Życzenia wszystkim i sobie na Wielkanoc i nie tylko
Kto ma serce otwarte na Boga
Widzi,że w cierpieniu nasza droga
Tylko znosząc w pokorze doznania
Doczekamy się z Bogiem spotkania
Miłosierdzie Boga daje nadzieję
Że każda dusza się z grzechu rozdzieje
Potrzeba tylko jednego , spowiedzi
Wyrazić skruchę, niech grzech w nas nie siedzi
Jezus niósł Krzyż dla naszego zbawienia
Żebyśmy nie zeszli do Świata cienia
Bóg obdarzył nas wcześniej wolną wolą
Lecz nie przewidział ,że grzechy zabolą
Mając otwartą drogę do Nieba
Dzisiaj nam Wiary , pokory trzeba
Nieśmy swój Krzyż z pokorą i Wiarą
By Wielkanoc była też ofiarą
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 38025 odsłon
Komentarze
Zwyczaje postne i wielkanocne
18 Kwietnia, 2014 - 21:05
Kościół katolicki wyznacza wiernym porządek przygotowań doskonale wprowadzających w czas przeżywania Męki i Zmartwychwstania Pańskiego. Jest on wpisany w rytm ludzkiego życia – pracy, nauki, odpoczynku, odżywiania się. Wszystkie obrzędy i rytuały mają głęboki sens i zbliżają nas do tajemnicy Zmartwychwstania.
Niestety, stopniowo zapominamy o starych zwyczajach i obrzędach; jesteśmy dzisiaj coraz bardziej pobłażliwi wobec samych siebie zarówno w poście, jałmużnie, jak i modlitwie. Efekt? Nasz poziom duchowości spada, a przeżywanie najważniejszych dla chrześcijan Świąt Wielkiej Nocy powoli sprowadza się do zaledwie estetycznego i konsumpcyjnego aspektu. A jak to kiedyś na naszych ziemiach bywało? Przypomnijmy sobie ważniejsze zwyczaje i obrzędy związane z Wielkanocą.
OSTATNIE DNI POSTU
Zwyczaje ludowe na Wielką Środę i Wielki Piątek były skoncentrowane na zbliżającym się końcu postu. Urządzano bowiem “grzebanie żuru”, który się wszystkim uprzykrzył (wylewano go gdzie bądź), albo “palenie żuru” ? kończąc przedświąteczne porządki, palono stare miotły, szmaty, śmieci, by dom, ale domyślnie także dusze były na święta czyste. Innym obyczajem były kąpiele w stawie czy rzece, by zapewnić sobie zdrowie, urodę i ochronę przed złem. Gospodarze święcili swe pola, by zapewnić sobie urodzaj, palili siedem ognisk na krańcach wsi, aby ustrzec domy od pożaru. Nowy ogień zaś w piecach zapalano dopiero od paschału.
Dzieci natomiast tego dnia (lub w Wielki Czwartek) ubierały kukłę Judasza ozdobioną 30 szkiełkami (domyślnie: srebrnikami), zrzucały ją z kościelnej wieży, ciągnęły przez wieś, krzycząc: “Zdrajca! Judasz!” i poniewierając, by wreszcie spalić lub utopić w rzece czy jeziorze.
CORAZ BLIŻEJ TRIDUUM
Wymowną liturgię miała “ciemna jutrznia” odprawiana w kościele przy 15 świecach w Wielki Czwartek, Piątek i Sobotę przed świtem, a później przeniesiona na godzinę 21.00. Śpiewano psalmy i kolejno gaszono 14 świec symbolizujących 12 apostołów oraz dwóch nieznanych z imienia uczniów, którzy opuścili Pana Jezusa w czasie męki; ostatnia zaś – symbolizująca Zbawiciela – świeciła do końca albo gaszona była na pamiątkę Jego śmierci. Całość kończyło głośne zamknięcie brewiarzy, przypominające złorzeczenia ludzi pod krzyżem i trzęsienie ziemi. W Wielki Czwartek (zwany cierniowym) na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy spożywano tajnię – postną, ale obfitą kolację. Dla wielu był to ostatni posiłek przed śniadaniem wielkanocnym.
Kościół do dzisiaj pielęgnuje także zwyczaj obmywania stóp 12 mężczyznom (starcom lub ubogim) – wzorem uczynku miłosierdzia Zbawiciela. W Kościołach odprawiana jest wtedy Msza Wieczerzy Pańskiej, upamiętniająca Ostatnią Wieczerzę Jezusa Chrystusa z uczniami. Znamienna jest zapadająca po Gloria głucha cisza: milkną dzwony, dzwonki, używa się klekotów, kołatek, grzechotek czy trajkotek (inaczej: chrząszczy). Takimi instrumentami bawili się też chłopcy na ulicach. Konsekrowane Hostie oraz Najświętszy Sakrament są po komunii przenoszone do ciemnicy, co symbolizuje pojmanie i uwięzienie Zbawiciela. Po Eucharystii obnaża się ołtarz.
