Wszyscy jesteśmy matołami!

Obrazek użytkownika jerry.from.lublin
Kraj

Nie tak dawno wzburzony do granic redaktor Meller zadeklarował przynależność do narodu śląskiego. A wszystko dlatego, że Kaczyński w charakterystyczny dla siebie sposób podzielił po RAŚ kolejny Polaków. Stadko celebrytów grzecznie odszczekało nieprzychylne premierowi Tuskowi opinie (w zaprzyjaźnionej telewizji) i jedząc z jego rączki zadeklarowało, że wszyscy jesteśmy Ślązakami. Z czasem entuzjazm opadł bo nie dostali jasnych wytycznych czy wszyscy jesteśmy Ślązakami czy raczej Kaszubami. Albo wręcz obojgiem narodów (?). Jaki naród tacy celebryci chciałoby się powiedzieć.

Kolejny próg żenady przekroczony został przez policjantów karzących za lżenie konstytucyjnych organów, zatrzymujących za niewinny transparent i prokuratorów wydających zgodę na przeszukanie w mieszaniu właściciela Antykomor.pl. Protesty wskazujące na złe prawo, zarazem rozgrzeszające bezpośrednich wykonawców, „nie mieli wyjścia”, „musieli” „takie jest prawo”, są niesłuszne. W sprawie Antykomor.pl decyzje podjął prokurator, człowiek wykształcony (wiemy, że skończył co najmniej wydział prawa). Dlaczego nie poczuł wstydu czy zażenowania wysyłając ośmiu funkcjonariuszy zamiast wezwania. Jeśli podjął decyzję sam to kadrowa nędza prokuratury jest większa niż ktokolwiek by przypuszczał, jeśli z nakazu to ta nędza jest tym większa.

Policjanci aresztujący transparent na górze św. Anny czy nakładający mandaty w Białymstoku okazali się ludźmi bez kręgosłupa wykonującymi polecenia obrażające ich inteligencję i mundur, który noszą. Ponadto ktoś te polecenia wydał. Kwestia smaku to nie tylko różnica pomiędzy sztuką a podświetlanym Titanicem na ścianie czy disco polo, to również szacunek dla siebie i swojej funkcji. Nikt nie czuje się bezpieczniej wiedząc jaki poziom reprezentują niektórzy prokuratorzy i policjanci.

Miedzy celebrycką żenadą a żenadą policyjno – prokuratorską jest bezpośredni związek. To kompletny brak głębszej refleksji. Analizy i zdolności do syntezy. I nie dlatego, że to trudne. Dlatego, że nie są do tego zdolni. Wciąż pozostające gdzieś z tyłu głowy przekonanie, że to nieodłączny atrybut inteligencji (nawet formalnej) należy zweryfikować. Od policjanta czy prokuratora nikt już tego nie wymaga. Liczy się służalczość, odgadywanie życzeń szefostwa, lizusowska nadgorliwość. Ogarniający niepokój jest jak najbardziej uzasadniony. Pal licho gdy ta fastfoodowa inteligencja ośmiesza się wysyłając ABW na wojnę z satyryczną stroną www, gorzej gdy decyduje o energetycznym bezpieczeństwie państwa, kształcie armii albo stosunkach z USA.

I tak jak wynikajacy z poczucia siły brak hamulców i wstydu pozwolił Mirosławowi Sekule zamieść pod dywan aferę hazardową tak Tuskowi pozwolił ww. zaproponować stanowisko szefa NIK. I tylko my wszyscy patrząc na to możemy wzorem Mellera zakrzyknąć "Wszyscy jesteśmy Śłą... matołami".

Brak głosów

Komentarze

kitciwucho; Ten Meller to chorągiewka , nie wie w którą stronę wiatr wieje i z tego powodu myli zeznania.A kitmuwucho.Trzeba zapamiętać , że on Ślązak jakiś jest.

Vote up!
0
Vote down!
0

kitciwucho

#161045