To już nawet nie są Himalaje hipokryzji, propagandy, lęku i nienawiści, to Rów Mariański. Ciśnienie jak widać rośnie w tempie wprost, a może na wyrost proporcjonalnym do zagrożenia „Grupy Trzymającej Władzę” pospołu z „Zaprzyjaźnionymi Mediami”.
Mleczko się rozlało.
Ludzie, którzy za komuny nie wyglądali na jej wielbicieli, teraz dla kasy i pozycji na salonie, gwarantującej popularność, a co za...