Proszę o pomoc!!!

Obrazek użytkownika Aniolka
Blog

To co kilka dni temu przeczytałam na blogu tego palikmiota jego wpis i ręce mi opadły.
Wpis pt NADZIEJA. cytuje prosto z blogu:
14 sierpnia 2010

Przyjdzie taki dzień, że Jarosław będzie już rozmawiał z siłami ostateczności. Być może jeszcze w tym roku. I wówczas uznamy, że to był naprawdę dobry rok. Tego się trzymam, w to wierzę.Janusz Palikot (08:00)

Przecież to jest przestępstwo.
Ten człowiek jest niebezpieczny.To jest nagabywanie oraz namawianie do przestępstwa. Wariatów nie brakuje, by to zrobić. Wypadek dzisiaj przy pałacu z gościem z granatem, to nie przypadek, to początek. Ale.., niech sie tez liczy z retorsją. To co napisał na swoim blogu pt: Nadzieja, poniżej wszystkiego. I nic, żadnych konsekwencji. Permisywizm społeczny i chaos aksjologiczny.
Trzeba coś ZROBIĆ!!!!! nie jestem prawnikiem , ale intuicja mi podpowiada, ze coś jest nie tak.

Brak głosów

Komentarze

co robić?

Vote up!
0
Vote down!
0
#80331

Jestem o tyle spokojna, że J. Kaczyński ma tego świadomość (ktoś z jego ludzi na pewno obserwuje wpisy tego od penisa). J. Kaczyński ma też prawników. Oni mu doradzą, co z tym zrobić.
Nie zmienia to jednak faktu, że martwię się o Kaczyńskiego.
W końcu "zapowiedzi" podróży śp. Lecha Kaczyńskiego też były i się ziściły.

Vote up!
0
Vote down!
0
#80338

w tej sytuacji powinien zadziałać np. Igor Janke niedawno wzywany do tablicy na stronie

Vote up!
0
Vote down!
0

halibuter

#80376

A mnie zastanawia w tym wpisie zwrot " siły ostateczności".
Jak na magistra filozofii i studenta KUL-u to sformułowanie iście... lucyferyczne. Po stronie Dobra albowiem istnieje tylko jedna siła ( dla katolika oczywiście). Siły ostateczności jeśli rozumieć je jako "wektory" sądu ostatecznego albo ostatecznych zdarzeń czy rozstrzygnięć , zawierają w swojej istocie współobecność co nie oznacza współsprawstwa czy współdziałania na płaszczyźnie ontycznej- sił zła. A do tych Palikotowi jakby bliżej ponieważ na siły Dobra nie powołuje się jakoś expressis verbis.
Ale cóż.. tak roztrząsana w jego pracy apercepcja kantowska nie jest chyba najmocniejszą stroną Palikota. A może jest? A wtedy wszystkie jego postępki nabierają nie tylko wymiaru politycznego ale też i .. ostatecznego.

Vote up!
0
Vote down!
0

Nie jestem pewien czy podążam we właściwym kierunku , więc na wszelki wypadek nie zbaczam z kursu.

#80397