...szopka reklamowa pseudo-baby...

"W piątek sejm nie odwołał Nowickiej ze stanowiska wicemarszałka, jednak Palikot zapowiadał, że jeśli tak się stanie, to Wanda Nowicka sama zrzeknie się stanowiska. Nie uczyniła tego, więc szef RP zarekomendował klubowi usunięcie Nowickiej z jego szeregów. Tak się również nie stało - jak na razie decyzja w tej sprawie nie zapadła i nie wiadomo, kiedy zapadnie. Sama Nowicka zapowiedziała, że z członkostwa w klubie nie rezygnuje i czeka na ruch klubowych koleżanek i kolegów"...

Tyle cytat: cieszę się, że to Wanda Nowicka pozostała na stanowisku wicemarszałka sejmu RP, a nie pojawiła się na tymże stanowiska nowobaba, która na mnie działa swoimi pojawieniami wręcz destrukcyjnie: przez pseudo - kobietę, imć Anna Grodzkiego - robię się chyba impotentem...
Jakość promowanej przez Palikota nowobaby (chyba nie przesadzam?) jest tak cienka, że - powinna tutaj zadziałać ustawa o niepublikowaniu obrazów patologicznych: chciałbym, aby zrozumiał (do tego trzeba - rozumu) tą kwestię Palikot, Ann Grodzki i wszyscy, którzy nie chcą się w tej kwestii wypowiedzieć wprost, zachowują się "politycznie". Krócej - potrzebne są nam jakieś pozytywne obrazy i wieści, a nie groźba zajmowania w państwie Polskim jednego z kluczowych stanowisk przez nawiedzonego i paskudnego faceta, tak promowanego przez media...

Mediom: nie macie nas, odbiorców - męczyć i frustrować, a informować i poprawiać nastrój... Już nawet godzę się na goliznę, której w przesadzie nie lubię (co za dużo to i świnia nie zje) ale - niech to będzie golizna zdodna z płcią: pseudobab, w nadmiarze, także na kluczowych stanowiskach w państwie - nie życzę sobie

P.S.

Użyłem sformułowania "pseudobaba", ponieważ w moim odbiorze baba jest tą, na którą nie mam przyjemności nawet patrzeć, w odróżnieniu od kobiet, które są z natury rzeczy (tak mnie genetycznie zakodowano) dla mnie interesujące