List do Prezydenta Miasta Warszawy
Szanowni Państwo
Przesyłam poniżej (a także w załączniku) tekst listu, który moi przyjaciele przesłali na ręce pani Gronkiewicz - Waltz Pocztą Polska oraz drogą poczty elektronicznej.
Proszą o wsparcie, o pisanie własnych protestów związanych ze skandalicznym traktowaniem przez Straż Miejską naszych zniczy, kwiatów - symboli, które oddają nasz hołd śp. Parze Prezydenckiej oraz wszystkim ofiarom tragedii smoleńskiej.
Poniżej kontakt do Prezydenta Miasta Warszawy. Wydaje się, że tylko sprawdzone sposoby walki za czasów twardej komuny, zdadzą egzamin i teraz.
Adres prezydenta miasta Warszawy:
pl. Bankowy 3/5, pok. 129
00-950 Warszawa
tel.: 22 443 10 00, 22 443 10 01
faks: 22 443 10 02
e-mail: sekretariatprezydenta@um.warszawa.pl
Gdańsk 13.03.2011
Sz. P.
Hanna Gronkiewicz-Waltz
Prezydent m. Warszawy
Wyrażamy zdumienie, a przede wszystkim oburzenie zachowaniem funkcjonariuszy Straży Miejskiej
m. stołecznego Warszawy w nocy 10/11.03.2011 roku przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Tej
nocy byliśmy świadkami praktyk znanych nam dobrze z okresu stanu wojennego. Bo jakże można inaczej
interpretować haniebne postępowanie funkcjonariuszy Straży Miejskiej (bo nie były to „rozwydrzone grupy
nietrzeźwej młodzieży”!), którzy kilka godzin po uroczystościach upamiętniających katastrofę Smoleńską 2010r,
gasili i uprzątali palące się biało-czerwone znicze, bezcześcili wieniec ze zdjęciem Pary Prezydenckiej? Czy
to, że wielu Polaków pamięta o tej tragedii, jest tak ogromnym zagrożeniem? Czego obawiają się ci, którzy
bezczeszczą wieńce w tym, jakże symbolicznym dla nas miejscu? A właściwie należy zapytać, czego obawiają
się ci, którzy wydali funkcjonariuszom Straży Miejskiej takie haniebne polecenia? Nie wierzymy bowiem, że w
mieście, w którym Pani zarządza, Straż Miejska działa bez jakiejkolwiek kontroli. Postępowanie warszawskiej
Straży Miejskiej, działającej w Pani imieniu przypomina nam działania Służby Bezpieczeństwa usuwającej
kwiaty i znicze z miejsca gdzie przemawiał Jan Paweł II.
Dla tradycji polskiej jakże typowym jest oddawanie pamięci i hołdu zmarłym poprzez palenie zniczy, składnie
kwiatów, nie tylko na cmentarzach ale także w miejscach symbolicznych. Czy w tej konkretnej sytuacji
obowiązują inne prawa i zwyczaje? W Warszawie przecież często widzi się palące się znicze w miejscach
związanych z Powstaniem Warszawskim, czy miejscem kaźni Polaków. Kwiaty i świece niejednokrotnie są
składane ofiarom wypadków samochodowych, w miejscu katastrofy. I wreszcie, po śmierci Jana Pawła II palące
się świece „zaśmiecały“ kilometry ulic w Warszawie. Dlaczego Straż Miejska wtedy nie reagowała?
Jest to pytanie retoryczne. Wiemy dobrze, że takim działaniem walczy się z pamięcią o tragicznie zmarłym
Prezydencie. Czy naprawdę nie można było poczekać aż płomyki się wypalą?
Zbliża się pierwsza rocznica Katastrofy Smoleńskiej, myślę, że ma pełną Pani świadomość jak wielu Polaków
zamierza przybyć do stolicy, aby oddać hołd WSZYSTKIM OFIAROM tej tragedii narodowej. Okolica Pałacu
Prezydenckiego jest dla nas miejscem symbolicznym, podobnie jak np. brama Stoczni Gdańskiej, związanym
z bezprecedensowym wydarzeniem w naszej historii. Jako pełnoprawni obywatele Rzeczypospolitej Polskiej
mamy pełne prawo w spokoju, w skupieniu i godnie przeżywać te tragiczne wspomnienia w tym konkretnym
miejscu. Z pewnością przed Pałacem znów znajdą się kwiaty, zapłoną świece.
Mamy nadzieję, że jako Prezydent m. Warszawy nie dopuści Pani do tego, aby powtórzyły się takie haniebne
praktyki jak w nocy 10/11.03.2011 roku. Nie przyniosłyby one Władzom miasta chluby.
Z poważaniem
Dr hab. med. Anna Liberek
Dr hab. med. Tomasz Liberek
Dr med. Anna Brodzikowska-Pytel
Popieram całym sercem - Dr Beata Kuna
,
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5721 odsłon
Komentarze
Popieram apel
13 Marca, 2011 - 21:05
i cieszę się, że podpisany jest przez środowisko medyczne. Lekarze na codzień stykają się z perspektywą wieczności i dlatego znacznie lepiej rozumieją styk tych dwóch światów: naszego, pełnego napięć, oraz wiecznego, który również jest nierozerwalnie związany z obecnym. Właśnie te symboliczne znicze poprzez te ogienki zniczy łączą je i dlatego są tak ważne. Pozdrawiam całą służbę zdrowia.
Petrus
Autor + ALL
13 Marca, 2011 - 21:13
Wysłane.
Proponowałbym, żeby każdy kto wysyła, odhaczył się w tym wątku. Będziemy wiedzieli, ilu nas.
___________________________________
Pozdrawiam każdym słowem
Protest
15 Marca, 2011 - 11:29
Wysłałam z podpisem swoim i całej rodziny.
Pani Gronkiewicz była kiedyś moją sąsiadką i parafianką z tego samego kościoła na Grochowie. Pozwoliłam sobie przypomnieć jej czasy kiedy była jeszcze porządnym człowiekiem i katoliczką. Co robi z ludzi :władza" widzimy.
Czy warto tak się szmacić.
Re: List do Prezydenta Miasta Warszawy
13 Marca, 2011 - 21:14
Wieńce i znicze są ofiarą pamięci, której oby nigdy nie zaznali zleceniodawcy i wykonawcy tej nocnej warszawskiej hańby, której symbolem już na zawsze zostanie nijaka Hanna Gronkiewicz-Walz.
Obibok na własny koszt
======================================================
Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
Ja też
14 Marca, 2011 - 13:06
wysłałam
Usuwanie "Pamięci"
14 Marca, 2011 - 19:16
Wysłałam i dodałam pod PS informację, że o Krzyż Papieski na Pl. Piłsudskiego to miasto nie dba. A jest brudny.
ELAT
popieram apel
17 Marca, 2011 - 09:41
Przyłączam się, wysłałam również email do HGW.
Kazia