Wystarczy włączyć telewizję, żeby dowiedzieć się, jaki w Polsce obowiązuje światopogląd. W tym biednym, lewackim państwie Tuska, wspomaganym przez GW, Palikota i całe zastępy podniesionych do rangi "klasy średniej" półgłówków, dwór carski jawi się jako źródło nie tylko siły, ale i prawa, standardów, a nawet etyki.
Z dzisiejszego wystąpienia Tuska wynika, że domaganie się racjonalnego, naukowego...