O podejrzanym «wypadku», w którym zginął «Wielki Wąs»

Obrazek użytkownika RAM
Świat

RAM       12 kwiecień 2019

 
W nocy z 20 na 21 października 2014 roku, na moskiewskim lotnisku Wnukowo – w fazie startu – spada niewielki jet prywatny (Falcon Dassault 50EX z numerem ogona F-GLSA), na którego pokładzie znajduje się Christophe de Margerie 63-letni dyrektor generalny i prezydent francuskiego koncernu naftowego Total.
 
Powodem katastrofy jest znajdujący się na pasie startowym pług odśnieżąjący, w który Falcon uderza skrzydłem i podwoziem. Wersja oficjalna zdarzenia do dziś utrzymuje, że kierujący pługiem był pijany.
 
 
 
Falcon Dessault sfotografowany kilka miesięcy przed "wypadkiem"
 
2 lata później, w lipcu 2016, we Francji opublikowana zostaje książka zatytułowana «L’Enigme Margerie» (wyd. Laffont), napisana przez dziennikarkę Muriel Boselli – eksperta sektora naftowego, która nad swymi dochodzeniami pracowała przez półtora roku.
 
Boselli opowiada w niej, iż dowiedziała się, że na kilka godzin przed tragedią, Władimir Martynenko – brygadzista zespołu odpowiedzialnego za odśnieżanie lotniska moskiewskiego – usilnie nalega na swego przełożonego, by ten pozwolił mu oczyścić pas, choć owej nocy w Moskwie pada wyłącznie deszcz. Zwierzchnik Martynenki godzi się na użycie pługa, choć jest bardzo zaskoczony naleganiami swego podwładnego.
 
Po dotarciu na pas startowy, operator pługa zawiadamia, że stracił orientację – choć na lotnisku pracuje od 10 lat i widoczność w owej chwili nie jest zła. Brak kontaktu operatora pługu z resztą brygady trwa 2 godziny, ale pomimo to, wieża kontrolna nie ogłasza alarmu, co w podobnych przypadkach jest obowiązkowe.
 
Martynenko porozumiewa się wreszcie z innymi członkami zespołu, ale robi to przy pomocy telefonu, czego regulamin wyraźnie zabrania, jako że obowiązuje wyłącznie kontakt radiowy.
 
Badania wykażą później, że Martynenko miał 0,6 grama alkoholu na litr krwi, co odpowiada wypiciu 2 szklanek wina. Nie był więc tak pijanym, by nie zdawać sobie sprawy z tego, że znajduje się na środku pasa startowego.
 
 
 
 
 
Do tego momentu, można byłoby sądzić, że wypadek sprowokowany został wyłącznie serią zbrodniczych zaniedbań pracowników lotniska w Moskwie, jednakże to, co szokuje, to francuski aspekt wydarzenia.
 
Okazuje się bowiem, że w sprawie śmierci tak bardzo centralnej dla gospodarki osobistości, jaką był Christophe de Margerie (który przepracował w Total-u 40 lat) – władze francuskie nie przeprowadziły najmniejszego dochodzenia.
 
Muriel Boselli okrywa, że 4 tomy – zawierające dokumentację dotyczącą śledztwa – przysłane z Rosji, w ogóle nie zostały przetłumaczone na język francuski.
 
Jak opowiada dziennikarka: nie zostali przesłuchani krewni prezydenta przedsiębiorstwa, nie zostało przeszukane jego biuro, ani też nie sprawdzono zawartości jego komputera.
 
Ponadto, Aline Batoz – francuska prokurator – odmawia Patrick'owi Vervelle, mężowi zabitej w wypadku stewardessy Rusłany – dostępu do dossierprzysłanego z Rosji. Boselli mówi na koniec w sprawie śmierci de Margerie o «zmowie milczenia».
 
W czyim interesie było zabicie «Wielkiego Wąsa», jak nazywano Christophe'a de Margerie?
 
 
Dziennikarka francuska przypomina, że prezydent koncernu francuskiego irytował bardzo, tak amerykańskie przedsiębiorstwa naftowe jak i rząd USA. Faktem jest, że de Margerie – człowiek o bardzo niezależnych poglądach – zinorował ustawę amerykańską, która zakazywała relacji handlowych z Iranem i dalej kontynuował interesy z irańską spółką państwową, rozbudowując je nawet.
 
