Lawina - ale starannie zaplanowana i sterowana. ”Przedwiośnie Arabów”?

Obrazek użytkownika Mirosław Dakowski
Świat

Lawina - ale starannie zaplanowana i sterowana
”Przedwiośnie Arabów”?

Mirosław Dakowski

            Jedynie wspomnę o „Wiośnie Ludów” z 1848 roku - planowanej i sterownej przez wielkich polityków (Henri John Temple, czyli „lord Palmerston”, Cavour, G. Mazzini, Benjamin Disraeli itd. ) Wszyscy oni byli wysoko wtajemniczonymi masonami i wykonywali Plan. Zob. Epiphanius, „Ukryta strona dziejów”, str. 118 i nn. Nie była ta „Wiosna” spontanem i odlotem, jak mówią obecnie młodym. Dążenie wolnościowe narodów zostały jedynie umiejętnie sprowokowane i ukierunkowane.

            Wiosna Afryki” - dekolonizacja z wczesnych lat 60-tych ubiegłego wieku też nie była wyrazem wzrostu samo-świadomości ludów Afryki, lecz okrutnym i zaplanowanym oddaniem tych ludów na gorszy od kolonialnego wyzysk i eksploatację przez wielkie ponad-narodowe grupy czy firmy globalistyczne.

            T. zw. „Marzec 1968” w Polsce, potem w Czechosłowacji, a „maj 68” we Francji też można zasadnie, szczególnie po latach, poznać po wynikach: Zaciśnięcie pętli w Polsce, potem agresja na Czechosłowację, a totalna lewacka moralna i obyczajowa rewolucja we Francji, która to rewolucja potem, jak gangrena, rozlała się po Europie i świecie. Jej reperkusje sięgają Kambodży Pol-Pota, wychowanka tych „wyzwolonych” i „filozofów” z Sorbony.

            „Jesień Europy Wschodniej” z końca lat 80-tych , „skakanie przez płot” Bolka, „obalanie muru berlińskiego” itp. też były poprzedzone śmiałym planem młodych z KGB z 1984 roku, o którym dużo kiedyś pisała Jadwiga Staniszkis. Było to też sprawnie przeprowadzone przez wytypowanych, wyszkolonych towarzyszy i opozycjonistów. Poprzedzone też było inicjacją do lóż oraz do pseudo-religii New Age Michaiła Gorbaczowa (Esalen).

            Decyzje w sprawie destabilizacji Bliskiego Wschodu, szczególnie Iraku na początku lat 90-tych podejmowały niejawne gremia w USA. Objawy widoczne: 27 lipca 1990 r. ambasador USA w Iraku, pani April Glaspie zapewnia Hussajna o neutralności Stanów w sporze z Kuwejtem. Skutki - „wojna w Zatoce”. Bezczelna bujda CIA o „znalezieniu broni ABC” w Iraku w 2003 r. tak nagłośniona przez prezydenta Busha i jego propagandystów, potwierdza długofalowość takich planów. (Por. moje „O energetyce dla użytkowników i sceptyków” - rozdział „Krew za ropę”).

 

            Obecna „lawina wolności”, która zapewne zostanie nazwana „przedwiośniem krajów arabskich” też jest ewidentnie sterowana.

            Rozpoczęto w Tunezji. Z bajeczką o „skrzyknięciu się młodych przez internet i telefony komórkowe”. Co dalej? Widać, że tym „afrykańskim domino” t.zw. mędrcy bawią się jak dzieci. Najbardziej obrazowym było „odstrzelenie Mubaraka”. Przecież Egipt Mubaraka był zwornikiem potrzebnym dla spokoju w tym regionie, mostem między Izraelem i USA, a krajami arabsko-islamskimi. Nagle „nasz sukinsyn” nadał się tylko do „spontanicznego odstrzelenia”. Ktoś słusznie zauważył, że na razie wynik w Egipcie jest taki, jakby w PRL-u Jaruzelski przekazał władzę WRON-ie.

            Teraz pustkę i nudę telewizyjnych wiadomości ukraszają njusy: Tunezja, Maroko, Egipt, Bahrein, Libia, Jordania, Jemen..., a także apele pani Clinton’owej o „wolność dla Iranu”.

            Rozważania o „rewolucyjnej roli fejsbuka” i komórek jest obraźliwe nawet dla średnio nierozgarniętego leminga: każdy wie, jak łatwo sterować milionami sms-ów- oraz jak łatwo to wszystko natychmiast wyłączyć. Mówienie (w t®elewizji) i pisanie (w me®diach) , że to spontan, chyba przekonuje już niewielki procent słuchaczy, nawet tych uśpionych z nudów.

