja emisji CO2 w ilości 40 tyś. ton rocznie, to wielki sukces.

3. Zwiększenie efektywności energetycznej było wielkim wyzwaniem ale w świetle sukcesów Polski w zakresie redukcji jak też możliwości wykorzystania odnawialnych źródeł energii stwarzało realne szanse na rozwój gospodarczy i eksport polskiej myśli technicznej poza granice kraju

Powinien Pan również wiedzieć, iż po przejęciu władzy przez PiS jesienią 2005 roku:

1. Przystąpiono natychmiast do realizacji polityki w zakresie rozliczenia zobowiązań wynikających z Konwencji Klimatycznej i Protokółu z Kioto. PiS zdawało sobie sprawę z tego, że pierwszy rok rozliczeń protokółu z Kioto przypada na rok 2008 a pierwszy okres rozliczeń trwał będzie do roku 2012. To z tego powodu PiS już w 2005 roku rozpoczął działalność dyplomatyczną aby przejąć
prezydenturę Konwencji Klimatycznej w roku 2008 i zorganizować 14 Konferencję Stron tej Konwencji w Polsce. Propozycję organizacji tej Konferencji Polska złożyła w roku 2006 podczas 12 Konferencji Stron Konwencji Klimatycznej w Nairobi i starania zakończyły się sukcesem. Polsce powierzono organizację czternastej Konferencji Stron Konwencji Klimatycznej w Poznaniu w roku 2008.

2. Zgodnie z programem wyborczym, przedstawiono w Sejmie projekt ustawy o instrumentach wspomagających redukcję emisji do powietrza gazów cieplarnianych i innych substancji włączającej lasy do systemu handlu emisjami.

3. Zgodnie z dyrektywą 2003/87/WE Rząd PiS wystąpił do Komisji o przydział limitu emisji na II okres rozliczeniowy a więc na lata 2008-2012 zgodnie z KPRU w wysokości 284.6 mln ton. Komisja przydzieliła 208.5 mln ton. Rząd PiS zaskarżył tą decyzję do ETS jako niezgodną z procedurami a równocześnie niezwykle szkodliwą dla polskiej gospodarki, w tym, dla głównego polskiego nośnika energii jakim jest węgiel kamienny.

4. Wraz z osiąganymi sukcesami zaczęła rosnąć krytyka prowadzonej polityki klimatycznej PiS. Szczególną aktywność wykazała tu ówczesna opozycja sejmowa wspomagana przez brukową prasę polskojęzyczną.

W październiku 2007 roku PiS przegrał wybory parlamentarne. Nowa koalicja natychmiast rewiduje politykę poprzedniego rządu w zakresie polityki klimatycznej i rząd PO-PSL:

1. Eliminuje natychmiast z toku prac parlamentarnych, przygotowany przez PiS, projekt ustawy o instrumentach wspomagających redukcję emisji do powietrza gazów cieplarnianych i innych substancji, włączającej polskie lasy do systemu handlu emisjami. Włączenie lasów miało spowodować napływ pieniędzy w terenach wiejskich na tworzenie tam miejsc pracy. Indolencja czy celowa działalność?

2. W Ministerstwie Środowiska zwalnia się lub przenosi do innej pracy prawie wszystkich merytorycznie przygotowanych, z obyciem międzynarodowym, specjalistów w zakresie Konwencji Klimatycznej i Protokółu z Kioto. Indolencja czy celowa działalność?

3. Przestraszony brukową polskojęzyczną prasą polski minister środowiska PO-PSL jedzie w 2007 roku na 13 Konferencję Stron Konwencji Klimatycznej na Bali, jako pretendent do objęcia prezydentury, w towarzystwie chyba najmniejszej delegacji krajowej, złożonej z trzynastu osób i zgadza się na to aby rozliczenie protokółu z Kioto rozpocząć nie w roku 2008 w Poznaniu a w roku 2009 w Kopenhadze.

Oddaje więc całą inicjatywę w ręce ówczesnej duńskiej minister środowiska a obecnej komisarz UE d.s. klimatu (czytaj energii) Connie Hedegaard. Indolencja czy celowa działalność?

