Zgoda buduje pod pałacem (+rysunek)
Pewien człowiek startował na najwyższe stanowisko w państwie pod hasłem “Zgoda buduje”.
Niektórzy podobno nawet wierzyli w szczerość kandydata, mimo, że wspierająca go całym sercem (choć niekoniecznie rozumem, wszak jego nawet nazwiska niektórzy nie pamiętali) ekipa robiła wszystko, żeby hasłu zaprzeczyć. Ale wiadomo - bojarzy może są źli ale car batiuszka jest dobry.
Kandydat został prezydentem i już w jednym z pierwszych wywiadów udało mu się zainicjować awanturę która po dziś dzień absorbuje media, spychając w cień takie pierdoły jak zadłużenie państwa, podwyższanie podatków, kompletna kompromitacja rządu w sprawie katastrofy smoleńskiej, upadek edukacji czy niewywiązywanie się premiera z obietnic i zobowiązań.
Trzeba jednak uczciwie przyznać, że prezydentowi udało się coś jednak wybudować. Nie są to co prawda wybudowane codziennie 2 km autostrad*, ale jednak efekt jest widoczny. Zaraz przed pałacem prezydenckim.
* 1000 km / 500 dni = 2 km/ dzień
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1517 odsłon
Komentarze
@deszczowy
24 Sierpnia, 2010 - 19:45
Bardzo na czasie... nie tylko w telewizji. :(
Może masz jakiś pomysł na rysunek rozładowujący emocje?
:)
@PP
24 Sierpnia, 2010 - 20:35
Jak coś wymyślę to wrzucę.
:-)
deszczowy
Nie z każdego absurdu da się zrobić rysunek
24 Sierpnia, 2010 - 21:16
Ten jest akurat dobry.
1 września nie rozpoczną się zajęcia w ~` 500 szkołach . To może póki ciepło zapędzić dziatwę na orliki na zieloną szkołę. Wszak Donek je pobudował .A jak się schłodzi niech łączą się zamiast zajęć przez internet z blogiem lubelskiego prezentera penisów i świńskich ryjów."Takie będą Rzeczypospolite, jakie młodzieży chowanie". Strażnicy poprawności będą wiedzieć kto się nie połączył i czy przypadkiem w domu delikwenta nie było włączone Radio Maryja.
Bufetowa oszczędza. Zamiast sprzątać całe miasto po paradach kochających inaczej, którzy po miłosnych wzlotach mają nieco nadwyrężone zwieracze ,przewozi towarzystwo na platformach. Potem wystarczy gdzieś w krzakach umyć tylko autobus.
zgoda, zgoda, no może któś ręke poda
25 Sierpnia, 2010 - 00:33
a co to są te bagneciki nad literkami : o, u, u. czy służą właściwemu odczytowi hasła? U nas na prowincji złośliwi przeczytali, że" zguba je od ub do ue", ale to o literę za dużo. Chamy z kolei mówią, że "zgoda jebudu ", zaś starzy ludzie, że "zduje od Buga" co zduje, czy zaduje, czy od wschodu, czy zza Buga, odpowiedzą - spytajcie tego, co szyfry układa. Zatem autorze, jak wskazówki z rysunku odczytać? może to skomplikowane bardziej i trzeba szyfranta spytać, choćby takiego, co się PoląLaską zajmuje. Jedna prawie już niepiśmienna starutka babunia rzekła: tu czytać nijak nie trzeba, wszystko napisane - Krzyż stoi za tarczami, krwią polską podlany, bo czerwona w literach na białych tarczach to krew, a białe i czerwone to Polska, nie ma Orła w Koronie na tarczach, bo utopiony we krwi. Tarcze niesie wojsko w obronie Krzyża.
- A co też babcia plecie - zawstydziła się miejscowa katechetka. _ Ja wszystko babci wyjaśnię.
Tu, gwoli wyjaśnienia informuję, że akurat u mnie jest internet, ale nie mogłam wcześniej spisać cennych uwag sąsiadów, bo zabrakło prądu, ale wrócił, więc szybko przytoczę uwagi katechetki świeckiej: Babciu, jest wojna o Krzyż, ci co go bronią, stoją z drugiej strony ulicy, a to nie tarcze, lecz zapory oddzielające wszystkich wojujących od Krzyża.
