PiS Rostowskiego i mnie rozjechał na marmoladę

Obrazek użytkownika wojcicki
Kraj

Prezes Jarosław Kaczyński dziś na konferencji prasowej pytał gromkim głosem o braki w oświadczeniu finansowym Ministra Finansów. Minister odpowiedział natychmiast, wymieniając banki, w których brał kredyty. No, ale dlaczego dopiero teraz? Zauważamy w tym pewien problem, czyż nie?
Prawo do takich pytań były premier niewątpliwie miał i pytał o to również w moim imieniu.
Wyborca PiS-u i każdy prawy obywatel mógł poprawić się w fotelu, usatysfakcjonowany przenikliwością twórcy republikańskiej koncepcji IV Rzeczpospolitej, która to koncepcja i mnie jest nader bliska.
Nie minęło wiele godzin, a dostałem w łeb obuchem, widząc podnieconych dziennikarzy TVN24, ogłaszających wiadomość, iż dwóch znanych posłów PiS popełniło w swoich oświadczeniach ten sam błąd. I zupka się wylała. No, nie sprawdzili bidulki, chłopcy byłego premiera wcześniej czy menażka jest szczelnie zamknięta. I cały pogrzeb na nic.
I niech mi nikt nie mówi, że posłowie, to nie to samo, co sam minister Rostowski, że on musiał, a oni też wprawdzie musieli, ale jakoś inaczej, jakby nie tak bardzo.
Bałwaństwa nie toleruję. Moja zgniła, inteligencka tolerancja kończy się, kiedy mam do czynienia z galopującą głupotą. Wymagam stanowczo, aby ludzie, których koncepcja polityczna mi się spodobała i na których głosowałem okazali się zdolni do realizacji owej koncepcji. Bo jeśli nie, to pies ich ogryzł, niech swoje pomysły wyjawiają w jakimś regionalnym radiu, czy gdzieś tam jeszcze, a nie zawracają mi głowy.
Niestety nie pierwszy raz szefowie PiS-u, którym zaufałem występują kompletnie nie przygotowani do konfrontacji z drapieżną wobec nich rzeczywistością polityczną i medialną. Nie cierpię bałwaństwa, które psuje całkiem dobre pomysły. Ratujcie mnie, bo nie będę miał na kogo głosować!
W związku z powyższym staję się niniejszym gorącym zwolennikiem większościowej ordynacji wyborczej i jednomandatowych okręgów. Chcę głosować na konkretnych osobników, mam nadzieję, że bystrzejszych.

< style="margin-top: 10px; height: 15px;" class="zemanta-pixie">

Brak głosów

Komentarze

oszołom z Ciemnogrodu
Minister to władza wykonawcza podejmujacy decyzje finansowe, więc - szczególnie dotyczy to ministra finansów - jest istotne wobec jakich instytucji finansowych ma zobowiązania. Zrównywanie przez WSI 24 ministra finansów z szeregowymi posłami opozycji jest manipulacją. Ciekawe czy podali takie dane dotyczące posłow koalicji, chyba nie byli tak gorliwi w ich prześwietlaniu.
Rozumiem, że Kaczyński nie może krytykować Kwacha za pijaństwo, bo przecież posłanka Kruk też była nietrzeźwa. Nie można skrytykować Komorowskiego za rajdowanie po Warszawie 180 km/h, bo przewodniczący koła PiS w Koziej Wólce dostał mandat za przekroczenie prędkości.
To absurd. Chwyt zastosowany przez TVN - telewizję agentów dla ćwierćinteligentów - to stara sowiecka metoda: A u was biją Murzynów. Funkcjonariusze WSI 24 zawsze na posterunku, gdy trzeba udowodnić zbrodnie PiS-u i odwrócić uwagę od rzeczywistego problemu.

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#16496

Ja akurat dałem 10 punktów, mimo, że głosowałem na PiS. Poza tym to... daliśmy ten wpis na czołówkę.;)
Pozdrawiam i wielka prośba, proszę oceniać wpisy. Wystarczy nacisnąć na skalę pod każdym wpisem.

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#16505

Powiem krótko.Podzielam Twoje zdanie.Oczywiście wszyscy
powinni być uczciwi,ale Minister Skarbu Państwa powinien być jak żona Cezara.I choć w wielu wypadkach podzielam zdanie
Pana Wojcickiego tym razem chyba jednak nie ma On racji.

Vote up!
0
Vote down!
0
#16502

Oczywiście podzielam zdanie oszołoma.