Na skutki prowadzonej bliżej nie zrozumiałej polityki klimatycznej rządu PO-PSL nie trzeba było długo czekać. Tego samego dnia a mianowicie w grudniu 2008 roku, podczas posiedzenia Komitetu Wysokiego Szczebla Konwencji Klimatycznej w Poznaniu, kiedy to do Polski zjechali Prezydenci Premierzy i Ministrowie z całego świata i zgodnie z Protokółem z Kioto miało się rozpocząć rozliczenia państw, szczególnie Aneksu II (państwa starej piętnastki), zostało zorganizowane w Brukseli Posiedzenie Rady Europy gdzie Pan Panie Premierze przyjął rzeczywiście pakiet klimatyczno energetyczny. Usankcjonował Pan wtedy następujące akty prawne opublikowane następnie w Dzienniku Urzędowym UE L 140 z dnia 5 czerwca 2009 roku. Są to:

1. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/29/WE z dnia 2009 r. zmieniająca dyrektywę 2003/ 87/WE w celu usprawnienia i rozszerzenia wspólnotowego systemu handlu emisjami do emisji gazów cieplarnianych (dyrektywa EU ETS), przyjmująca praktycznie dla liczenia 20% redukcji emisji gazów cieplarnianych dla Polski nie rok bazowy jakim był, zgodnie z protokółem z Kioto rok 1988, a rok 2005. Praktycznie bazowy, gdyż gros emisji dotyczy limitów dla takich działów produkcji jak energia elektryczna, ciepło, stal, cement, papier i szkło a limity te zatwierdza Komisja Europejska. Równocześnie rząd Polski PO-PSL rezygnuje z wygranego, wspomnianego powyżej procesu przed ETS, i zgadza się aby na lata 2008- 2012 limit emisji wynosił nie 284.6 mln ton a tak, jak proponowała KE czyli 208.5 mln ton CO2. Ogromny cios w polską gospodarkę przy świadomości że limitem produkcji przestały być zasoby energetyczne a stała się nim wielkość limitu emisji CO2 na lata 20013-2012, przyznawana praktycznie przez Komisję Europejską w latach 2008-2012 . Indolencja czy celowa działalność?

2. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/31/WE z dnia 23 kwietnia 2009 roku w sprawie geologicznego składowania dwutlenku węgla (tzw. dyrektywa CCS) zobowiązująca Polskę do składowania skroplonego CO2 w pokładach geologicznych przy kosztach, według informacji ministerstwa gospodarki, dochodzącymi do 100 euro za tonę. Indolencja czy celowa działalność?

3. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/28/WE z dnia 23 kwietnia 2009 r. w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych (tzw. Dyrektywa OZE).

Powyższe dyrektywy zostały przyjęte przez Pana, Panie Premierze, bez jakichkolwiek analiz gospodarczych przy wielkim sprzeciwie opozycji wyrażanym na Sejmowej Komisji d.s. Unii Europejskiej w dniach 29.02, 7.03, 14.03 i 30.05 2008. i krytyce zawartej jedynie w prasie katolickiej a szczególnie w Naszym Dzienniku.

Wraz z wprowadzaniem w życie pakietu klimatyczno energetycznego koalicja rządząca PO-PSL rozpoczęła intensywne prace nad destabilizacją Polskich Lasów Państwowych poprzez próbę włączenia ich do sektora finansów publicznych, przygotowując tym samym proces ich prywatyzacji. O przygotowywaniu do prywatyzacji wydaje się świadczyć przyjęta przez Sejm w roku 2009 Ustawa o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji gdzie w niewinnie brzmiącym artykule 18 czytamy: „Jednostki pochłaniania mogą być dodatkowo wykorzystywane do zamiany na jednostki redukcji emisji odpowiadające pochłanianiu dwutlenku węgla uzyskanemu w wyniku realizacji projektów wspólnych wdrożeń na terytorium RP”.

Pochłanianie w ramach wspólnych wdrożeń na terenie RP znaczy, że Polak nie ma prawa do jednostek pochłaniania. Prawo takie posiada natomiast obcokrajowiec, o ile zainwestuje w lasy na terytorium RP. Tego rodzaju zapis spowodował działalność firm, które rozpoczęły notarialnie skup prawa do pochłaniania CO2 przez drzewostany i ściółkę od prywatnych polskich właścicieli lasów. Indolencja czy celowa działalność?

