Wsparcie

Obrazek użytkownika Szeremietiew
Kraj

Otrzymałem List: "Panie Romualdzie, Jeśli w czymś mogłoby Panu pomóc poparcie Wspólnoty Małych Ojczyzn dla Pańskiej kandydatury na prezydenta Warszawy, to chętnie takiego poparcia Panu udzielimy i wezwiemy naszych sympatyków do głosowania na Pana. Pozdrawiam i dłoń ściskam Maciej Eckardt" Oczywiście poprosiłem o wsparcie. ==========================================================

Warszawa, dnia 10 października 2010 r.

Komitet Wyborczy Wyborców
Romualda Szeremietiewa
Warszawa

Stowarzyszenie Wspólnota Małych Ojczyzn udziela swojego poparcia Panu Romualdowi Szeremietiewowi w wyborach na urząd Prezydenta Warszawy w wyborach przypadających w 2010 roku i zwraca się do swoich członków oraz sympatyków z Warszawy o aktywne włączenie się w Jego kampanię wyborczą.

Wspólnota Małych Ojczyzn jako cel swojego działania przyjęła m.in. wspieranie i promowanie ludzi aktywnie i owocnie działających na rzecz swoich wspólnot lokalnych, którzy widzą potrzebę otwierania się na nowe środowiska oraz dążą do szerokiej współpracy w oparciu o obywatelskie zaangażowanie, dobro wspólne i patriotyzm. W ocenie Wspólnoty Małych Ojczyzn przymiotami tymi wyróżnia się Romuald Szeremietiew, którego droga życiowa, znaczona nieustanną służbą narodowi, niezłomnością w dbaniu o jego interesy, a także – na przekór krzywdzącym okolicznościom – wytrwałością w dążeniu do prawdy, może być budującym przykładem dla wszystkich tych, którzy szukają w życiu publicznym uczciwości, obowiązkowości i kompetencji.

Poglądy Pana Romualda Szeremietiewa, jego wyczucie i rozumienie problemów Warszawy, przywiązanie do tradycji i wartości narodowych, dystans do „partyjniactwa”, które jest zmorą polskich samorządów, pozwala wiązać z tym kandydatem nadzieję i wiarę w to, że siłą swojego charakteru potrafi stawić czoło trudnościom przed jakimi stoi Warszawa, miasto szczególne i ważne nie tylko dla jego mieszkańców, ale wszystkich Polaków. Ufamy, że Pan Romuald Szeremietiew trąci ten przysłowiowy kamyk, który uruchomi lawinę pozytywnych zmian, na które czeka Warszawa.

Prezes

Wspólnoty Małych Ojczyzn

Maciej Eckardt

http://www.ojczyzny.pl/

Brak głosów

Komentarze

oferuje pomoc ze strony WMO!
Nic nie mam do założeń, idei i celów tej WMO, ale od popłuczek elpeerowskich, którymi mi zalatuje od tegoż pana wolałbym się trzymać z daleka!
Mocno przewrażliwiony i doświadczony w "tym temacie" pozdrawiam Pana sukcesów życząc.
antysalan

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#92778

Nie wydaje mi się, aby było coś złego w tym, że WMO chce bezinteresowanie poprzeć moją kandydaturę "warszawską". Na temat prezesa WMO tak piszą w Wikipedii.

Ukończył studia z zakresu politologii w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Bydgoszczy. Od lat 90. związany ze Stronnictwem Narodowym. Od 2002 do 2006 z ramienia Ligi Polskich Rodzin zasiadał w sejmiku kujawsko-pomorskim. Pełnił w tym czasie funkcję wicedyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie. W 2006 odszedł z LPR razem z grupą Bogusława Kowalskiego. Należał do współzałożycieli Ruchu Samorządowego i Towarzystwa Kamrackiego. W listopadzie 2006 z rekomendacji Prawa i Sprawiedliwości został wicemarszałkiem województwa kujawsko-pomorskiego. Bez powodzenia kandydował do Sejmu w 2001 i 2005 z listy LPR oraz w 2007 jako kandydat Ruchu Ludowo-Narodowego z listy PiS. W 2009 współtworzył samorządowe stowarzyszenie Wspólnota Małych Ojczyzn.

Politycznie jest więc on narodowcem. Nie ma to jednak chyba żadnego związku z inicjatywą samorządową. Widzę też, że pan Eckardt miał okres współpracy z PiS. Czy z tego powodu zasłużył sobie na Pańskie pogardliwe określenie: "popłuczek elpeererowski"?

Romuald Szeremietiew

Vote up!
0
Vote down!
0

RSz

#92815

Powiedz kotku co jest w środku!?
Radziłbym wiarę w potęgę wiedzy z Wikipedii pozostawić...
panu Komorowskiemu, Bronisławowi zresztą, żeby nie było złudzeń.
Nie mam ani czasu, ani szerzej ochoty rozwijać tematu "popłuczek...",bo ten pan nie zasługuje na moje dalsze klikanie! ale nie chodzi tu o sprawę koalicji z PiS!
Com napisał, napisałem! więc kończąc rzeknę; uważałbym na
kaftany Triszkina!
Wot kakoj ty ..... czyżyk, nie czytajesz cudzych kniżek!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#92827

Jako człowiek związany od lat z wojskowością, z armią doskonale zna Pan znaczenie, a szczególnie skutki friendly fire!
pzdr
p.s.
"Poglądy Pana Romualda Szeremietiewa, jego wyczucie i rozumienie problemów Warszawy, przywiązanie do tradycji i wartości narodowych,..."
Odys na takie "syrenie śpiewy" kazał swym towarzyszom zalepiać uszy woskowiną!
....!
Zadałem Panu pracę domową!
Zresztą czynię to po starej znajomości!
Jeśli chce Pan trochę więcej to tylko już na wiadomości prywatne.

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#92834

prywatnie:
romuald@szeremietiew.pl

RSz

Vote up!
0
Vote down!
0

RSz

#93162