Nowe fakty w sprawie Brunona K. oraz Starucha

Jak donosi nasz specjalny informator, podczas kolejnego przeszukania w spodenkach Brunona K. znaleziono zapalniczkę, prezerwatywę oraz wacik. Specjaliści z ABW oraz MSW już próbują odtworzyć z tych elementów ładunek wybuchowy, który mógłby wysadzić Sejm, Senat oraz rząd, bo wiadomo przecież, że Brunon K, to terrorysta i oszołom.
Natomiast podsłuchy umieszczone w celi Starucha przyczyniły się do odkrycia strasznej prawdy - Staruch też chce obalić siłą ten rząd. Miał się wyrazić w trakcie golenia: "Pierd...ę ten rząd". Ale odpowiednie służby zadziałały wzorcowo - zakłady Bumar już dostały zlecenie skonstruowania specjalnych metalowych pasów zabezpieczających tyły - nomen omen - członków naszego rządu. Podobno mają być zrobione specjalne wersje dla niektórych ministrów, którym osoby z pewnych kręgów medialnych lubią wchodzić w d... (bez wazeliny). A żeby taka produkcja się opłaciła ma być wyprodukowanych więcej egzemplarzy przeznaczonych także dla posłów. Przewiduje się i dla nich specjalne wersje, zwłaszcza dla niektórych posłów Ruchu Palikota ze względów oczywistych.
Prokurator - wobec takiego ogromu zbrodni - ma wystąpić o dalsze przedłużenie aresztu dla Starucha - do czasu kolejnych Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej rozgrywanych w Polsce.