Kuriozalną sprawą było porozumienie Kopenhaskie z 2009 roku, gdzie Pan, Panie Premierze, całkowicie ignorując Konwencje Klimatyczną i Protokół z Kioto postanowił zachować się jak reprezentant państwa z aneksu II do Konwencji Klimatycznej i pokrywać koszty zalesień celem pochłaniania dwutlenku węgla w państwach rozwijających się w ramach tzw. „Fast start financing”. Zostało to usankcjonowane formalno prawnie, nowelizacją ustawy prawo ochrony środowiska w roku 2011, zmuszającą do wpłat na rzecz tego funduszu Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Pragnę Pana poinformować, że zgodnie z Konwencją Klimatyczną Polska była zwolniona od takich opłat i było to obowiązkiem państw Aneksu II a więc także „starej piętnastki”. Indolencja czy celowa działalność?

Działalność rządu PO-PSL w roku 2008 stwarza wrażenie, że PO-PSL obejmując władzę w Polsce nie zdawało sobie całkowicie sprawy z tego co to jest Konwencja Klimatyczna i Protokół z Kioto i jakie są zobowiązania Polski jako państwa Aneksu I a jakie zobowiązania państw starej piętnastki, jako państw Aneksu II. Tym bardziej nie zdawał sobie sprawy z tego, co to jest pakiet klimatyczno energetyczny i jakimi reperkusjami gospodarczymi będzie to skutkować. O słuszności tej diagnozy wydaje się świadczyć fakt, że Pan, Panie Premierze, po podpisaniu pakietu klimatyczno energetycznego stwierdził na konferencji prasowej w Brukseli, że Polska odniosła sukces na skalę rządu Marcinkiewicza i otrzyma podobną sumę pieniędzy jak ON a więc, jakśmiem przypuszczać, ponad 60 mld euro. Po kliku tygodniach sprostował Pan tą wypowiedź i stwierdził, że jest to 60 mld zł a po kolejnych kilku tygodniach zaznaczył, że pakiet klimatyczno energetyczny jest wielkim sukcesem gdyż naprawiono błędy poprzedniego rządu i Polska nie będzie musiała takiej sumy zapłacić.

Dostrzegając porażkę z dziecinną łatwością przestał Pan być autorem sukcesów, obciążając ewidentnymi Pana błędami śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. A błędy są rzeczywiście ogromne, niosą bardzo dotkliwe skutki dla polskiej gospodarki, potęgowane przez biznesową nadgorliwość rządzącej koalicji PO-PSL. Mówiąc krótko pakiet klimatyczno energetyczny to zrzeczenie się Polski z sukcesów redukcyjnych wynikających z Protokółu z Kioto, to blokada polskich zasobów energetycznych takich jak węgiel kamienny, węgiel brunatny, zasoby geotermalne i potencjalnie również gaz łupkowy, to niebotyczny wzrost cen energii elektrycznej, ciepła, cementu, stali, szkła i papieru, to w efekcie ucieczka tych gałęzi poza granice UE, to w końcu dalszy wzrost bezrobocia. Pakiet klimatyczno energetyczny to zniszczenie polskiego bezpieczeństwa energetycznego i uzależnianie polskiej gospodarki od zewnętrznych dostaw energii i obcych technologii. Klasycznym takim przykładem, są powstające jak grzyby po deszczu, elektrownie wiatrowe, gdzie cena energii stymulowana dyrektywa pakietową OZE jest ponad dwukrotnie wyższa od cen energii produkowanej na bazie węgla.

Produkcja tej energii nie stymuluje również miejsc pracy, budzi protesty społeczne i jest szkodliwa z punktu widzenia ochrony przyrody i sprzeczna z ratyfikowaną przez Polskę Europejską Konwencją Krajobrazowa. Dla przykładu przypomnę tu jeszcze raz sukces geotermii toruńskiej, która wręcz z premedytacją była niszczona przez Ministerstwo Środowiska. Przykładem tego może być również presja rządu PO-PSL na budowę elektrowni jądrowych jak przypuszczam, będąca efektem wspomnianej przez Pana Premiera poważnej koalicji państw europejskich z ówczesnym prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym na czele. Indolencja czy celowa działalność?

