Sny "Mecenasa"
Po rocznej absencji na naszej tafli blogierskiej, okrążeniu kuli ziemskiej wehikułem goniącym czas, tym razem na spokojnie podwinąłem rękawy. Już wcześniej miałem sygnały od koleżeństwa, jakie to „zderzenia” zachodzą na scenie naszej diaspory w niemieckim Państwie i nie tylko, urzędowo nazwanej (autor: Wiesław Gomułka) Polonią. Na Niezależnej wychwyciłem artykuł ze zdjęciem słynnego (jedynie w Polsce) „Mecenasa” vel „Nit”, wrzucającego list do sądowej skrzynki. W dołączonej kopii treści listu, a konkretnie pozwu sądowego, wyczytałem, że Związek Polaków w Niemczech, występuje o 1 mld. euro odszkodowania, za zagrabiony majątek przez Hitlera.
Z pozwu wyczytałem też, nowy berliński adres urzędowania „Mecenasa”, na tej samej ulicy, tylko pod innym numerem. Niestety, i tym razem nie znalazłem tam szyldu, ani wywieszki z wiadomym nazwiskiem. Chciałem „Mecenasa” tylko zapytać, dlaczego.... ale mniejsza z tym.
Niedługo potem odbyło się posiedzenie berlińskiego oddzialu ZPwN. Byłem na nim i Bóg mi świadkiem, że takiej atmosfery nie powstydziłoby się żadne plenum. Sporządzenie Noty zabrało trochę czasu, ale ostateczna treść mówi wszystko. Opinie natomiast, są skrajnie różne, zależne od miejsca... siedzenia.
Zainteresowanie wykazały liczne grona polonijnych i krajowych organizacji. Pytano: Czy 1 mld „Mecenasa” wystarczy wszystkim, po odjęciu prowizji i kosztów procesu, na... choćby „waciki”? Z pewnością zajęły się tym już służby specjalne obu państw.
Abstrahując od powiedzenia: Gdy nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo że o pieniądze, zapytałbym zleceniodawcy(ów) „Mecenasa”, jakie uzgodniono z nim warunki finansowe, pokrycia kosztów bieżących procesu i jaka jest wysokość prowizji od uzyskanej kwoty odszkodowania. Ale poczekam, niech zapytają inni.
Tymczasem, lektura:
Votum separatum. Nota dezaprobaty
Związek Polaków w Niemczech T.z. (ZPwN) – Oddział Berlin - wyraża głęboki sprzeciw wobec złożonego przez adwokata p. Stefana Hamburę w berlińskim sądzie w dniu 1 września 2014 r. irracjonalnego pozwu, w imieniu Związku Polaków w Niemczech, przeciwko państwu niemieckiemu, o ogromne odszkodowanie w wysokości 1 mld (słownie: jednego miliarda) euro, za przejęty przez faszystowski rząd III Rzeszy majatku ówczesnego ZPwN (rok zał. 1922), na podstawie rozporządzenia z dnia 27 kwietnia 1940 r. - szefa Rady Bezpieczeństwa Narodowego III Rzeszy - Hermana Goeringa.
Uzasadnienie
I. Materiał dowodowy.
Przedmiotowy pozew odszkodowawczy, oprócz standardowych wpisów danych osób prawnych i fizycznych stron: pozwany – Niemiecka Republika Federalna i powód - Związek Polaków w Niemczech, w ubogiej i małowartościowej treści merytorycznej, przykuwa uwagę jedynie na jego dewizie: „okrągłej“ kwocie wierzytelności, wobec niemieckiego państwa (1 mld euro), wynikajacej wg. ww. plenipotenta powoda, z ponoć oszacowania majątku ZPwN przez Niemców, już na poczatku wojny: 7-8 mln reichmarek. Nieujawnione źródło kursów walutowych wobec ówczesnych reichmarek niemieckich do obecnej waluty euro; naliczenie niesformułowanych 5% odsetek; nieokreślenie utraconych dochodów, sprowadza pozew do degradacji i dewaluacji – utraty jego wartości w całości.
