ŚWIĘTO NAMIOTÓW, CZYLI OBYWATEL KOD...

Obrazek użytkownika jan patmo
Humor i satyra

 

 

 

Jak ten czas szybko leci! Wakacje, wakacje... i po wakacjach! I co by o czasie nie gadać jest nieubłagany i nie da się przekupić. Tak więc wakacje skończyły się dla tych, którzy dzięki programowi 500 + pierwszy raz w życiu mogli podziwiać piękno polskiego morza, gór czy krainy tysiąca jezior, czyli ludu pracującego miast i wsi. Także skończyły się dla tych, którzy od jesieni ubiegłego roku w pocie czoła trudzili się - oczywiście za kasę lichwiarza Sorosa - broniąc tego ciemnego i zacofanego ludu przed zasadzkami demokracji.

Dlatego jako niereformowalny ciemnogrodzianin z niemałą ulgą w sercu przywitałem w sobotę 10 września, przed wejściem do kultowego bazaru "na Dołku" na warszawskim Ursynowie", widok białego namiotu upstrzonego znakami KODu. Wokół niego uwijało się żwawo kilkoro starszych "obrońców" rozdając darmowe egzemplarze powakacyjnego wydania "Obywatela" - pisma mazowieckiego oddziału KODu - czwartego zresztą już jego wydania.    

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (5 głosów)