Amerykański (i nie tylko) „demokratyczno-lewacki” establishment zdaje się być mocno wystraszony koszmarną dla niego i wydaje się coraz realniejszą wizją Donalda Trumpa, jako rezydenta Białego Domu. Wyciągnięto więc ciężką artylerię! Sam George Soros - twórca New Age, szara eminecja i arcymistrz pociagnia za sznurki w Waszyngtonie i w innych różnistych częściach globu, zaapelował do Amerykanów...