Czyją własnością jest urzędnik państwowy?!

Obrazek użytkownika baltowcom
Kraj

 

 

 Henryk Młynarczyk o prezydencie Komorowskim i OFE

 
Prezydent przegrał w sądzie.
Bronisław Komorowski już po raz drugi przegrał w Naczelnym Sądzie Administracyjnym sprawę o odmowę udostępnienia opinii prawników ws. OFE. NSA argumentował swoją decyzję tym, że prawo autorskie nie chroni opinii sporządzonych dla organów władzy. Ale władza może ich nie pokazać, jeśli są "dokumentem wewnętrznym" - uznał NSA.

Sprawa dotyczy odmowy przez prezydenta Bronisława Komorowskiego udostępnienia opinii i ekspertyz, którymi kierował się przy podpisywaniu nowelizacji ustawy o OFE. Nowe przepisy zmieniły sposób dzielenia składki emerytalnej - więcej na ZUS, a mniej na OFE.



O ujawnienie ekspertyzy walczyli z prezydentem: prawnik Marek Domagała, fundacja ePaństwo i fundacja FOR Leszka Balcerowicza. W pierwszym procesie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że każdy dokument zamówiony przez władzę publiczną w ramach jej kompetencji i za publiczne pieniądze jest dokumentem publicznym i podlega udostępnieniu – oświadczył sąd. Komorowski odwołał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego i w dniu 29 lutego br. przegrał sprawę.

 


 
baltowcom o ambasadorze Jerzym Bahrze i TVN
 
Ja trochę z innej beczki,ale rzecz także tyczy prawa autorskiego. Konkretnie chodzi o rozmowę z urzędującym wówczas ambasadorem w Moskwie Panem Jerzym Bahrem na antenie TVN w dniu 16kwietnia2010. Dzielił się w niej swoimi wrażeniami z pobytu na lotnisku Sjewiernyj podczas oczekiwania na samolot prezydencki z delegacją na uroczystości katyńskie,a także opowiedział w tej rozmowie o tym,co ujrzał na miejscu tuż po katastrofie. Zwracam szczególną uwagę na rzecz tej rozmowy,a jest to nasza największa katastrofa,a i w świecie nie mająca swego odpowiednika ze względu na jednoczesną śmierć tak wielu ludzi z dowodzenia państwem. Pamiętając także o misji informacyjnej,jaką ubiegające się o koncesje TV zobowiązują się wziąźć na siebie i je pełnić to... decyzja TVN o zdjęciu ze swojego serwera oraz zablokowaniu tej rozmowy na YouTube jest lekceważąca polskiego widza,niezgodna z otrzymaną koncesją i... komu,i w jakim celu chowanie tej rozmowy ma służyć?!

  Prawie od dwóch lat nie mogę się nadziwić,że nikt go wyraźnie i dobitnie nie podniósł. TVN może sobie robić,co żywnie mu się podoba,ale z własnymi produkcjami na które wyłożył określone środki i ja to rozumiem,ale rozciąganie praw autorskich na wypowiedzi urzędników państwowych jest dla mnie niepojęte i budzi stanowczy protest i sprzeciw! 


Tak nie może być!!!

 
Brak głosów