Dawniej tego dnia pracowano tylko do południa, wykonywano wybrane czynności: mężczyźni sadzili drzewa owocowe, kobiety piekły chleby i ciasta, robiły masło “przeznaczone na lekarstwo na rany, chłopi wieszali śledzia na suchym drzewie nad drogą, urządzając mu pogrzeb, a panny malowały pisanki (kraszanki) – piękne, barwne, pisane woskiem, malowane, trawione, skrobane”. W każdym regionie Polski inaczej zdobione.
W Wielki Piątek – dzień zadumy nad Męką Zbawiciela, nie wykonywano hałaśliwych prac, a przed wschodem słońca chodziło się do rzeki obmyć twarz, ręce i nogi, gdyż woda tego dnia nabiera uzdrawiającej mocy. Szczególnie popularne było źródełko w Piekarach Śląskich na Górze Kalwaryjskiej. Ołtarz w kościele był ogołocony ze świec i kwiatów, a uwagę wiernych skupiał urządzany od X stulecia Grób Pański, w którym umieszczano krzyż i stawiano przy nim straż. Od XVI stulecia znajdował się w nim także Najświętszy Sakrament, a krzyż adorowano przed ołtarzem.
Wielka Sobota to liturgia i zwyczaje sprawowane w przeddzień największej uroczystości. W kościele święci się wodę i ogień, zapalając paschał symbolizujący zmartwychwstałego Jezusa, który jest alfą i omegą – początkiem i końcem. Od VIII wieku (w Polsce – od XIV stulecia) święcone są pokarmy: chleb symbolizujący Ciało Chrystusa, jajka – nowe życie i zmartwychwstanie Pana Jezusa, wędliny – świadczące o dostatku oraz masło, ser, sól, chrzan, ciasto i baranek z triumfalną chorągiewką (agnusek – z łac. agnus – jagnię).
PRAWDZIWIE ZMARTWYCHWSTAŁ!
“Chrystus Zmartwychwstał!” – tak od rezurekcji (łac. resurrectio – powstanie z martwych) przez cały okres wielkanocny pozdrawiano się na powitanie, a w odpowiedzi słychać było: “Prawdziwie Zmartwychwstał!”. [Tak do dziś jest wśród Łemków - admin]
Podczas Mszy rezurekcyjnej odgrywano scenę z niewiastami i Aniołem przy pustym grobie Jezusa oraz strzelano na wiwat. Charakterystyczne wezwanie Alleluja! (wychwalajcie Pana), obecne niemal we wszystkich pieśniach wielkanocnych, istnieje w liturgii od VI wieku. Po Mszy św. w domach zasiadano przy wystawnych śniadaniach wielkanocnych, które poprzedzało dzielenie się jajkiem i składanie życzeń. Wśród potraw królował piękny baranek z czerwoną chorągiewką, położony na łączce z rzeżuchy lub żytka – rzeźbiony w cukrze, marcepanie lub w maśle. Kto przespał poranną rezurekcję – nie jadł. Ale gdzieniegdzie spożywano tylko jedną potrawę przygotowywaną ze święconego, np. w Gorcach w Rabce jadano sodrę: pokrojone jajka, chleb, wędlinę i chrzan, wymieszane ze zsiadłym mlekiem.
I ŚMIGUS, I DYNGUS
Po tylu dniach postu trzeba się rozluźnić, dlatego od Niedzieli Wielkanocnej królowały zabawy: śmigus -polewanie panien wodą i uderzanie ich po nogach rózgami (na zdrowie) albo delikatne polewanie pachnącą wodą po ręce; dyngus – wykupywanie się dziewczyn od oblewania a także rozdawanie pisanek, słodyczy i pieniędzy przebierańcom, którzy chodzili po wsi z barankiem lub kogutkiem (nawiązując do Jezusa i zaparcia się św. Piotra) i płatali różne figle. W różnych regionach żarty przybierały różne formy: w okolicach Krakowa chodziły “siude baby” czy “siudy” – baby niosące koszyk z kukłą-dzieckiem i dziad z różańcem z kasztanów lub brukwi. Baby brudziły sadzą “na szczęście”, jeśli nie otrzymały stosownych datków.
W Poniedziałek Wielkanocny na krakowskim Zwierzyńcu organizowano festyn “Emaus”, a we wtorek na Krzemionkach przy kopcu Krakusa – zabawę, tzw. rękawkę, w ramach której z kopca rzucano słodycze zebranym biedakom i młodzieży. Niedaleko Limanowej z kolei był zwyczaj przebierania się za “dziady śmigustne” czy “słomiaki” gwiżdżące i trąbiące głośno – uosabiały one tych, którzy stracili głos, bo nie uwierzyli w Zmartwychwstanie. Na Mazowszu natomiast chodzili “kurcarze” – chłopcy z sikawkami, klekotkami i kurkiem dyngusowym.