Pakiet klimatyczno-energetyczny musi być natychmiast poddany renegocjacjom w duchu interesów Polski gdyż każdy dzień to nowe propozycje UE (to właśnie renegocjacje stanu istniejącego z pominięciem Polski) „zamydlające prawdę” i tworzące fakty dokonane przez tych, którzy nie wywiązali się ze zobowiązań wynikających z protokółu z Kioto, a więc ze strony „starej piętnastki”. Typowym przykładem zamydlania są tzw. darmowe przydziały emisji dla polskich producentów w latach 2013-2020 dawane przez Komisję Europejską, „wrzutka” typu propozycja redukcji emisji do 80 % do roku 2050, lub też informacja, że bez redukcji emisji w Chinach lub Indiach nie można mówić o skutecznej walce ze zmianami klimatycznymi.

Darmowe przydziały emisji nie są darmowymi i w przypadku Polski kosztują bardzo dużo, będą wpływały na wzrost cen produktów w tym energii elektrycznej i ciepła. Chińczyk czy też Hindus emituje średnio kilka lub kilkanaście razy mniej CO2 w przeliczeniu na głowę mieszkańca niż przeciętny mieszkaniec UE a i w UE są również duże dysproporcje między poszczególnymi państwami, gdzie średnio na Polaka wypada zdecydowanie mniej emisji niż w wielu państwa „starej piętnastki”. Renegocjacje muszą być rozpoczęte zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju zawartym w Konwencji Klimatycznej i załączniku do niej jakim jest Protokół z Kioto. Skoro tak szkodliwy dla człowieka jest wzrost koncentracji CO 2 w atmosferze to winniśmy nagradzać tych, co najmniej emitują i dążyć do tego aby zmniejszyć tą koncentrację jak najszybciej i jak najbardziej efektywnie. Koszty winny również odgrywać tu ważną rolę. To z tych powodów PiS, chcąc pomóc rządowi, złożył 11 stycznia b.r. projekt uchwały sejmowej w sprawie rozpoczęcia przez Rząd RP renegocjacji pakietu klimatyczno energetycznego na szczeblu Unii Europejskiej z respektowaniem prawdy i zobowiązań Stron Konwencji Klimatycznej ONZ i Protokółu z Kioto. Leży to w interesie Polski i, śmiem przypuszczać, również Europy. Nie znalazło to akceptacji koalicji rządzącej PO-PSL i to z tego powodu PiS zdecydował się złożyć wniosek o referendum w sprawie renegocjacji pakietu klimatyczno-energetycznego z dwoma pytaniami pokazującymi jak absurdalnymi i szkodliwymi mogą być zapisy w dyrektywach nazwijmy to „pakietowych” przyjętych przez rząd PO-PSL.

Każdy może to stwierdzić, że w dyrektywie CCS stosowanej na terenie Polski nie chodzi o żadną obronę klimatu o żadną przyrodę i bioróżnorodność czy też o dobro ludzi. Chodzi o brutalne interesy różnych grup nacisku, gdzie szczególną walkę wydano polskiej gospodarce, polskim zasobom energetycznym, polskim lasom państwowym i polskiej wsi. Koalicja rządowa odrzuciła w głosowaniu wniosek o referendum. Mam jednak nadzieję, że dotarliśmy do niektórych pokazując, że Polska, państwo o ogromnych sukcesach w zakresie rozwoju zrównoważonego, państwo o przebogatych zasobach energetycznych i przebogatych zasobach przyrodniczych o wspaniałej polskiej wsi, jest poważnie zagrożone. Być może zmusi to koalicję rządząca PO- PSL do rozpoczęcia działań naprawczych w pakiecie klimatyczno-energetycznym, będącym w wymowie gospodarczej zdradą polskiej racji stanu a mam nadzieję przyjętym ze względu na brak wiedzy.

Z wyrazami szacunku

Prof. dr hab. Jan Szyszko

Poseł na Sejm RP – Klub Parlamentarny PiS

Prezes Stowarzyszenia na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski

P.S.

Panie Premierze. Gratuluje powołania Pana Marcina Korolca na stanowisko ministra środowiska. Nie wiem jaką będzie prowadził politykę i na ile pozwoli mu koalicja PO-PSL. Wiem natomiast, że zna Unię Europejską, zna języki obce i nie posiada kompleksów w stosunku do jej urzędników.

Niniejszy list otwarty przesyłam do wszystkich posłów i senatorów jak również do wszystkich dostępnych mi środków społecznego przekazu.

Komunikat nr 402 Stowarzyszenia na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski

Fot. sxc.hu

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/list-otwarty-prof-szyszko-do-premiera

Brak głosów

Komentarze

 "Naukowcy" żądają pernamentnej recesji by zatrzymać zagrożenie globalnego ocieplenia.

