Nie ma już tamtych sklepów z zabawkami,
Które pośród dzieciństwa chwil beztroskich,
Podarowały mi ogrom niewysłowionej radości,
Przechowanej skrzętnie w głębinach pamięci…
Każda wizyta w takim sklepie,
Była w dzieciństwie niezapomnianym przeżyciem,
Na długie lata zapadającym w pamięć,
Przyoblekającym się nocami w niejeden barwny sen…
Pamiętam tamte ich półki,
Uginające się pod ciężarem...