jan patmo - blog

w kołchozie

no wreszcie jesteśmy

przodującym kołchozem

gdzie to baćka ojcem

a bracia kołchoźnikami

tak więc demokracja

z pozornymi wyborami

nigdy nas przenigdy

ułudami swymi nie zmami

klozetowa

że szmalec z Warszawy

kwestia to jest kluczowa

więc stołecznego kibla

strzec będzie klozetowa

a że raz danego słowa

nie cofnie już klozetowa

to będzie po staremu

w tym kiblu sruli zmowa

Muzą, która mnie zainspirowała do napisania tego wierszyka,

jest oczywiście contessa, za co Jej bardzo dziękuję.

machina

na dobre się rozkręciła

"Wyborcza" już machina

dlatego wygra Pawlak

gdy zagłosujesz na Sasina

Przebaczenie

Ty tylko Panie

uleczyć mnie możesz

rany moje zabliźnić

co się zrosnąć nie mogą

Ty tylko możesz

przebaczyć za mnie

jak się serce moje i usta

z hardości nie przemogą

odmęty

a skąd to te szalone zamęty

jak nie przez wyborcze przekręty

stąd bul we łbie ma tak zacięty

aż mu się w nim kotłują odmęty

pendolino

to z polskich kartofli

pędzę najlepszy bimberek

a z włoskich winogron

wyciskam przednie wino

więc obcmokaj te specjały

a niczyją będzie winą

że ci zaszumi tak w głowie

jakbyś pędził pendolino

W jesiennej mgle

Kawki lśniące czernią

na porannym spacerze we mgle

Wszędobylskie odwagą

przeszukują trawniki

co wykładają się pod drzewami

i grubieją dywanami

martwiejących zimnicą liści

Kilka gołębi i wróbli

i wyniośle dumna sroka

co majestatycznie przechodzi

z podniesionym ogonem

obok moich drzwi

Środek jesieni

nad budą

kiedy to nad ruską budą

rozpostarła się tęcza

od ręki giermek hrabiego

otrzymał herb Nałęcza

Odrodzenie

plugawą skorupę

ogarnia drżenie

Naród się budzi

idzie Odrodzenie

Z listopadowej mgły

Wolność

jak pociąg

nagle wynurza się

z listopadowej mgły

Prawie

zapomniana

jak powstańcza krew

skuta zaborczymi okowami

Polonia Restituta 

marsz

na ten marsz

wcale nie od parady

wybieram się

czołgiem z czekolady

na tęczowo

nic to nie znaczy

że biało-czerwona

łopoce wolnością

i cała we krwi...

tęczowo ma być ci...

z bulem

z głębokim bulem

was zawiadamiamy

że biało-czerwonej

od dziś już nie mamy

lecz jest za to nowa

flaga odtąd tęczowa

ożeł

rurzowy ożeł

to więcej morze

morze Polskę

zaorać po może

tajemnica

...

Przed tronem...

Z karkami w geście

                  proskynesis

poddańczego słowa...

czołem bijący

po załganych marmurach

książęcego pałacu

    przewrotnego słowa...

przed tronem bestii...

zmartwychwstanie

mam już nawet

wykute w marmurze

moje przyszłe

zmartwychwstanie

bo mi tak tęskno

do ciała wskrzeszenia

Zbawicielu mój

i nieśmiertelny Panie

sic transit...

przemija

postać tego świata

pokłoń się

odchodzącej chwili

rozpalanej

ogniem pamięci 

Anioł Śmierci

Dostojny Anioł Śmierci

ze spokojem kamiennym

cmentarnej bramy

wita gotowych na śmierć

Bezwstydna

Jakże się

       bezwstydnie obnażasz

przed lodowatymi wichrami

karnawałową

              zrzucając kreację

co połyskuje

               złotymi barwami! 

nauka

jakże to jeden drugiemu

głęboko w dupie szuka

gdzież się tam podziała

genderowa ta cała nauka!

a gdzież tam jaka nauka

gdzie zboczeniec pruka

a zdzira i lewacka suka

gównem tumanią nieuka!

