DLA KOGO FILM....,DLA KOGO ?.Post scriptum po post scriptum w TV

A jednak.Znani nam redaktorzy jada na starym numerze-dyskredytacji ludzi (tworcow,autorow)w znany bolszewicki sposob.To tez wazne.Brak nowych pomyslow mierzi juz ludzi.Juz nie przeciaga na ich strone.Skonczyl sie repertuar jak i szkoly od nauki tego rzemiosla w CCCP.

To dobrze rokuje na przyszlosc.Z tym,ze pozyli sobie,jednak przez te 20 lat, zamiast isc do sniegu.I towarzysz J. i jego wczorajsi obroncy typu demagoga z tok radia,a w szczegolnosci dzieciecia bylego premiera M.
Ten to dopiero as nad asy.Prawdziwy wzorzec dziennikarstwa III RP(jest jeszcze kilku-znanych).

Tak,ja tez w ten sposob.Z niektorymi mozna walczyc tylko ich bronia.Ta sama.Zreszta takie sa zasady honorowego pojedynku.W innych czasach bat by wystarczyl.Oni to wiedza i ja to wiem.

Ale i tak cieszy ten jeden krok.Jak i to ,ze juz sobie nie radza. Prawdziwe zacofanie to wlasnie oni, szerzacy ciemnote i falszowanie historii.

Jak zawsze gdzie bolszewia lub lewactwo sie zalegnie.Walka o postep konczy sie w ich oblozonych marmurami domach.To tam prawdziwy lewak ,przechodzac sie po salonach i slizgajac po marmurach rozmysla jak tu jeszcze ludowi ,,pomoc''.