II. Fakty, wydarzenia, opinie.
Sprawy wypłat odszkodowań przez Niemców za utracone mienie Polaków były i są podejmowane przez wiele środowisk i osób w Niemczech i Polsce, w tym również - członków ZPwN. Tematem tym zajął się również Sejm RP, przez powołany wcześniej - Parlamentarny Zespół ds. Mniejszości Polskiej w Niemczech. Problemem odszkodowań po II wojnie światowej zajmowała się Polska Misja Wojskowa w Berlinie, dokonując też szacunki szkód. Jednym z najbardziej ważnych dokumentów dotyczących dokonanych już wypłat odszkodowań jest: Oświadczenie władz RFN z 30 sierpnia 2013 r. Opiewa, iż ZPwN otrzymał (począwszy od 1948 r.) 625,5 tys. DEM odszkodowania. Uzyskał taką kwotę w wyniku ugody zawartej przed niemieckimi sądami. Szczegołowy wykaz spraw i wysokość przyznanych kwot był i jest dostępny dla zainteresowanych stron. Kwerenda archiwalna w Archiwum ds. Odszkodowań (Rückerstattungsarchiv) i innych archiwach, mogłaby przynieść dalsze informacje. Pozwoliłoby to na wykonanie rzetelnego pozwu odszkodowawczego, bądź od jego całkowitego odstąpienia. Niezwykle trafna w ocenie tej sytuacji w ZPwN, jest opinia jednego ze znanych blogerow (K.Ruchniewicz):
„Niestety, obecne władze Związku nie uczyniły dotąd nic, by przybliżyć problem zabiegów o odszkodowania, wykazać przyznane kwoty odszkodowań oraz ich wydatkowanie. Czy Związek posiada archiwum z dokumentami na ten temat? Wcześniejsze zapytania do prezesów ZPwN pozostały bez odpowiedzi. W czasie debaty w Sejmie przedstawicielka Związku nie zabrała w tej sprawie głosu, choć temat wypłaconych kwot pojawił się. Myślę, że to jest dobry moment, by wyjaśnić te kwestie, zanim wytoczy się ciężkie działa, o których tak często była mowa w czasie wspomnianej debaty sejmowej. Być może brak tych informacji jest także spowodowany tym, że mamy w przypadku dzisiejszego ZPwN z typową „organizacją kanapową“, jej istnienie jest dychawiczne i nie ma nic wspólnego z przedwojenną masową i prężną organizacją. Ilość członków ZPwN szacuje się dzisiaj na 50-90 osób!“
III Wnioski
Obecne, kolejne (2011 - „Filmbühne“, 2012 - DW-Radio) wystąpienie pana S. Hambury w kwestii restytucji majatku ZPwN, okazało się chybione. Nowy Zarząd Główny ZPwN, uległ populizmowi inicjatorów i promotorów niewykonalnego projektu. Brak konsultacji z władzami autonomicznych oddziałów ZPwN, oraz przekazu jakichkolwiek informacji na ten wrażliwy temat, wywołał niekorzystny klimat. Składają się na to liczne opinie i komentarze, które to potwierdzają nasze zaniepokojenie, dotyczące dalszej związkowej egzystencji.
Dodatkowo polityczne. wręcz demagogiczne tyrrady i narracje, rozpowszechniane w mediach, wywołują bardzo nieprzychylny dyskurs w ośrodkach polonijnych, o globalnym już zakresie.
Oczekuje się bezzwłocznego wycofanie z sądu przedmiotowego pozwu przez Zarząd Główny ZPwN, ze wskazaniem przyczyn i winnych osób spowodowania związkowej anarchii, w tym byłych i obecnych członków władz ZPwN. Podjęte działania w przedmiocie sprawy, uważa się za całkowicie sprzeczne ze statutem ZPwN.
Zarząd Związku Polaków w Niemczech – Oddział Berlin
Berlin, 18.10.2014
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3957 odsłon
Komentarze
@nasza szkapa
4 Listopada, 2014 - 13:15
Zanim przeczytam wpis, to serdecznie WITAMY ponownie na Niepoprawnych.pl
SUPER
W Berlinie bez zmian
4 Listopada, 2014 - 13:38
Witaj Jozefie z Londynu,
masz niezly refleks, ale milo ze napisales. Bujalem sie przez ponad rok po swiecie i wykrecilem 40 tys km sluzbowym autem. Stad ta kula ziemska. Teraz odpoczywam i nadrabiam intelektualne zaleglosci. Jak widzisz, pierwsze wejscie troche mi nie wyszlo, ale sie poprawie. No to do zobaczenia.
Nasza Szkapa
Nasza Szkapa
@nasza szkapa
4 Listopada, 2014 - 13:42
A niby dlaczego nie wyszło, wstęp jest dla wtajemniczonych, a reszta dla wszystkich.
Obyśmy wszyscy takie "wpadki" mieli
Pozdrawiam i raz jeszcze witam
Jeśli już mowa o odszkodowaniach.
4 Listopada, 2014 - 13:54
"W wyniku II wojny światowe wywołanej przez zbrodniczą, nazistowską III Rzesze niemiecką zostało zamordowanych więcej niż 8 milionów Polaków
W wyniku zmiany granic i wywózek do Niemiec i Rosji Polska straciła ponad 12 mln – 33% stanu ludności
75 % Polski zostało zdewastowane.
Obecna wartość należności – odszkodowań od Niemiec za straty wojenne Polski.