O co więc chodzi?

            Nie chodzi tu tylko o przepychanki dotyczące podwyższenia cen ropy, do czego już nie raz (1956, 67) służyła blokada Kanału Sueskiego, czy konieczność wzrostu niepewności w sprawie płynności użytkowania rurociągów gazu. Niezasadne jest też rozważanie, jakie korzyści gospodarcze osiągnie z tego zamieszania USA, a jakie - Rosja Putina.

            Te decyzje zapadają wyżej, w gremiach meta-politycznych i ponad - gospodarczych.

Patrzmy uważnie (ale ze spora ilością konserw czy makaronów w spiżarni), dokąd to doprowadzi. Ci wysocy planiści korygują sytuację, jeśli zbytnio wymyka się z zaplanowanej Drogi. (por. „Druga Fundacja” Asimowa; facet dobrze wiedział, o czym pisze).

            Nie chciałbym przedstawiać wizji zbyt czarnej; ale może - obudzenie i wzmocnienie nienawiści Arabów do Zachodu, do państwa Izrael, spowoduje ataki Arabów na Izrael. Który ostro (np. bronią jądrową) będzie musiał się bronić. Wtedy „cały cywilizowany świat” z USA na czele, a z marionetkowym wojskiem ministra Sikorskiego włącznie, będzie musiał bronić tam demokracji (i wolności?). Czyli byłoby to skierowanie agresji ludów Islamu na państwa z ludnością chrześcijańską (bo już nie można nas, w Europie, nazywać „państwami chrześcijańskimi”).

Brr, scenariusz niepiękny

 

Brak głosów

Komentarze

Nie pozostaje nic innego jak nawiązać kontakt ze strefą zakazaną.
Jeśli ktoś kogoś wprowadza w błąd a my o tym wiemy to należy reagować, wyprowadzić z błędu przynajmniej.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#136894

Brrr... bardzo niepiękny.

Vote up!
0
Vote down!
0
#136901

Może wcale nie chodzi o wzniecenie nienawiści Islamu skierowanej na Izrael czy w konsekwencji "resztę świata". Ja rozumiem programowanie rewolucji itd. Fakt! nie potrafię tego nazwać ani określić ale wydaje mi się, że tzw. wojna religijna dla samej wojny, nawet zysków z niej płynących to nie jest cel. ?
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#136912

Radzę panu, i wszystkim innym wątpiącym w sens czy bez-sens Wojen, by kupili i przeczytali Epiphaniusa - Ukryta Strona Dziejów. Wyd. Antyk. u mnie na stronie obszerne fragmenty. Wtedy można dyskutować - bo z uwagą "a mnie się zdaje.. ", to raczej trudno

Vote up!
0
Vote down!
0
#137329

należałoby zadać pytanie, w czyim interesie jest to Przedwiośnie Arabów? Popierane jest ono przez radykalne odłamy islamskie, które z pewnością będą chciały zorganizować życie w tych państwach ściśle według Koranu. Zapalony w Tunezji lont płynie dalej na Płw.Arabski. W Egipcie z pewnością władzę w końcu obejmie Bractwo Muzułmańskie i wygląda na to, że w innych krajach obali się tych, którzy prowadzili dość otwartą, jak na warunki islamu, politykę zagraniczną i wewnętrzną. Nie sądzę aby stały za tym USA skoro Mubarak gwarantował im jako taki spokój na granicy z Izraelem. A teraz faktycznie ten spokój może legnąć w gruzach. I wcale nie zdziwiłabym się gdyby Europa stanęła w obronie Izraela, bo jak powiedział kiedyś prof. Wolniewicz, Izrael jest przyczółkiem cywilizacji łacińskiej. Jeżeli zostanie on rozgromiony, droga na Europę będzie luźniejsza ku następnemu przyczółkowi - Hiszpanii. A przecież zniszczenie chrześcijaństwa jest zadaniem priorytetowym dla nieoficjalnego rządu światowego. Tylko za jaką cenę? Musimy obserwować, jakie siły staną na czele rządów w państwach arabskich.

