Ranking Wyborczej: wielki cesarz i dupek prezydent

Obrazek użytkownika gabrielpiotr
Blog

Wyborcza sięgneła dna. Potraktowała Lecha Kaczyńskiego jako pętaka, lekceważonego przez cesarza Akihito.

Pani Janina Jankowska snuje refleksje nad poziomem  naszej polskiej  debaty publicznej. Pisze przy okazji o roli mediów w kreowaniu odpowiedniego poziomu tejze debaty.

Mam nadzieję, że redaktor Jankowska czytuje na bieżąco prasę codzienną, gdyż "kwiatek", jaki wysmażyła przed chwilą "Gazeta Wyborcza" powinien zmusić ją do jeszcze głębszych refleksji.

Niby nic specjalnego - zwykły tekst informacyjny. Ale to, na co pozwolili sobie redaktorzy, ilustrując materiał rysunkiem Jerzego Sawki, to już ani dziennikarstwo, ani dobry obyczaj, o najmniejszej dozie kultury nie wspominając.

Wyborcza informuje, że do prezydenta Lecha Kaczyńskiego przyszedł najwyższy rangą urzędnik cecarza Akihito, by przekazać "osobiste wyrazy głębokiego ubolewania, ze nie doszło do wizyty" Wysłannik przyniósł też kwiaty od cesarza i cesarzowej dla prezydenckiej pary. Jak mówi ambasador Pollski w Japonii, Jadwiga Rodowicz, takie posunięcie jest wyjątkowe i nigdy wczesniej nie spotkała się z takim zaangażowaniem cesarza.

Innego zdania jest "Gazeta Wyborcza" która ilustruje tekst olbrzymim rysunkiem Sawki: Wielki wzrostem wysłannik cesarza do maleńkich rozmiarów Lecha Kaczyńskiego mówi:

"Jego wysokość słyszał o Panu! I to wystarczy"

Pomijam już mieszanie informacji z komentarzem, informacji z satyrą. Gazecie pewnie wydawało się, że zrobiła doskonały żart. A wyszło na to, ze "GW" stała sie samowystarczalna - sama śmieje sie ze swoich dowcipów.

 

Brak głosów