Hugo Boss - coś tu śmierdzi...

Przyznaję, że ze zdziwieniem przyjąłem informację, że Hugo Boss - twórca firmy znanej z odzieży oraz perfum - był aktywnym nazistą.
Dorobił się na szyciu odzieży dla Wehrmachtu oraz SS, a także Hitlerjugend. W czasie wojny jego firma korzystała z "usług" więźniów, wykorzystując ich niewolniczą pracę. Sam założyciel firmy zapisał się do NSDAP w 1931 r.
Z tego samego źródła* dowiedziałem się, że nazistowską partię finansował Henry Ford. Był pierwszym obcokrajowcem odznaczonym przez nazistów Orderem Orła Niemieckiego za zasługi. Był zaprzyjaźniony z Hitlerem, wysyłał mu jako prezent urodzinowy czek na 100 tys. marek.
Już z Wikipedii dowiedziałem się, że gość był na tyle bezczelny, że "złożył roszczenie wobec rządu USA o odszkodowanie za zbombardowanie fabryki w Kolonii w czasie wojny i otrzymał 10 milionów dolarów rekompensaty".
Chyba nie będę jednak kupował produktów tych firm...

*źródło: film Apokalipsa: Siła Hitlera (można go jeszcze obejrzeć na kanale National Geographic - polecam)