 

 

 

 

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Kto by pomyślał? "Naukowcy" zajmujący się budowaniem paniki wokół globalnego ocieplenia opublikowali badania, twierdząc, że w celu zapobieżenia katastrofalnemu globalnemu ociepleniu musimy utrzymać stan pernamentnej głębokiej recesji:

"Jeśli warunki "biznesu jak zwykle" będą kontynuowane, to ekonomiczne załamania na skalę wielkiej recesji lub nawet większe będą potrzebne do redukcji poziomu CO2 w atmosferze"

Artykuł w gazecie Science Daily - "Globalne ocieplenie: Nowe badania obwiniają wzrost gospodarczy."

Więc zamiast próbować ożywić gospodarkę i tworzyć nowe miejsca pracy, wpłacać pieniądze do kieszeni ludzi i stymulować wzrost, trzeba mieć nadzieję i modlić się o niekończącą się depresję? No, nie całkiem. Badanie powstrzymuje się od podejmowania konkretnych zaleceń, ale upiera się, że "ogromne zmiany" powinny być dokonane w stosunku do tego w jaki sposób świat i jego gospodarka ma działać, aby przełamać gospodarcze nawyki przyczyniające się do wzrostu poziomu CO2 w atmosferze i globalnego ocieplenia.

Tapia Granados mówi, że społeczeństwa na całym świecie będą musiały dokonać ogromnych zmian. Granados nie mówi w badaniu, jakiego rodzaju zmiany w gospodarce światowej, są jego zdaniem potrzebne, niemniej jednak możemy znaleść jego sugestie gdzie indziej, jak na przykład w internetowym, marksistowskim czasopiśmie The Monthly Review. W nim twierdzi, że obecny system kapitalistyczny "musi umrzeć, aby umożliwić postęp ludzkości", taki jak możliwość radzenia sobie z ponadnarodowymi kwestiami takimi jak globalne ocieplenie. Zagrożenia takie jak te są tak poważne, że nie tylko kapitalizm, ale także rządy narodowe muszą odejść w niepamięć. Wydaje się, że jedynie światowy socjalizm, może nas uratować:

"Kapitalizm będzie musiał zniknąć, aby umożliwić zaistnienie systemu bardziej odzwierciedlającego obecny etap rozwoju ludzkiej cywilizacji. Ten etap doprowadził nas do utworzenia globalnego społeczeństwa, w którym państwa narodowe i rządy stały się reliktami przeszłości, coraz częściej nie radząc sobie z globalnymi problemami, które wymagają globalnych rozwiązań."

Artykuł w gazecie Monthly Review - "Pierwsze oznaki poprawy, profity i wielka depresja."

Więc zrozummy to. Kapitalizm i rządy narodowe muszą odejść.

Dziwne, jak "nauka" globalnego ocieplenia zawsze wydaje się kończyć na "wymaganiach" natychmiastowego wprowadzenia w życie światowego socjalizmu, czyż nie?

http://www.prisonplanet.pl/ekonomia/quotnaukowcyquot_zadaja,p1895631468

Problematyka globalnego ocieplenia.
Zapraszamy na audycję Wiadomości PrisonPlanet.pl w Radiu BC w każdą środę o 22:00. W audycji będziemy poruszali szerokie spektrum zagadnień związanych z otaczającym nas światem. Audycję prowadzi Adam Cornell, który tłumaczył wiele artykułów dla prisonplanet.pl.
Ta audycja poświęcona jest problematyce globalnego ocieplenia.

Link do audycji MP3 w RadiuBC:
http://www.prisonplanet.pl/multimedia/audycja_wiadomosci,p1663770593

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#274822

"Naukowcy" żądają pernamentnej recesji by zatrzymać zagrożenie globalnego ocieplenia.

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#274823

Globalny szwindel globalnego ocieplenia. Wykład Lorda Christophera Moncktona. #1 i #2

http://www.wis.org.pl/forum/viewtopic.php?f=138&t=34&start=260
***************************************
 
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#274824

World Wildlife Fund WWF opublikował raport, który wzywa by wszystkie emisje dwutlenku węgla do roku 2050 były zakazane i aby cała populacja żyła w stanie ubóstwa, w imię ochrony rzadkich gatunków oraz ratowania planety.