Vote up!
0
Vote down!
0
#16503

Nie ogladam TVN, wiec nie wiem o jakie s u m y chodzilo i w ktorych bankach. A wg mnie to istotne - jezeli juz w ogole w tym temacie mamy grzebac ( osobiscie nie uwqzam to za wskazane, ale mleko juz sie rozlalo).

Zasadniczo podzielam opinie autora, ze zasady obejmuja wszystkich, ale zarzut, ze PiS najpierw nie sprawdzil "swoich" jest z lekka absurdalny.

Blad, zalozmy. Blad tych PiSowcow, blad Rostowskiego. Blad Tuska ( a co, jak sprawdzac swoich, to sprawdzac - czyz nie? O historii dlugow Czumy wspomne...).

Do Autora: poniewaz nic nie wskazuje, aby glowne sily polityczne mialy ochote oscylowac w kierunku JOWow, sytuacja jest taka jaka jest i inna, poki co nie bedzie. Sadzisz, ze znajdziesz partie ludzi, ktorzy nie popelniaja bledow? Obrazisz sie na caly swiat i nie pojdziesz na wybory? Bez watpienia jest to jakies wyjscie. Jakies....bylejakies.

Wybierajac dana partie po prostu zrob sobie zestaw ZA i PRZECIW wobec kazdej - i zdecyduj wg wyniku.
Czy rzeczywiscie plany PiSowskie mozna zrownowazyc jedna, dwoma, czy nawet piecioma wpadkami?
Po prostu - bez przesady.
Kaska

Vote up!
0
Vote down!
0
#16507

za długo czekałem na możliwość uczestniczenia w nich. Chodzę skrupulatnie na wybory prezydenckie, sejmowe i samorządowe wraz całą rodziną. Ale mam prośbę do współwyborców - wymagajmy od wybranych przez nas ludzi jakiegoś poziomu, a przynajmniej tego, aby nie partaczyli. Zbyt cenię wizję IV RP (państwo o silnych instytucjach, przejrzystych procedurach, systemie prezydenckim, o klarownych podziałach kompetencyjnych i wykształconych kadrach administracyjnych) i czuję się zrażony do dotychczasowej korupcjogennej babraniny, aby nie wymagać od pomysłodawców dołożenia staranności w zmaganiach z rzeczywistością.
Głosowałem na nich z przekonania o słuszności programu, a więc wymagam. Jeśli nie my, zwolennicy nowej koncepcji urządzenia Rzeczypospolitej i wyborcy PiS będziemy wymagali, to kto ma wymagać? Nie tolerujmy fuszerki w kwestiach, które są nam bliskie.

Piotr W.

Vote up!
0
Vote down!
0

Piotr W.

]]>Długa Rozmowa]]>

]]>Foto-NETART]]>

#16528

Dam 10pkt. bo autor zwrocil uwage na wazna rzecz. Otoz nie wiedziec czemu, pis tylko w polowie lekcje odrobil.

To ze znalezli to u rostowskiego (swoja droga powinni wszystkich przejrzec - sejm, senat, sejmiki, powiaty) i wiedziec na czym stoja.

Ale nie zwalnia to z obowiazku wlasnej odpowiedzialnosci. Powinna byc jakas wewnetrzna komorka kontrolna, ktora pilnowala by takich rzeczy, jeszcze przed zlozeniem oswiadczenia - aby ew. bledy jeszcze przed podaniem do publicznej wiadomosci poprawic lub wyjasnic.

Wiem, wiem, to duzo pracy. Ale wkoncu rzadzenie to ne tylko zyski, przywileje i usmiechy. to takze praca. A ta praca uzyskac mozna wyzsze standardy w polityce - jakby pis przeprowawdzil taka "czystke" oswiadczen po, tamci tez by mieli sie na bacznosci, podobnie mniejsze partie.

A przeciez o to chodzi, aby sie na wzajem kontrolowac.

jedna tylko rzecz mi przychodzi do glowy, dziennikarze tez maja pewien "mandat spoleczny" do tropienia takich wypaczen, pewnie jakby minister z pis zrobil cos takiego, to bylby to zamach stanu...

a jesli chodzi o wybory, to nie bralem udzialu w parlamentarnych ani prezydenckich, a jedynie w lokalnych.

jednak w tym roku eu-wyborow nie przegapie, nie wiem tylko kto dokladnie w austrii startuje.

Vote up!
0
Vote down!
0
#16532