do psychuszki
imperium drży w posadach
blednie car sługi i służki
idącego na Moskwę szamana
na leczenie do psychuszki
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 131 odsłon
imperium drży w posadach
blednie car sługi i służki
idącego na Moskwę szamana
na leczenie do psychuszki
Komentarze
Ci ruscy są strasznie skośnoocy
26 Września, 2021 - 20:52
Bawi mnie, jak ruchole mówią, że są ostoją słowiańskości
- dlaczego?
- bo tak, bo są, a jak nie, to dadzą w morde, bo namnożyło się ich 146 milionów, bo mają broń atomową, którą dostali od jUdSsA
- wiec ruchole są słowianami i już, nawet jeśli ich mordy są takie azjatyckie.
Romuald Kałwa
O słowiańskości...
26 Września, 2021 - 23:02
O słowiańskości tychże "Słowian" najlepiej świadczą kałmuckie rysy twarzy dzierżącego nad nimi całkowitą władzę, niejakiego Władimira Władimirowicza. Nie mniej od Władimira, "Słowianie" pod jego butem pragną z całego serca, aby pod nim znaleźli się wszyscy prawdziwi Słowianie. Tak ta swołocz już ma!
Serdecznie pozdrawiam
jan patmo
A co ten szaman ma krzywdę, mianowicie ....
27 Września, 2021 - 00:10
... że będzie w psychuszce bąki zbijał. Co on nie wie, że samochód go mógł przejechać, albo że koraliki i pióra mogli mu żuliki zabrać pobiwszy na śmierć wprzódy .... wariat jakiś. Ludzkie są te władze i jak dbają o szamanów!
Apoloniusz
Co do tego nie ma wątpliwości...
27 Września, 2021 - 10:48
Co do tego nie ma wątpliwości, że nigdy i nigdzie nie było (i nie ma) takiego humanitaryzmu, jak w Moskowi. Nie mogła więc inaczej zareagować wierchuszka Kremla, dając niewątpliwie do zrozumienia lokalnej władzy, że musi umieścić szamana idącego z Syberii na Moskwę w szpitalu psychiatrycznym, oczywiście tylko i wyłącznie dla jego dobra, by uratować go przed utratą zdrowia a nawet życia. Przecież mogli, jak o tym piszesz Apoloniuszu, nie tylko napaść i poturbować go, ale nawet pozbawić życia, zbójcy grasujący na drodze prowadzącej do Moskwy. A wielkość humanitaryzmu władz Moskowi ujawniła się w pełnej krasie właśnie w tym, że natychmiast rozpoznały one, iż największe niebezpieczeństwo groziło szamanowi z rąk jego samego. To dlatego, ratując przed nim samym, umieściły go w psychuszce.
PS O tym dlaczego ten szaman idący z Syberii na Moskwę, by "odczarować" władze Kremla, wywołał taką panikę we władzach moskiewskich wszystkich szczebli, napiszę nieco później, odwołując się do przypadków z przeszłości imperium carów.
jan patmo
Jak mogłoby się wydawać...
28 Września, 2021 - 08:56
Jak mogłoby się wydawać, w pretendującej do rangi światowego mocarstwa Moskowi, szamam tubylczego syberyjskiego plemienia powinien był bez przeszkód sobie maszerować kilka tysięcy kilometrów z Syberii do Moskwy, by w stolicy imperium, na Placu Czerwonym przed murami Kremla dokonać "odczarowania" duchów kremlowskiej władzy. Przecież z tego powodu ani Moskowi potęgi by nie ubyło, ani carowi korona z głowy spadła. Tak jednak mogłoby się jedynie wydawać komuś niezorientowanemu w historii Moskowi i meandrach moskiewskiej duszy.
W przestrzeni sakralnej Moskowi pojawienie się jakiegokolwiek (choćby wyimaginowanego), a już szczególnie duchowego pretendenta, kwestionującego nawet w najmniejszym stopniu porządek rzeczy, stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo dla "boskiego" statusu cara, a tym samym zagraża istnieniu samego imperium. I oczywiście chorą wyobraźnią cara zarażona jest władza wszystkich szczebli Moskowi. Sięgając do historii można odwołać się choćby do dobrze znanego Polakom przypadku Dymitra Samozwańca.
jan patmo