Zróbmy rewolucję - raz, a dobrze!
Dlaczego wybuchają rewolucje?
Klasa wyższa ma naturalną tendencję do powiększania wyzysku klasy niższej. Np. w Polsce pracujący są wyzyskiwani przez: polityków, oligarchów, lichwiarzy, członków korporacji, związków zawodowych, mafie, gangi zwane uprzejmie partiami, emerytów - zwłaszcza tych specjalnych, naciąganych rencistów, urzędników, budżetowców, pospolitych złodziei, łapówkarzy i oszustów itd. Ten wyzysk wzrasta, aż wyzyskiwani się buntują, konstrukcja społeczna się wali, państwo bankrutuje. Ważne jest aby po zawaleniu odbudować państwo sprawiedliwe, pozbawione wyzysku, aby więcej katastrofa się nie powtórzyła.
Bacz
Pisałem: http://niepoprawni.pl/blog/404/plan-naprawy-gospodarczej-polski
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2553 odsłony
Komentarze
Bacz
9 Grudnia, 2009 - 12:03
Krzysztof J. Wojtas
Jestem za rewolucją; na wodza proponuję Nicponia.
Krzysztof J. Wojtas
wolności człowiek nie otrzymuje raz na zawsze. A rozum-czasami.
9 Grudnia, 2009 - 17:58
Chciałbym być dobrze zrozumianym. Jestem za, a nawet...obok. Ta moja dziwna postawa wynika z faktu, iż nie wierzę w sprawiedliwe rewolucje. Zawsze pod koniec takiej "ruchawki" pojawia się gostek w motorówce i przejmuje stery. Większość społeczeństwa zamiast walczyć o mannę, czeka, aż ona sama spadnie im z nieba.
Re: Zróbmy rewolucję - raz, a dobrze!
9 Grudnia, 2009 - 18:16
Rewolucje mają taki dziwny zwyczaj, że nie ten kończy kto zaczął. Czyli inaczej: nie ten zyskuje kto walczył.
Przeważnie też ci co wywoływali rewolucje - stawali się ich ofiarami.
Pas.
@sobek
9 Grudnia, 2009 - 18:22
Zgadzam się, wszystkie rewolucje "pożarły" swoich ojców. Często też tak jest, że rewolucje są kierowane przez kraje ościenne dążące do destabilizacji danego państwa. Z drugiej strony manifestacje i przeciw, to jedyny sposób na państwo mafijne jakim jest IIIRP Adama Michnika.
Tak, że mam teraz dylemat.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Skoro jest dylemat, to jest i wybór...
9 Grudnia, 2009 - 19:33
Pytanie tylko czy to wybór realny, czy między świeczką a kadzidłem?
Jaruzelski, Michnik et consortes - są już tylko symbolami, nie realnym czynnikiem. Oddali państwo Bolkom, Wiktorom, Alkom, Mustom i innym. To im trzeba okazać sprzeciw, ale czy tylko?
Lech K podpisał nakaz eutanazji mojej Ojczyzny. Wbrew Konstytucji - wciąż jeszcze jest w niej określony suweren, którego nikt nie spytał o zgodę na rezygnację z państwowości, samostanowienia i niepodległości.
Lech K do spółki z Donaldem T i w porozumieniu z Aleksandrem K oraz Leszkiem M - sprzedali nie swoją własność, są więc złodziejami.
To dyskusyjne, ale być może najpierw trzeba unieważnić sprzedaż państwowości, by móc martwić się jej destabilizacją.
Bo jeśli nie ma Polski, a jest tylko mało istotny region Europy (który zostanie jeszcze okrojony do 1/3 przez Niemców) - to wali mnie czy i kto destabilizuje.
To zmartwienie europejczyków.
Nie moje.
Pozdrawiam.
Polska jako fikcja od zakończenia II W Ś
10 Grudnia, 2009 - 05:38
No to popuśćmy wodze fantazji. Naród znalazł w sobie trochę energii i postanowił opuścić to szemrane towarzystwo. Z chwilą ogłoszenia tej decyzji pierwsza informacją jaka do nas by dotarła, to ta mówiąca o konieczności zwrotu dotacji. Oczywiście wyrazilibyśmy wielkie zdziwienie pokazując komu trzeba gest Kozakiewicza, a oni w odpowiedzi zablokowaliby nam zagraniczne aktywa. Wtedy okazałoby się, że wpłacana przez nas składka to nic innego jak kontrybucja za wysiedlenie Niemców, a dotacje są zwrotne. Pozostalibyśmy bez gazu, prądu, banków, armii, granic i budżetu, ale za to z olbrzymim długiem i mamrotem w ręce...