_ Wojny o Krzyż zawsze były i będą -odparła Babunia, i Krzyż zawsze zwycięży. To wiem od swojej babki, ona od swojej, aż do początku naszej wiary. Pamiętaj, Gosiu ( katechetko), że Krzyż za krew rozlaną to nie tylko wiara i śmierć, ale bohaterstwo. Mój ojciec za bolszewików też Krzyż od Piłsudskiego dostał, ale nie pamiętam już jaki, zabrali go po wojnie, z listami od Władka, co w Katyniu zginął, stare dzieje...
No to chyba władza broni Krzyża, skoro go odgradza od walczących o Krzyż i słusznie, niech chroni pamięć w narodzie.
Babciu, to ten Krzyż, co po katastrofie prezydenckiego samolotu z żałoby harcerze postawili, w miejscu, gdzie najwięcej Polaków się gromadziło dla uczczenia pamięci Prezydenta i wszystkich ofiar katastrofy.
-Dziecko, to nie katastrofa, ja dużo widziałam i wiem, że to zamach. Samoloty latają już od wieku prawie i nie ma takich katastrof, żeby choć jeden nie przeżył. Sikorski, ty nie pamiętasz...
Tu uznałam za stosowne się wtrącić : Babciu, katastrofa mówimy -bo to skutek, przyczyny na razie oficjalnie nie znamy, czy zamach, a jeśli tak to czyj?
Babunia bez zastanowienia spytała- a kto wojuje o Krzyż, co pamiątką jest narodową? Bo telewizora nie dosłyszę i słabo widać. Co wiem, to od ludzi, a swoje zdanie mam od Boga, co naszym życiem kieruje.
-Część ludzi nie chce Krzyża w miejscu żałoby po katastrofie i oni żądają przeniesieni Krzyża do kościoła, a część broni Krzyża i chcą, żeby został do czasu pomnika, też tu ustawionego. O tym cały czas piszą w gazetach i mówią w telewizji, w radiu.
To już ludzie nie maja się czym zająć, tylko awanturą? Zamiast robić coś pożytecznego kłócą się o miejsce dla Krzyża. Posłuchaj Gosiu ( katechetko świecka). To nie wojna, tylko awantura, wywołana celowo przez tego, co nie chce pamięci o ofiarach, niech ci będzie, katastrofy, bo ma ją na sumieniu. Każdy stary ci to powie, inaczej chciałby pamięci o jej ofiarach i o hołdzie im składanym w tym miejscu. Prawda zawsze wyjdzie na wierzch, dziś szybciej, bo życie jest szybsze, pomnik będzie, Krzyż zawsze zwycięży, od narodu zależy, czy winnych ukaże, bo sprawiedliwość boża już karze głupotą, co na obrazku według was widać, ludzie przeciw Krzyżowi, choć niewinni, też głupotą ukarani są, naród podzielony słaby jest. Ot, Ojczyzna znów w potrzebie.
Babcia mówi jak Kaczyński. - Tak on mówi? To dobrze zagłosowałam. Pamiętaj, że słabemu, a bogatemu jak nasza Polska nikt ręki nie poda, prędzej zabiorą dobra. Dobranoc wam, czy ktoś mnie odprowadzi? Spojrzała Babunia na sąsiadkę Gosię i poszły razem w jedną stronę.
No, odezwał się sąsiad zwany "Chuja muja", bo takie ma powiedzonko - to wreszcie ja powiem, co tam napisali: JUDEA ZGUBOD, bo to, ch-m, tak uważam.
Dosyć tych bzdur, wszyscy się wymądrzają,Babka tyż, a róbta cóś wreście - podsumowała dyskusję zwolenniczka "odbużańskiej interpretacji hasła.
prowincjuszka
a co to są te bagneciki nad
25 Sierpnia, 2010 - 08:48
a co to są te bagneciki nad literkami : o, u, u. czy służą właściwemu odczytowi hasła?
Nie, to zwykły błąd już poprawiony.
Dziękuję za zwrócenie uwagi.
deszczowy
Zgroza buzuje
25 Sierpnia, 2010 - 08:58
A Babcia - mądra.