"Ekstremistyczna zielona agitacja grupy WWF - wspierana przez Europejską Agencję Kosmiczną - stwierdza, że wzrost gospodarczy powinien być porzucony a obywatele świata bogatych krajów powinni przygotować się na ubóstwo i że cała energia powinna być produkowana jako odnawialna energia elektryczna w ciągu kolejnych 38 lat. Zadziwiająco, zieloni twardogłowi, według ich planów, domagają się budowy ogromnej liczby farm wiatrowych, barier pływowych i elektrowni słonecznych przy jednoczesnym poważnym racjonowaniu dostaw betonu, stali, miedzi i szkła", donosi gazeta Register. [...]
WWF został założony przez byłego nazistę i twórcę Grupy Bilderberg księcia Bernharda z Holandii. Jego obecnym emerytowanym prezydentem jest książę Filip, książę Edynburga.
Zdradzając swój zapał do eugeniki, książę Filip wielokrotnie wyrażał pragnienie, że chciałby zobaczyć śmierć dużej liczby ludzi zniszczonych przez śmiercionośnego wirusa.
"W przypadku, gdybym przeszedł reinkarnację, chciałbym powrócić jako śmiertelny wirus, aby wnieść coś do rozwiązania problemu przeludnienia," powiedział Filip w sierpniu 1988 roku Deutsche Press Agentur.
Filip nawet ubolewał nad faktem, że rozwój medycyny pomógł złagodzić wyniszczający problem malarii na Sri Lance w latach 80-tych, bezczelnie lamentując, że umrze mniej ludzi.
[...] http://www.wis.org.pl/forum/viewtopic.php?f=138&t=34&start=260
**************************************

 
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#274825

ONZ tworzy nową, potężną agencję „ochrony środowiska”.

Na początku muszę wyjaśnić, że nie jestem przeciwnikiem uporządkowania chaosu, który obecna cywilizacja wprowadza w przyrodzie. Potrzebna jest nam tania i czysta energia, musimy nauczyć się oszczędności jeśli chodzi o zużycie surowców naturalnych, nie możemy pozostawiać też milionów ton śmieci przyszłym pokoleniom. To jest oczywiste, że taki kierunek rozwoju ludzkości jest godzien pochwały. Jednak organizacja, o której mowa poniżej, pokazała swoim działaniem, że piękne hasła wykorzystuje do niecnych czy wręcz ludobójczych celów. Znakomitym przykładem jest rzekoma pandemia świńskiej grypy z 2009 roku, podczas której doszło do próby wymordowania milionów ludzi skażoną przez Baxtera szczepionką. Gdyby nie kilka uważnych osób, to dzisiaj Ziemia mogła by wyglądać zupełnie inaczej.
W tej niedoszłej masowej zbrodni uczestniczyła czynnie Światowa Organizacja Zdrowia, która wchodzi w skład ONZ.
To, o czym będzie mowa poniżej ściśle się wiąże z ludobójczymi zamiarami ludzi stojących za ONZ.

W czerwcu b.r w Rio de Janeiro podczas tzw. „Szczytu Ziemi” (Earth Summit) ONZ będzie próbowało stworzyć nową globalną agencję o nazwie UN Environment Organization (UNEO), która będzie miała za zadanie przyspieszenie realizacji ONZ-towskiego tzw. Zrównoważonego Rozwoju (Sustainable Development).
Jest to oczywiście część programu Agendy 21, podpisanej przez 196 krajów w 1992 roku, który podstępnie, poprzez rzekomą promocję ochrony środowiska ma na celu likwidację cywilizacji jaką znamy. Zalecenia Agendy 21 będą od tej pory wprowadzane odgórnie, przez centralny program UNEO, który będzie miał solidne wsparcie „międzynarodowe”. W ukryty sposób wprowadza się więc do oficjalnego funkcjonowania „rządzenie światowe”, bowiem zalecenia ONZ poprzez UNEO będą musiały realizować wszystkie kraje członkowskie [...]

więcej:
http://www.wis.org.pl/forum/viewtopic.php?f=138&t=34&start=270
*************************************

 
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#274826

 