JAK JEST DZISIAJ?
Tradycja swoje, a “nowoczesność” swoje – Co ostatecznie wygrywa? – zależy to tylko od nas! Jeśli chcemy, zachowamy to, co piękne i szlachetne, co świadczy o naszych korzeniach. Wszak i dziś zdarzają się tacy, którzy przez 40 dni z pomocą Kościoła toczą boje z własnymi ułomnościami, a od Wielkiego Czwartku czy Piątku żyją o chlebie i wodzie aż do rezurekcji?
Zdrowych i Spokojnych Świąt
18 Kwietnia, 2014 - 21:13
Zdrowych i Spokojnych Świąt Wielkiej Nocy!
eirePL
EirePL
19 Kwietnia, 2014 - 20:48
Dziękuję Niech Światło Zmartwychwstania
Uczyni naprawę zaniedbania
W Wierze i w naszym Ojczystym Kraju
By łatwą była droga do Raju
Pozdrawiam Świątecznie
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Jozio z Londynu
19 Kwietnia, 2014 - 20:38
Dziękuję za opis zwyczajów wiekowych
Dla każdego Polaka nicią osnowy
To ona splata nasz wątek Narodowy
Byśmy trwali mimo burzenia budowy
Pozdrawiam Świątecznie
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Wielki Post. Modlitwa rodzinna przed krzyżem
18 Kwietnia, 2014 - 21:41
Co do mnie, to nie daj Boże, bym się miał
chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża
Pana naszego Jezusa Chrystusa (Ga 6, 14)
Panie, czcimy Twój krzyż, przed którym modlimy się dziś wieczór. On rozproszył ciemności grzechu i przyniósł światło zbawienia. On ukazuje cenę Twej miłości do nas.
Przez ten chwalebny krzyż chcesz, aby ludzie zostali zbawieni i odnaleźli nadzieję na przyjaźń z Tobą.
Drzewo, przez które przyszła śmierć, zostało zastąpione przez krzyż, który daje życie.
Krzyż dotyka nieba i ziemi.
Wzniesiony - pociąga nas ku górze, rozpięty - zwraca nas ku innym.
Czcimy ten błogosławiony krzyż, który jest źródłem sakramentów.
Dzięki, Panie, że możemy kreślić na swym ciele znak krzyża Chrystusowego od naszego chrztu, kiedy to zostaliśmy ochrzczeni w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Żegnając się, odrzucamy grzech.
Prosimy Cię za tych, którzy są odrzuceni jak Jezus.
Prosimy Cię za tych wszystkich, którzy przez doświadczenia życiowe niosą ciężki i bolesny krzyż.
Przynieś ulgę tym, którzy uginają się pod ciężarem zniechęcenia!
Niech Twój krzyż da nam wiarę prawą, nadzieję trwałą, miłość wierną do bliźnich!
Niech będzie centrum naszej rodziny!
Amen.
Modlitwa dzieci
Panie, jaki piękny jest Twój krzyż! On niszczy śmierć i odnawia życie. On jest dla mnie jak płaszcz.
Jestem dumny, że umiem się przeżegnać w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Amen.
Dzięki śliczne
19 Kwietnia, 2014 - 11:13
za życzenia Wielkanocne. Panu panie Jacku również Wesołych Świąt.
lupo
Lupo
19 Kwietnia, 2014 - 20:41
Dziękuję i niech będzie bez pana
By forma netu była zachowana
Pozdrawiam Świątecznie
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Wszystkiego najlepszego
19 Kwietnia, 2014 - 14:40
Łask Bożych,Zdrowia, Pomyślności i Optymizmu. Oby pióro było dla Ciebie równie lekkie jak do tej pory.
cui bono
Synteticus
19 Kwietnia, 2014 - 20:43
Dziękuję , bez Boga nic nie jest możliwe
Tylko z Bogiem dostajemy światło żywe
Pozdrawiam Świątecznie
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Wesołych Świąt, Jacku
19 Kwietnia, 2014 - 21:34
Pozdrawiam serdecznie:)
MTC
22 Kwietnia, 2014 - 19:00
Dziękuję i myślę że takie też miałaś
Że radości ze Zmartwychwstania doznałaś
Teraz będziesz napojona Milością Trwać
By złemu okazji do dręczenie, nie dać
Pozdrawiam serdecznie:)
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
@Jacku
23 Kwietnia, 2014 - 20:33
Poświątecznie, ale nadal - wesołego Alleluja!!!
i wszystkiego najlepszego :)
Pozdrawiam
Kazia
Kaziu
24 Kwietnia, 2014 - 19:31
Dziękuję i wzajemnie Tobie
Niech miłosierdzie w każdej dobie
Ogarnia całą Twoją rodzinę
Wybrana w ostatnią godzinę
Pozdrawiam serdecznie
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"