Lalek

Któryś jest Ostatni Niezłomny

co odciskał stopami swymi

ślady wolności na Lubelskiej Ziemi

Któryś latami kluczył nieuchwytny

pomiędzy ubeckimi zasadzkami

Któryś przez swą smagłą twarz

na zawsze już Lalkiem przezwany

Któryś skruszył swą żołnierską krwią

zniewolenia naszego kajdany

W hołdzie Józefowi Franczakowi ps. "Lalek",

Ostatniemu Żołnierzowi Niepodległej,

który zginął 21...

sprężyna

drapieżny orzeł nasz biały

dla zboczonego lewactwa

zła to wszelaka przyczyna

toteż ma teraz przyciągać

Polaków blisko do siebie

genderowa jeno sprężyna

Sobaki

Któż się więc zaprzedał szatańskiej złości

któż wypalił znamiona na ciele ludzkości?

To krwawe bestie zupełnej pomroczności

to bolszewickie sobaki w togach sędziów

z których to wyroków haniebnej podłości

katowano i mordowano Niezłomnych...

A ciała wrzucano do kloacznych dołów

skatowanej nieludzko polskiej wolności!!

Wieczna hańba sądowym zbirom - sobakom w togach!! 

Niagara

taka oto genderykowi

myśl złota do głowy wpadła

ażeby jakoś obrócić

wielki wodospad Niagara

przy czym jakaś fizyka

niech tam na drzewo zmyka

gdyż on mocą kultury

to odmieni sam bieg natury

ale choć w zlew z góry

ciska viagrę z kolejnej fury

to cudowne mikstury

nie chcą postawić wód do góry

jeno mżącymi tumanami

eksplodują ku niebu chmury

umalowane na tęczowo

przymierze...

Eros bendato screpolato

Twarz swoją zachowasz Erosie

spękaną bruzdami saharyjskiej suszy

nim się rozsypie pod stopami barbarzyńców

Kobiety namaszczą ją olejkami

a potem owiną bandażami całunu

i odrodzi się gładkolica z winnego krzewu

Pamięci rzeźbiarza Igora Mitoraja (1944-2014)

Rząd bagnetów

Wyciosany w kamieniu rząd bagnetów

z bolszewickich karabinów na sznurkach

idących na pomoc bratniej Warszawie

która broni się wbrew rewolucyjnej woli

Dzieło kustosza narodowej pamięci

i prezydenta... co rezyduje nad Wisłą 

zbliżenia

kiedy ktoś w otwartym proteście

do pomnika sowietów się zbliża

niemiłosiernie głęboko go poniża

kiedy zaś średniowieczny krucyfiks

artysta szarlatan ciałem froteruje

za to tytuł magistra sztuki otrzymuje

oto kogo i co promują lewackie chu...

komm Frau

chodźże no tu kobieto

nie opieraj się dłużej

bolszewickiej powodzi!

toż ona ciebie na gwałt

z kajdan burżuazyjnej

kołtunerii wyswobodzi!

nie pali kot

to jawna literacka ramota

więc pytam czarnego kota

jak odpowie jego sromota

na mordę hołotnika Palikota

kot już to nieźle najeżony

już to do skoku sprężony

miauknął nieco poruszony

że nie spali Palikota żony

rzeka Bug

nie jest winna rzeka Bug

biegu swego czy też imiona

jej przekleństwo się bierze

z linii nieprawego Curzona

Zdjęcie przedstawia

"narysowany" przez Bogusława Lustyka

wiersz Kazimierza Wierzyńskiego

"A więc stało się".

Na Anioł Pański

Staję pośrodku

               mojego literackiego pokoju

jak wieśniacy Milleta

                              w samo południe

na Anioł Pański

               co zwiastował Pannie Maryi

Zdrowaś Maryjo...

zbiórka

gdy się zbliża do końca

orkiestry wielka zbiórka

dyrygent wypina z dumy

swoje pozłacane piórka

lecz naraz jakaś kurka

z zapyziałego podwórka

oto bezczelnie bloguje

że przekręt ta zbiórka!

bunt ruski rok popamięta

rozbisurmaniona kurka

jak zaraz pójdzie w ruch

milicyjny gaz i rurka! 

niech się nikt nie waży

rozgrzebywać podwórka

gdzie niepodzielnie rządzi

kogut zwany...