"Ballada o Euro – balu..."Cecylii Pasławskiej, czyli uśmiechnij się choć na chwilę...
Trwa Eurobal – troszeczkę żal, że dla nas to koniec pieśni.
Sen o sukcesach długo się śnił... szkoda, że już się nie śni.
Trwa Euro-bal: medialny szał, igrzyska szumne - miast chleba.
Cieszy się lud, bo piwa wbród i myśleć wiele nie trzeba.
Gdy minie wszechobecny szpan, trawa wyblaknie zielona,
nas gospodarczy dopadnie cud i do podwyżek przekona.
Lecz póki co trwa Euro-bal i trochę żal, bo gości mało.
Cieszmy się chwilą, która trwa, bo tylko to nam zostało.
Gdy skończy się świąteczny czas, wypełznie potiomkinada...
Kończę, bo bal wciąż jeszcze trwa; narzekać nie wypada.
Cecylia Pasławska, Gliwice 17.VI. 2012r.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1244 odsłony