24,780,068,000,000 czyli 24 bilionów 780 miliardów, 68 milionów dolarów, 406 tysięcy dolarów..."
Więcej na:
http://swkatowice.forumoteka.pl/viewtopic.php?t=6262(link is external)
http://marucha.wordpress.com/2014/10/12/odszkodowania-od-niemiec-za-ii-w...(link is external)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam autora.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
@Bibrusie
4 Listopada, 2014 - 13:58
warto ustosunkować sie do Twojego wpisu, ale, ale, ale nastąpi to po paru godzinach z 2 powodów
1.problemy z oczami
2.Długie
"Jozio"
4 Listopada, 2014 - 14:01
najważniejsze jest jedno zdanie.
Oto ono:
"Obecna wartość należności – odszkodowań od Niemiec za straty wojenne Polski.
24,780,068,000,000 czyli 24 bilionów 780 miliardów, 68 milionów dolarów, 406 tysięcy dolarów..."
Pozdr.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
@Bibrusie
4 Listopada, 2014 - 14:08
kto to nam odda ?
Zapytajmy Żydów.
4 Listopada, 2014 - 14:10
Powinni coś doradzić.
Bynajmniej znają się nie tylko na pieniądzu.
Pozdr.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
@Bibrusie
4 Listopada, 2014 - 14:28
ja jako Joszko Rotschild wiem coś o tym
Bibrusie...
4 Listopada, 2014 - 14:24
napisałeś :
"Obecna wartość należności – odszkodowań od Niemiec za straty wojenne Polski.
24,780,068,000,000 czyli 24 bilionów 780 miliardów, 68 milionów dolarów, 406 tysięcy dolarów..."//
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ja poszedłbym dalej.
Tę informację wysłałbym do knesetu i oznajmiłbym ...starszym braciszkom :
... widzicie... to za wasze pieniądze Niemcy prowadzili II wojnę z Polską .
To za wasze dzięgi rozwalili moją Warszawę... !
Dlatego ja uważm, że nic wam nie będę .... zadośćuczyniał !!!
Więc odwalcie się ode mnie !
O! - Kogo ja tu widzę? :-)
4 Listopada, 2014 - 15:10
Witaj "Nasza szkapo" po dłuższej nieobecności na Niepoprawnych. Miło mi Cię znowu tu widzeć.
Odnosząc się do meritum Twojego wpisu, to wydaje mi się, że mec. Stefan Hambura z lekka porywa sie z motyką na słońce, nie mając dostatecznej dokumentacji stanowiącej bazę do roszczeń. Nie mówię, że owe roszczenia się nie należą, ale to wymaga dokładnego udokumentowania. A bez poparcia polskiego rządu, który nazywam polskim nierządem - nie jest to łatwa sprawa. Także z powodu - nazwę delikatnie - "rozdźwięku" wśród tamtejszej Polonii.
Wydaje mi się, że "języczkiem u wagi" w sprawie uzyskania jakichkolwiek pieniędzy w ramach restytucji za mienie należne Polakom zamieszkałym od dziesięcioleci na terenie Niemiec - może być tylko i wyłącznie wymuszenie przez "Kopaczkę na metr w głąb" na "pięknej Angeli", by ta złożyła projekt ustawy do Bundesratu o uznanie około 2 mln Polaków zamieszkałych na obszarze Niemiec za mniejszość narodową. Turcy stanowią w świetle prawa niemieckiego swoją mniejszość w tym kraju, choć jest ich mniej niż Polaków. Każda mniejszość narodowa w innych narodowościowo krajach ma swoje prawa zagwarantowane odpowiednim artykułem w konstytucji tego kraju.
Pozdrawiam serdecznie i proszę o więcej wpisów o tym,
co słychać u Polaków za Odrą,
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
@nasza szkapa
4 Listopada, 2014 - 17:56
Witam i pozdrawiam!
Czy to nie przypadkiem mecenas Hambura?
....................
jeden miliard, to suma śmieszna!
Napisałem artykuł ile Niemcy (i nie tylko) winni są Polsce z II Wojnę Światową. Tego nikt im na piśmie nie darował.
Mecenas występując o jeden miliard zapewne mniema, że słynne 20%, czyli 200 milionów obsługi prawnej zdoła pozyskać.
Serdeczności
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Nasza Szkapo
4 Listopada, 2014 - 20:47
Cieszę się że Cię widzę spowrotem :)
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Jakby co, to ja też jestem za odszkodowaniami dla Polski
4 Listopada, 2014 - 21:13
- największymi jakie da się wyciągnąć. Od Niemców, Żydów a także ...Rosjan.
Ciekaw jestem dlaczego nikt Rosjan nie wymienia w kwestii odszkodowań?
"Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest rewolucyjnym czynem"
/G. Orwell
Mind Service - 1do10.blogspot.com