Jakość Życia

Obrazek użytkownika basia
Kraj

Wkrótce ma powstać w Polsce Ustawa Bioetyczna. Głównie słychać było o niej z powodów in vitro, komórek macierzystych.
Jest jeszcze coś – wcześniaki. Sławomir Zagórski – dziennikarz naukowy z Gazety Wyborczej- bo niby skąd inąd…? przeprowadza rozmowę na temat wcześniaków, bardzo wczesnych wcześniaków.

Niby okej, temat trudny, warto o ciężkiej pracy, szczęściu i łzach napisać . Jednak od czego zaczyna i jak zatytułował swój art. autor? „Klaudia 10 lat później” Klaudia jest niewidoma.

Bez owijania w bawełnę autor pisze „ To, że wygraną batalię o życie Klaudii opisaliśmy jako wielkie zwycięstwo medycyny, nie dawało mi spokoju przez lata. Jaką cenę płaci ona sama i jej rodzice? Jak czują się lekarze, którzy kilkakrotnie wyrwali ją śmierci? Czy powinno się ratować każde przedwcześnie urodzone dziecko, niezależnie od jego stanu? Kto powinien o tym decydować - lekarze, rodzice, sąd?”

Co jest ważne dla naszego naukowca? nauka, ekperymenty, walka z siłami natury? z Bogiem?.

W 1999 roku liczył się sukces nauki, po tym sukcesie „przedmiot” badania można by utylizować. Sukces byłby opisany w dokumentacji, a dziecko nie męczyło by się mając tak czarną jakość życia…

Nie, nie przesadzam z intencjami autora, bo temat „czy warto” kontynuuje w dalszej części art.

Lekarki z którymi rozmawia w sposób naturalny podchodzą do ratowania życia, wtedy kiedy mają na to szansę, ale pojawia się takie zdanie „U żadnej nie ma nawet cienia zgody na czynną eutanazję, a więc podanie środków kończących życie.”

Skoro w ten sposób wypowiedziały się panie lekarki, autor zapewne zadał im to pytanie, co świadczy o autorze wystarczająco – bierze taką ewentualność pod uwagę.

Kolejne pytanie autora : „Zdarza się paniom żałować, że kogoś odratowałyście?”

I następne „Męczę dr Bielawską-Sowę o jakość życia”. Pani doktor wyraźnie mówi, że nie ma prawa decydować czy czyjaś jakość życia jest dobra czy zła.

Autor założył, że bycie niewidomym jest tak złe, że lepiej nieżyć.

Co zaproponuje autor następnym razem? Przecież nie tylko wcześniaki mają problemy zdrowotne? Eliminować ? nakazem sądowym?

Nie chciałabym tutaj wyjść na świętszą od pana Boga, zgadzam się ze zdaniem Doc. Magdaleny Rutkowskiej: „Każdemu noworodkowi daję po urodzeniu maksymalne szanse. Jeśli dziecko odpowie na leczenie, walczę o nie ze wszystkich sił. Jeśli nie, wycofuję się.”

Brak głosów