Kiedy to się zbratał z niemieckim żywiołem?
Czy to było później, a może już w szkole?
Może własny dziadek szprechać go nauczył
I z chęcią lub bez niej, Niemca w nim utuczył?
Kto mu liczyć się kazał, razem z agentami?
Być Brutusem dla Polski podczas "nocnej zmiany"?
Kto nienormalnością skaził duszę jego,
I całunem zaprzaństwa wziął, okrył całego?
Czy to ktoś go zrobił, czy on sam się stworzył...