O pożytkach płynących z posiadania kota
wiadomo, że koty to dranie, lenie i darmozjady, a używanie ich jako łapkę na myszy jest mocno przereklamowane.
Miałam sen...
we śnie krzyknełam "idź!", na głos krzyknełam i jak sie okazało prosto w ucho kota, który ostatnio sypia na wysokości mojej głowy, choć na skaraju łóżka. Obudziłam się od tego mojego wrzasku i 1/3 sekundy później usyszałam jak coś spada głośnym harmidrem. To płyty, książki i coś tam spadło z sekretarzyka, na który wskoczył kot, który przestraszył się mojego "idź".
Lekko się zmieszałam, bo wcześniej nie zapamietałam, żebym przez sen krzyczała. Mimo zaspania, został obraz snu, że własnie w nim do kogoś ze zniecierpliwienim krzyczałam to"idź", nie pamiętam dokładnie dlaczego i do kogo, ale było to coś w rodzaji "run,Forest,run"
No ale jaki pożytek z kota w tej sytuacji, ktoś zapyta. Przeciez dodatkowo bałagan zrobił. Juz wyjaśniam.
Jeżeli krzykniecie tak w nocy [co raczej normalne nie jest] być może domownicy się zdziwią i aby nie dawać powodu do szukania promocji kaftanów bezpieczeństwa na allegro, tłumaczymy: krzyknęlismy na kota, który narobił bałaganu, a jeżeli ktoś dociekliwy i ciąg odgłosów o 1/3 sekundy nie będzie mu się zgadzać, można powiedzieć, że wcześniej kot gryzł nas w stopę.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1824 odsłony
Komentarze
Basiu
16 Października, 2008 - 23:12
:D :D
Pozdro.:D
Ps. Coś w tym jest, aż się rozśmieszyłam, ho ho...i przypomniało mi się, jak mieliśmy kiedyś kota, który wchodził za książki na regale i z stamtąd znienacka na nas wyskakiwał(polował) ludzie którzy naszego kota nie znali mogli dostać palpitacji serca.
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Iwona
17 Października, 2008 - 09:06
:)
chociaz raz, teoretycznie udało mi się ułozyć plan wykorzystania kota.
ps. na dowód tego, ze koty to dranie: szura czyms po podlodze-najchetniej jakos tak nad ranem. wstajesz, szukasz czym szura i na dodatek narazasz sie na pelne politowania wzrok psa. ech...
to kota można posiadać? ;-)
17 Października, 2008 - 10:35
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
It's not about who's right, but who's left. ("Ojciec amerykańskiego karate" Ed Parker)
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Triariusie
17 Października, 2008 - 11:48
nie wiem co ci po glowie chodzi ;)
ale odpowiadam - mozna adoptowac tez :)
nic takiego co Tobie ;-) a z kotami mam do czynienia od...
17 Października, 2008 - 12:59
... zawsze i uwielbiam te bydlaki.
Tylko nie wiem kto kogo posiada. W tym rzecz. ;-)
To był ino żart. Prokoci. Więc bez urazy.
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
It's not about who's right, but who's left. ("Ojciec amerykańskiego karate" Ed Parker)
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Triariusie
17 Października, 2008 - 14:49
jak zaplatany klebek welny te mysli. To wszytko pzrez te koty...;)
pozdro
basiu
19 Października, 2008 - 09:32
Mowi sie, ze to nie ludzie posiadaja koty, ale koty ludzi;)
W kazdym razie: jestes u mnie na krotkiej liscie;)
Kociarzy:):):)
Kaska
PS. A tak serio, to niedawno gdzies czytalam, ze wlasciciele kotow sa o bodaj 30% mniej narazeni na rozne choroby sercowe. Szokujacy procent, nie? Zbadali to naukowcy z ktoregos z amerykanskich uniwersytetow. Niestety,nie dotyczy to wlacicieli psow, co naukowcow wprowadzilo w lekkie oslupienie.
Kot domowy rasy dachowej o
18 Października, 2008 - 02:42
Kot domowy rasy dachowej o wdzięcznym imieniu ,,Kicia''.
EDIT: miało być zdjęcie ale niestety go nasz serwis nie trawi.