Od roku 1997, Total, rosyjski Gazprom, malezyjski Petronas i spółka irańska – tworzące konsorcjum – zajmują się wydobyciem gazu z pokładu South Pars. Jest to interes o wartości 2 miliardów dolarów.
 
W roku 2013, USA oskarżają Total o przekupienie – przy pomocy 60 milionów dolarów – irańskich urzędników, którzy dzięki łapówce mieli udostępnić przedsiębiorstwu francuskiemu eksploatację pól Sirri A i Sirri E.
 
Fakt jest dla Amerykanów szczególnie denerwujący, ponieważ de Margerie przechwycił interes, w który zaangażowana była spółka Conoco, zmuszona do wycofania się z niego, zgodnie z dyktatem ustawy o sankcjach.
 
Pod koniec roku 2014, Total zmuszony jest do wypłaceniaAmerykanom 400 milionów dolarów, co jest karą za pogwałcenie ustawy o embargo.
 
 
 
Nie jest to jednakże pierwszy przypadek kłopotów de Margerie z Amerykanami. W latach 1996 – 2002, ONZ realizowało w stosunku do Iraku plan o nazwie "oil-for-food" – «ropa za żywność».
 
Jako że sankcje amerykańskie przeciwko Saddamowi Husseinowi uniemożliwiały rządowi irańskiemu zakup żywności i lekarstw (w szczególności tych przeznaczonych dla dzieci) część wydobywanej ropy, w sposób kontrolowany, była sprzedawana w zamian za nie.
 
De Margerie znalazł się na pierwszej linii tej operacji, co nie spodobało się Stanom Zjednoczonym. Szef Total-u i tym razem zostaje oskarżony o korupcję, razem z ówczesnym francuskim ministrem ds. wewnętrznych – Charles'em Pasquą. Choć dokonują tego prokuratorzy francuscy – zleceniodawcami są USA.
 
Elementem nader interesującym jest fakt, iż wśród najbardziej zawziętych oskarżycieli «skorumpowanego» dyrektora Total-u był lewicowy magazyn satyryczny Charlie Hebdo, który opublikował szczegóły sprawy wbrew zasadzie poufności dochodzeń
 
De Margerie potępia także sankcje przeciwko Rosji. Stwierdza, że Europa nie powinna naśladować działań Stanów Zjednoczonych.
 
W roku 2012, jako jeden z niewielu businessmenów zachodnich, de Margerie uczestniczy w St. Petersburg International Economic Forum, podczas którego spotyka się z Aleksiejem Millerem, szefem Gazpromu. Obydwaj omawiają współpracę nad projektem dotyczącym eksploatacji pola gazonośnego «Shtokman», usytułowanego na Morzu Barentsa.
 
 
 
Należy podkreślić, że Christophe de Margerie, wielokrotnie, oficjalnie mówi o tym, że nie widzi konieczności predominacji dolara w płatnościach międzynarodowych. Na kilka miesięcy przed śmiercią stwierdza, że dolar zajmuje zbyt dużą niszę w handlu ropą i gazem.
 
 
Odnośnie «wypadku» na pasie startowym lotniska Wnukowo:
 
Ostatecznie, w roku 2017, operator pługa Wladimir Martynenko oraz odpowiedzialny na lotnisko, inżynier Wladimir Ledenev – skazani uprzednio na 4 i 3.5 lat więzienia – zostają uwolnieni na podstawie ustawy o amnestii, jaka zostaje zatwierdzona w Rosji, w roku 2015.
 
 
VIDEO: Falcon Dassault 50EX zaraz po katastrofie
 
VIDEO: Crash du Falcon du P-dg de Total, la reconstitution un an après
 
VIDEO: «Envoyé spécial». De Margerie: l’énigme Total
 
VIDEO: L'énigme Margerie de Muriel Boselli (Ed. Robert Laffont) – Wywiad z Muriel Boselli
 
FINAL REPORT Falcon 50EX F-GLSA
 
Vnukovo Airport Falcon 50 crash
 
«L'Énigme Margerie»
 
 
Źródła:
 
***
 

Wybór tekstów, tłumaczenie i opracowanie: RAM

Rozpowszechnianie treści przetłumaczonych artykułów (z podaniem nick'a autora tłumaczeń i wskazaniem adresu tekstu źródłowego) jest dozwolone wyłącznie na darmowych platformach elektronicznych.

Twoja ocena: Brak Średnia: 1 (3 głosy)