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#136909

"jak powiedział kiedyś prof. Wolniewicz, Izrael jest przyczółkiem cywilizacji łacińskiej. " Wiedziałem , że tacy "profesorowie" to szkodliwe osły. Ale do tego stopnia? Przecież w Izrael pielęgnują Cywilizację żydowską. Przypisywać im jakieś związki z łacińska może albo w.w. - albo troll

Vote up!
0
Vote down!
0
#137111

Czy Izrael nie jest zmęczony sam sobą?
Ja bym na jego miejscu był.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#137114

określał Izraelitów mianem starszych braci w wierze i chyba wiedział, co mówi. Od tego należałoby zacząć.

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#137189

Aj... nie wchodźmy w wykształcenie JP II ! Ani w jego prywatne zamiłowania

Vote up!
0
Vote down!
0
#137341

Te słowa zostały napisane w... 1871 roku przez Alberta Pike'a wielkiego mistrza Illuminatów Amerykańskich do mistrza Illuminatów Europejskich Włocha Mazziniego! Przeczytajcie ten list i porównajcie sobie, z tym o czym pisze Dakowski!
************
"Trzecia Wojna Światowa musi się rozpocząć od przewagi różnic spowodowanych przez agentury Illuminati pomiędzy politycznymi Syjonistami oraz liderami Świata Islamu. Owa wojna musi być prowadzona w taki sposób, ze Islam (Islamski Świat Arabski) oraz polityczny Syjonizm (Państwo Izrael) wzajemnie się zniszczą.

W tym samym czasie inne państwa, ponownie podzielone w tej kwestii będą powstrzymywane do punktu kompletnego wyczerpania fizycznego, moralnego, duchowego oraz ekonomicznego.

Wypuścimy Nihilistów oraz ateistów oraz sprowokujemy niezwykły socjalny kataklizm, który w całym tym horrorze wykaże jasno i dobitnie narodom efekty absolutnego ateizmu, pochodzenie zdziczenia i najbardziej krwawe orgie.

Wtedy na każdym miejscu, wszędzie, obywatele, zmuszeni do własnej obrony przed mniejszościami etnicznymi i rewolucjonistami, będą eksterminować owych niszczycieli cywilizacji a masy pozbawione iluzji wobec chrześcijaństwa, którego boskie duchy, formujące chrześcijaństwo bez kompasu oraz kierunku, pożądających ideałów ale bez wiedzy, gdzie umieścić swoje oddanie i adorację, otrzymają rzeczywiste światło poprzez uniwersalną manifestację czystej doktryny Lucyfera, wystawionej w końcu na publiczny widok.

To wyjawienie spowoduje w rezultacie generalny reakcyjny ruch, po którym nastąpi zniszczenie chrześcijaństwa oraz ateizmu, obydwu zwyciężonych oraz zniszczonych w tym samym czasie.
 

Vote up!
0
Vote down!
0
#136920

Jakaś ostra urban legend. W 1871 znano liczbę przyszłych światowych wojen i dla systematyzacji wprowadzono już wtedy ich numerację. Ciekawe czy nie był to jakiś bękart Nostradamusa.

Vote up!
0
Vote down!
0
#136957

Odbierać pocztę. Cieszymy się, czytamy listy i "To wyjawienie" nie spowoduje niczego.
Pozdrawiam
Anderson

Vote up!
0
Vote down!
0
#136995

Wszystko póki co wskazuje na rychłe wprowadzenie w krajach Bliskiego Wschodu prawa szariatu jako reguły obowiązującej w tym regionie wszystkich bez wyjątku. Wyjątkiem jest tu Syria stanowiąca swego rodzaju niepisany protektorat Rosji, gdzie mimo zapowiedzi protestów nic się nadal nie dzieje, co może wskazywać na kontrolowanie tych rozruchów właśnie przez Rosję. Reakcja Baracka Obamy i pani Clinton niech nikogo nie dziwi, demokraci są partią lewicową i mają chroniczną skłonność ustępowania Rosji we wszystkim. Brak stabilizacji w tym regionie to załamanie światowej gospodarki i oznacza równoczesne włączenie do tego konfliktu państwa Izrael. Nie zmienia to w żaden sposób faktu, że za tym wszystkim stoi Rosja, oni są zainteresowani odbudowaniem swoich wpływów w Egipcie, w Libii. Po co wysyłać bataliony i pułki specnazu skoro można wywołać rewolucję na znacznym terytorium państw arabskich. I takie jedno pytanie się w tym momencie nasuwa. Czy istnieje stuprocentowa pewność, że Rosja nie ma swojej własnej koncepcji rosyjskiej Europy? Licho wie. Ja takiej pewności nie mam.

Vote up!
0
Vote down!
0

miro

#136939