OSZUKANY WYBORCO TUSKA PRZECZYTAJ Z UWAGĄ !!!
Wmówili wam że to PiS chce zrobić państwo policyjne. Straszyli was Kaczorami, Zbiorą i ABW - wszystko po to, żeby dorwać się do władzy i samemu zrobić to czym was straszyli. PO, to okradanie państwa i Polaków ! Tusk i PO, to nieustanne dążenie do
ograniczenia wolności obywateli, inwigilacja, kłamstwo oraz nakładanie na Polaków coraz to nowych podatków, innych danin i ich podwyższanie. Teraz chcą kontrolować Polaków ,media i internet, chcą pełnej cenzury aby nikt im nie mieszał w ich prywacie i korycie, które sami sobie przyznali. Panuje w Polsce całkowity brak odpowiedzialności decydentów za rządzenie krajem, i całkowita bezkarność za ich poczynania w parlamencie, za złodziejstwo, korupcje, przewały w armii, autostradach, budownictwie, sprzedaży majątku narodowego i gruntów, w instytucjach pomocy społecznej i innych złodziejskich praktykach. Przecież Tusk i ludzie z PO, mieli być najlepsi, mieli się na wszystkim znać, okazuje się jednak, że ministrowie w rządzie Tuska są niekompetentni z partyjnego nadania, bez dostatecznej i podstawowej wiedzy na temat resortu którym kierują.
Pamiętacie ofensywy ustawowe zapowiadane przez Tuska w ciągu ostatnich ponad czterech lat ? Co rok zapowiadał ofensywy: wiosenną, letnią,jesienną, zimową, nawet hucznie i w blasku fleszy przenosił swoją kancelarię do sejmu, by osobiście niby nadzorować owe ofensywy - niestety zawsze kończyło się na zapowiedziach.
Tusk, to notoryczny kłamca , jego zapowiedzi i obietnice nie są warte funta kłaków !
Tusk i PO, od pięciu lat opowiada Polakom bajki. Zamiast obiecywanych pakietów ustaw usprawniających gospodarkę i reformujących finanse państwa, od kilku lat mamy medialną szopkę ( np. Inwestor z Kataru który pojawił się przed wyborami i znikł po wyborach ) , propagandę i zapowiedzi zapowiadające kolejne zapowiedzi oraz ofensywy legislacyjne, których nie ma.
Ustawy uchwalone przez PO, są to w większości buble krytykowane przez wybitnych ekonomistów , konstytucjonalistów i ekspertów. Tusk jest żałosny, dziwię się tylko dlaczego PO-lacy jeszcze mu ufają ?
Nie dajcie się nadal ogłupiać.
PO straszy PISem, ale wystarczy przemyśleć te 2 lata rządów PIS - czy było coś nie tak ? Na pewno nie, tylko przestępcy i skorumpowani POlitycy więcej się bali, a nie zwykły obywatel. Niestety PO rozszerzyła propagandowo ten strach na wszystkich Polaków i nadal , to robi i to dość skutecznie.
Jednak ten, kto potrafi myśleć wie,że nie było i nie ma się czego bać.
PiS nawet Kaczyńskim będzie lepszy od PO z Tuskiem. Kaczyński już rządził i to dobrze,nie przeszkadzał przedsiębiorcom , nie uchwalał bubli ustawowych, tylko media i POwska propaganda zrobili z niego nieomal zbrodniarza. Kaczyński ma swoje minusy, ale jego działania nie są kierowane przeciw zwykłym obywatelom, tylko jest to walka polityczna i chęć rozliczenia tego co szkodzi, szkodziło i nadal pozostaje bezkarne.
Jedną z metod utrzymania przez Tuska i PO władzy jest podsycanie w Polakach strachu przed powrotem do władzy PISu.
Tusk i PO, wciskają Polakom bzdury, że niby państwo PiSu, to było państwo policyjne. Prawda jest taka, że oprócz pijaru i propagandy Tusk i PO, nic nie potrafią, wręcz szkodzą !
Ciężko nas los doświadczył chwilowo rozum nam odbierając. I nie chodzi tu o głupotę rodaków głosujących na PO i p. Tuska, ale o akceptację jego kłamstw.

Vote up!
0
Vote down!
0
#274930

perMaNentna, nie perNaMentna

Vote up!
0
Vote down!
0
#274835

A moze napiszesz rownie blyskotliwa notke dortyczaca tresci, a nie formy?

STOP PRZYMUSOWI SZCZEPIEŃ

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#274931

Autor szanujący siebie i swoich czytelników powinien podziękować grzecznie za zwróconą uwagę, wyedytować komentarze błąd zawierające i poprawić pisownię.

Vote up!
0
Vote down!
0
#274952