Ostatnio trochę się zaczęło pisać o tym, że rząd zlikwidował już pobór, a tymczasem stworzenie prawdziwej armii zawodowej zostało realnie odsunięte w czasie. tak więc armia zawodowa nie zastąpiła płynnie poborowej i obecnie zdaje się nie mamy żadnej, nie licząc żołnierzy w Iraku i Afganistanie, o czym napisał u siebie Ziemkiewicz. Jeżeli rząd uważa, że gdy żyjemy wśród przyjaciół, nie potrzebne...