Prezentacja dr Kazimierza Nowaczyka i prof. Wiesława Biniendy

I właśnie dlatego żaden z tzw "fachowców Millera" nie pojawi się na tej konferencji, na którą zaprasza profesor Binieda. Poprostu nie mają argumentów, bo wydawało im się, że nikt doświadczalnie, a zwłaszcza na tak wysokim poziomie nie sprawdzi ich wyssanej z palca teorii o brzozie.

A tu okazuje się, że ktoś mówi: SPRAWDZAM. A tam w ręku para dwójek.... a licytowało się wysoko, oj wysoko...

pozostaje mi tylko ocenić (oczywiście bez podawania nazwisk, bo rzecz jasna nigdzie ich nie ma, tak jak nazwisk patomorfologów, którzy rzekomo brali udział przy sekcjach zwłok ofiar 10 kwietnia) poziom polskich tzw "fachowców": debile. Oceni was historia, a ludzie o was zapomną, jeśli dożyjecie na tyle długo, by się nad tym faktem wogóle zastanowić.

Pamiętajcie: wujek Putin wyrzuca niepotrzebne zabawki do kosza na śmieci.

...nie dość prawdy się dorobić, trzeba ją jeszcze obrobić i obronić, i piersiami zastawić, i pieczęć swą położyć jej na piersiach...

Przeczytajcie moją książkę "Ostrzeżenie"

przepraszam, FSB nie miało takiej klasy specjalistów, by przewidzieć i odpowiednio zaprogramować "katastrofę, żeby nikt się nie przyczepił.

Czy te informację się przebiją do świadomości społecznej? W mediach, nawet umiarkowanych, cisza...

Czy w przyszłości znajdzie się sposób na pismaków, żeby relacjonowali wszystko, co ważne dla Narodu? (nie tylko dla wybranego).